reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Toksoplazmoza

A moja kolezanka jak rodzila 2 lata temu i tez chciala na inny termin CC (na 26 maja ,a termin miala na 6 czerwca) to jej lekarz powiedzial ze sie nie da kiedy sie chce trzeba poczekac nawet z CC az sie akcja porodowa sama zacznie,no i robil jej masaz szyjki zeby szybciej rozwarcie miala.....(podobno strasznie to boli....)
Juz nie pamietam czemu trzeba czekac az sie akcja sama zacznie,zeby macica sie szybciej obkurczala , czy cos takiego, nie chce plesc wam....:confused:
Lekarka tlumaczyla w szkole rodzenia ze podczas skurczy uwalnia sie substancja produkowana w naszym organizmie od bodajze 6 m-ca ciazy (zapomnialam nazwy) ktora przygotowuje pluca dziecka do wymiany gazowej. Unikamy dzieki temu bezdechu u dziecka. Ta neonatolog tlumaczyla to przez jakies 15 minut ale nie bede dukac bo nie pamietam szczegolow.
 
reklama
chciałam przyspieszyć, ale tosię uda jedynie, jeśli zacznę rodzić samoistnie 28... bo przełożenie planowej CC nie jest możliwe, mają takie obłożenie! Mogą zaplanować max 4 cc dziennie.. zobaczymy, czego będzie sobie życzył mój synek ;-)

No cóż... trudno... Ale i tak malutki będzie miał urodzinki odprawiane pewnie z tatusiem :-)
 
No mnie wlasnie tez wieczorem suszy...wypijam butelke wody i wstaje co chwile.Tak jak ostatnio...szlam siku,potknelam sie o schodek w przedpokoju i wyrznelam,zeby nie poleciec jaka dluga to wystawilam kolano i zdarlam sobie o dywanik skore do krwi...:-D Narobilam halasu,ale maz oczywiscie nawet nic nie slyszal:angry:zamiast zerwac sie by zone z podlogi pozbierac:-D W ogole ostatnio moje noce to jakis koszmar,budze sie co chwile,spac nie moge.A jak wstaje siku 3 lub 4 raz to juz klne po cichu:wściekła/y:
 
Jak w nocy wstaje czasami nie potrafie sie podnieść. Wtedy klepie męża, żeby mnie pociągnął za rękę, bo lekko mi sie wstaje. Okazuje sie, że ostatnio robi to przez sen, bo rano zapytany ile razy wstawałam, pyta: "A wstawałaś??".

Czy płacz małej też nie zbudzi mojego męża??:szok::szok::szok:
 
A mnie ostatnio obudziło moje własne chrapanie.Na razie nic nie mówiłam męzowi bo może to jednorazowy wybryk po dniu spędzonym nad jeziorem,a on będzie się sm iał ze mnie i po rodzinie gadał,bo tak zawsze ja gadam o nim:-)

Ale mówie Wam dziewczyny az mi język zadrżał jak wciągałam powietrze ,już wiem jak to jest jak się chrapie:-)))))))))))
 
mój mąż śpi jak kamień...nawet można go budzić próbować i gadać z nim a on nic potem nie pamięta, oj jak mnie to wkurza...

a ja o dziwo nie wstaję na siku...przynajmniej w 90 % wszystkich nocy...
 
A boli Was moze brzuch w nocy?? Mnie budzi ten bol i rozne sa to bole...czasem jest to takie parcie w dol i boli tak w dole a czasem caly brzuch-to ma raczej zwiazek z wzdeciami chyba,bo baki puszczac mi sie chce a nie moge:zawstydzona/y:No i ulozyc sie wygodnie nie moge a jak obracam sie na drugi bok to wlasnie bol,duszno mi i jeszcze do tego maz i jego chrapanie:wściekła/y:biedny sie przy mnie nie wysypia bo go co chwile szturcham.Do tego ciagle parcie na pecherz i nasz pies,ktory sobie w nocy spacerki urzadza i odglos jego pazurow po podlodze mnie drazni.No po prostu tragedia...ostatnio w ciagu dnia rozdrazniona i nerwowa chodze bo sie nie wysypiam.Juz teraz...tym budzeniem sie co chwile jakbym sie juz szykowala na nocne wstawanie do dziecka :-)
 
Jak w nocy wstaje czasami nie potrafie sie podnieść. Wtedy klepie męża, żeby mnie pociągnął za rękę, bo lekko mi sie wstaje. Okazuje sie, że ostatnio robi to przez sen, bo rano zapytany ile razy wstawałam, pyta: "A wstawałaś??".

Mitemil mój małżonek też już się przyzwyczaił i przez sen pomaga mi albo wstać albo przewrócić się na drugi bok :tak:
 
mnie też ostatnio boli brzuch w nocy lub rano jak wstanę, ale nie potrafię opisać tego bólu, na szczęście przechodzi :tak:
a ze wstaniem też jest ciężko, trzeba się podpierać rękami, no i czuję że brzuch ciężki jak leżę, tak właśnie jakby ktoś w nim był ;-):-)
 
reklama
Ja siusiam co noc i też ciężko mi się podnieść.
Śpię na lewym boku a jak chcę się przełożyć, to mała robi w brzuchu taki ambarans, że muszę wracać...Echh...
 
Do góry