moniat84
Fanka BB :)
Renata. Mieszkam pod Warszawą. Mam jedno dziecko 10 miesięcy, które wychowuję samotnie (partner pracuje w innym mieście)- obecnie jestem w 12 tygodniu ciąży. No i dowiedziałam się właśnie że ojciec moich dzieci prawdopodobnie nie będzie z nami ze względu na mój rzekomo nieznośny charakter. Tak więc potrzebuję trochę życzliwego wsparcia. Stąd moja obecność na forum. Obecnie nie pracuję bo w mojej branży (budownictwo) zapanował kryzys a tu kredyt na głowie i dom utrzymać trzeba. Mam trochę kłopotów. pozdrawiam wszystkie dziewczyny
Nie jestem w stanie zrozumieć mężczyzn. Mam wrażenie, że im tylko na sexie zalezy. Jak pojawia się dziecko, to traktują to chyba jako problem, bo nie ma tak często przytulanek jak by się chciało i szukają innej panienki, która po czasie też chce mieć dzieci i tak koło się zamyka. Jestem pewna, że tutaj chodzi o trzecią osobę. Z kolei kobiety w tej kwestii również są głupie, bo jeżeli dla niej porzucił żonę, to z pewnością po jakimś czasie ją porzuci dla kolejnej
Rozpisałam się tak, bo niestety mnie w życiu to dotknęło. Tata zostawił nas gdy miałam 12 lat i mamie nie dawał grosza na życie:-(. Podziwiam moją mamę, gdyż założyła własną działalność gospodarczą i dzięki niej mogłyśmy żyć na dobrym materialnym poziomie. Szybko musiałam dorosnąć i zająć się swoją młodszą siostrą, gdyż mamy w domu nie było całymi dniami. Mężczyzna nie tylko krzywdzi żonę, ale i własne dzieci. Przez to zdarzenie nie mam pełnego zaufania do swojego męża. Boję się, że mnie to samo może się przytrafić, mimo że mąż jest jak narazie cudownym człowiekiem:-(. Ogólem mam dozę nieufności do męzczyzn.