reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

"To, co nam mamom spędza sen z powiek" - Dolegliwości maleństw...

Hej kobietki znalazłam książkę w której opisane sa te skoki rozwojowe pierwszy jest w
5 tyg (wrazenia ) od tej pory dziecko doskonale słyszy widzi czuje zapach i smak wszystko jest lepiej wyostrzone lepiej niż do tej pory !!!!


7-9 tydz ( wzory ) rozróżnia wzory zapachy i smak zaczyna mieć kontrole nad swoimi ruchami


11-12 ( niuanse) różnice w tonie głosu ruchy stają sie miękkie i opanowanie


14-19 ( wydarzenia )zaczyna rozumieć co wlasnie zrobiło czyli np wkłada rączke do buzi


22-26 ( relacje lek separacyjny ) zauważa fizyczna odległość


33-37 tydz (kategorie ) zauważa cechy wspólne podobieństwo zapachów i brzmień


41 48 tydz ( sekwencja ) rozumie ze niektóre zdarzenia następują po sobie






wyróżniamy 7 skoków w pierwszym roku życia związane sa z rozwojem nie fizycznym a rozwojem układu nerwowego . Rozwój mózgu i systemu nerwowego sprawia ze dzieci poddawane sa jeszcze większym bodźcom i doznaniom niż dotychczas . To wlasnie ta intensywność doznań zmieniającego sie swiata moze powodować ogromny stres u maluszka co wiąże sie placzliwoscia i niepokojem :(




pustiszi ja mam denicol i nam nie pomaga :( mam nadzieje ze u Was zadziała !!!!!
 
reklama
Dziś zamówiłam lekarza do Lenki - osłuchowo jest ok, gardło też. Na katar dostałam coś do zakroplenia (nazwy nie pamiętam), żeby obkurczało śluzówkę. Widzę, że troszku jakby lepiej, ale martwię się o tą kruszynkę. Starsza już ok, dziś wyszła na sanki z dziadkiem, więc ferie rozpoczęła z przytupem ;)
Nasz pępek ciągle na miejscu :/
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, mam pytanie. Nie wiem, czy to normalne - mój Maciek, jak jest głodny zaczyna się tak jakby cały trząść, dyszy, macha nogami, rękami nerwowo jeździ sobie po buźce i drapie się, jak w porę nie obetnę mu pazurków... jak śpi potrafi strasznie rzucać rączkami...


Czy Wasze dzieci też się tak zachowują czy tylko mój taki nerwus?
 
Malinka moja to samo łapie sie raczkami za policzki i szarpie drapie buzie sapie a raczej warczy jak piesek :) rączki jej latają na wszystkie strony :)
 
Malinka to chyba normalne, moja Julka też tak robi a do tego próbuje sobie wsadzić łapkę do buzi i tak cmoka że od razu wiadomo o co jej chodzi;-) Dopiero jak to nie pomoże to zaczyna się ryk i wtedy to są nerwy;-)
 
o tak i mój ma jakby na bieżnie go posadzić to przebiegł by maraton .. moj jeszcze sie za włosy ciągnie wczoraj było apogeum musiałam rekawiczki włożyć bo ciągnie pisk i nie kojarzy ni w ząb ze to jego ręka trzeba cuda robić zeby piąstke otworzył noo a głowa boli i rozżalenie wtedy wielkie :)
 
I moja też tak robi, czasem nawet jak jej się już zaczyna nudzić to się wierzga, trochę mnie uspokoiłyście, że też tak macie. Jutro mamy kontrolę u lekarza, to jeszcze popytam.
 
a u mnie w dzień mały odsypia noc i żal mi go budzić, chociaz wiem ze powinnam, ale jak go obudze to tak załośnie płacze ze nie mam serca
 
reklama
Dzięki, uspokoiłyście mnie trochę :) już myślałam, że to dyszenie nie jest normalne... najgorsze, że jak wpadnie w taki stan to już nie da rady wsadzić mu cycka w pysio, tylko butla i to szybko!

Dona, ja też nie lubiłam budzić w nocy, tak słodko sobie spał, a ja musiałam buch na zimny przewijak go wsadzać... teraz jak ładnie przybiera to daję mu spać, ile chce i tak głodomór budzi się po góra 4 godzinach
 
Do góry