reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

to i owo o marcóweczkach

witam serdecznie drogie marcóweczki...

Mam na imię Marta , mam 29 lat mieszkam na wsi pomiedzy Łukowem, a Radzyniem Podlaskim woj.lubelskie. Z zawodu ekonomista, ale tak mi sie zycie ułozyło , ze od 2 lat jestem nauczycielem języka angielskiego w szkole sredniej. Niedługo minie nasza 1 rocznica ślubu. to nasze pierwsze wytęsknione i wymarzone dziecko_Obecnie jestem w 11 tygodniu ciąży i znosze ją dość dobrze poza tym, że dopadła mnie ostra anemia i infekcja.
Jesteśmy w trakcie budowy domku, co daje mi dużo energii i checi do działania.Jak dobrze pójdzie, to wraz z narodzinami dziidziusia, wprowadzimy się do naszego własnego kącika. a co poza tym, lubię to co większośc kobietek. Przyjemnośc sprawia mi czytanie, gotowanie, podróże, spacery, zakupy , masę rzeczy...

Pozdarwiam Was mocno i życzę wspaniałych, spokojnych, uśmiechnietych 9 m-cy


och, zazdroszczę własnego domku, my się staramy o mieszkanie:-)
witam i zyczę spokojnych miesięcy
 
reklama
Witam, Mam na imię Ania. Mieszkam na wsi w woj. lubelskim. Jestem mężatką od prawie 3 lat i spodziewamy się naszego pierwszego dzieciątka. Jestem nauczycielem edukacji wczesnoszkolnej - jest to moja pasja. Bardzo cieszymy się z naszego dzidziusia bo trochę odkładałam macierzyństwo (praca, studia), obecnie mam 27 lat i doszliśmy do wniosku że to już czas.
Pozdrawiam wszystkie mamy:-)

ooo! jak miło ! ja też z lubelskiego i też mieszkam na wsi....skąd dokładnie jesteś?
pozdrawiam ...
 
Lepiej późno niż wcale, jak to mówią ;-)

Mam na imię Asia, mam 28 lat (jeszcze). Z wykształcenia i zamiłowania jestem turystką. Jestem mężatką od 5 lat (czerwiec 2004) a znamy się od 10ciu. Mamy dwóch synków: 4letniego Pawełka (czerwiec 2005) i dwuletniego Łukasza (wrzesień 2007). Mój mąż jest marynarzem (pracuje w systemie 6x6tyg) więc ja ze wzgledu na dzieci nie mogę podjąć pracy zawodowej. Od skończenia studiów (obroniłam się tydzień przed urodzeniem Pawełka) jestem więc pełnoetatową mamą. Decyzję o trzecim maluchu podjęliśmy w końcu stycznia, udało się w czerwcu, co w naszym przypadku oznacza drugi cykl starań.
Mieszkamy w Warszawie ale coraz wyraźniej krystalizuje się nasza wizja budowy domu pod Warszawą. Dokładnie 40km od naszego obecnego mieszkania.
Zainteresowań mam mnóstwo: dzieci, wszelkie rodzaje turystyki aktywnej, różne dyscypliny sportu, książki, komputer, kuchnia... i wiele innych.

To chyba tyle, tak w dużym skrócie...
 
Witam, nazywam sie Ewa i mam 30 lat. Mieszkam i pracuję w Białymstoku w branży prawniczej.Z moim mężem pobralismy się 5 lat temu, a w 2005 roku przyszła na świat nasza córeczka Julia:) W ubiegłym roku cieszylam sie ciążą jedynie przez 8 tygodni:( Potem miałam awersjęd o wszytskich ciężąrnych, malutkich dziciaczków i całego świata. Po paru miesiącach mi przeszło na szczęście i znó postanowiliśmy sie postarać.Udało się, jestem w 11 tc i mam nadzieję ze tym razem moja córcia doczeka sie ukochanej siostry( albo braciszka ale do tego musiałabym ja długo przekonywać). MAm nadzieje ze razem dotrwamy do szczęśliwego rozwiązania:)
 
To teraz ja :)
Mam na imie Kamila mam 30 lat urodzilam sie w Jeleniej Gorze i tam tez mieszkalam przez 20 lat :)
W roku 2000 wyjechalismy na stale do Niemiec ,przez 9 lat mieszkalam w Mannheim piekne miasto a od wrzesnia 2008 mieszkamy w Aachen :)tez bardzo ladne historyczne miasto.
Mamy rzut beretem do Holandi i Belgi :)i pomimo tego ze tutaj w Aachen bardzo duzo deszcze pada juz sie zadomowilismy .
Z moim mezem jestesmy juz prawie 17 lat razem a nie caly rok po slubie ;) tyle czasu musialam czekac az poprosil o reke :)
W Polsce skonczylam Liceum Handlowe potem w niemczech robilam przeszkolenie i kursy a teraz pracuje w sklepie odiezowym :)

To moja 2 ciaza jestem mama Aniolka i wierze ze tym razem sie uda :)
Ale nabazgralam
 
Renata. Mieszkam pod Warszawą. Mam jedno dziecko 10 miesięcy, które wychowuję samotnie (partner pracuje w innym mieście)- obecnie jestem w 12 tygodniu ciąży. No i dowiedziałam się właśnie że ojciec moich dzieci prawdopodobnie nie będzie z nami ze względu na mój rzekomo nieznośny charakter. Tak więc potrzebuję trochę życzliwego wsparcia. Stąd moja obecność na forum. Obecnie nie pracuję bo w mojej branży (budownictwo) zapanował kryzys a tu kredyt na głowie i dom utrzymać trzeba. Mam trochę kłopotów. pozdrawiam wszystkie dziewczyny
 
Cóż mężczyźni są nieobliczalni- dodam że żadne z dzieci nie było dziełem przypadku.
Blueberry77- jak dodać taki fajny pasek z kalendarzem jak u Ciebie?
 
reklama
Witaj serdecznie,
ciąża to czas mało dogodny na kłopoty, tym bardziej będziemy trzymać za Ciebie kciuki i za Twoje Maleństwa dwa :tak:
Czytam wiele różnych historii kobiet i każda z nas ma jakieś trudności, z jakimi się zmaga, więc ogólnie podziwiam kobiety, że są takie silne i tak sobie potrafią radzić w trudnych wyzwaniach życiowych, co mi również dodaje otuchy w trudnościach.
Mimo kulturowym stereotypom jesteśmy raczej płcią silną, wytrzymałą i zdolną wiele z siebie dać, a jednocześnie nie wstydzimy się swoich słabości...
Jedno jest pewne - za rodzinę powinno być odpowiedzialne dwoje rodziców i fajnie by było, aby tak mogło być w każdym przypadku i zawsze :baffled:,
pozdrawiam miło
 
Do góry