reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

TESTY rowerka biegowego First BIKE. Opinie, relacje, komentarze.

Wow,
Antoś na rowerku wymiata jak stary kolarz!:szok::-D
SUPER! jestem pod ogromnym wrażeniem ale na wszelki wypadek tego filmiku Hani nie pokażę, mam wrażenie że odziedziczyła ostrożność w prędkości po mamusi, bo na takie widoki mówi: boje

Kamlotko Twoja córcia świetnie sobie radzi i filmiki z Oliwką służą nam za materiał poglądowy. Hania przygląda się bardzo uważnie i mam nadzieję, że wkrótce weźmie z niej przykład:)
 
reklama
Tyńka fajnie, że możemy dawać komuś przykład :-) Dzisiaj postaram się wrzucić jeszcze jakieś filmiki :tak: Bo coś tam jeszcze mam.
Dziewczyny jak wrzucacie zdjęcia, że są takie duże? Mój kolaż taki jakiś mały :sorry2:
 
No to wrzucaj Kamlotka, będziemy się z Hanią edukować:-)

Powiem Wam, że nie mam żadnych fotek z weekendu bo był dość intensywny poza domem i postanowiłam odstawić rowerek i nie namawiać Hani, niech sobie odpocznie od nauki;)
I dziś przerwa zaowocowała bo tuż po tym jak wysłałam posta na forum, to Hania sama wyciągnęła firstbika z kąta. Ja oczywiście za telefon, bo chciałam nagrać wam w końcu filmik, który nie będzie do góry nogami. A Hania na to: mama, telefon nie! telefon nie!
i musiałam się poddać tak więc filmowania nie było. Ale najważniejsze jest to że próbuje przełamywać lody. Jak się poczuje bardziej swobodnie to postaram się nakręcić ją z tzw "przyczaja":-)
 
bry wieczór :-)
wybiegałam się w ten weekend za wszystkie czasy ;-) relacja jutro, bo filmik się dopiero montuje :-)

marta Antoś wspaniale sobie radzi :-) i te dwie nóżki w górze - bomba :-)

kamlotka Oliwcia też super :-) pupka pięknie na siodełku, więc na pewno się w końcu rozpędzi :-)
 
Kamlotko, doskonały pomysł z tym kolaż-em :-) Jest świetny!

Oliwka jeździ pięknie. Za jakiś czas stwierdzisz, że możecie się razem wybrać na zdecydowanie dłuższe niż do tej pory spacery. I wcale bym się nie zdziwiła gdybyś po powrocie Ty była bardziej zmęczona niż ona :-)


A o jej umiejętności wcale bym się nie martwiła. Ona jest rzeczywiście niesamowicie ostrożna. Na żywioł raczej nie idzie :-) A Antoś, fakt - radzi sobie nad podziw dobrze.
Jednak nie sądzę, żebyś na kolejny postęp musiała czekać aż do wiosny :-) :-)
 
Ostatnia edycja:
(...)
nasz FirstBike'owy weekend zaczął się już w piątek. z powodu braku auta uskutecznialiśmy lokalne spacery :)
(proszę nie zwracać uwagi na mój straszny śmiech :zawstydzona/y:, tylko na kunszt firstbike'wca małego ;))

[video=youtube;fERwC6EMbBs]http://www.youtube.com/watch?v=fERwC6EMbBs[/video]

(...)
Marta, filmy są wprost... odjazdowe :-) :-) :-)
Gonię Cię, gonię...!!! No i super, tylko, że ja przez pół filmu byłam przekonana, ze Ty tak na rowerze gonisz...
A Ty z wózkiem:-D!!! Masz kondycję kobieto... I perlisty śmiech :-)
 
Ostatnia edycja:
(...)

Powiem Wam, że nie mam żadnych fotek z weekendu bo był dość intensywny poza domem i postanowiłam odstawić rowerek i nie namawiać Hani, niech sobie odpocznie od nauki;)
I dziś przerwa zaowocowała bo tuż po tym jak wysłałam posta na forum, to Hania sama wyciągnęła firstbika z kąta. Ja oczywiście za telefon, bo chciałam nagrać wam w końcu filmik, który nie będzie do góry nogami. A Hania na to: mama, telefon nie! telefon nie!
i musiałam się poddać tak więc filmowania nie było. Ale najważniejsze jest to że próbuje przełamywać lody. Jak się poczuje bardziej swobodnie to postaram się nakręcić ją z tzw "przyczaja":-)

Tyńka, Mała ma po prostu tremę :-) :-) :-)
Nie stresuj jej. Odpuść na razie, bo niedługo rower będzie jej się nieodzownie kojarzył z kamerką :-)
Udawaj, że Cię to nie interesuje i po cichu obserwuj...
To chyba sposób, który przetestowała MaLea i świetnie się sprawdził:-)

________________

A na Twój film Malea czekamy z ciekawością :-) :-) :-)
He, he... biegałaś za first bike-m, prawda? To w świetnej kondycji będą tej jesieni nie tylko chłopaki, ale i Ty ;-)
 
Ostatnia edycja:
Jak obiecałam, to wstawiam :tak: Haniu, zobacz, jak Twoja koleżanka sobie radzi, mimo, że taka ostrożna ;-):-D

Film nr 1-byłby dłuższy, ale dwóch starszych panów stało na drodze, no i trzeba było hamulce uruchomić...., nożne :-D
film nr 2- wbrew pozorom, upadku nie było :rofl2:

[video=youtube;cog4XepHjmg]http://www.youtube.com/watch?v=cog4XepHjmg[/video]

[video=youtube;tuQ1Lvu9Lc0]http://www.youtube.com/watch?v=tuQ1Lvu9Lc0[/video]


kliknij, aby powiększyć ;-)


 
Ostatnia edycja:
kolaep.jpg



--
teraz kilka luźnych uwag:

- Szymek zaczyna skręcać i zawracać (do tej pory zatrzymywał się, podnosił przednie koło i odwracał rower)
- coraz bardziej lubi zjeżdżać ze schodów ;-)
- hamulec w rowerku budzi spore zainteresowanie (dostałam nawet polecenie, że mam się nie obijać i nauczyć Szymka z niego korzystać ;-))
- strasznie szybko się ściemnia, więc odblaskowe elementy na ubraniu są konieczne.
- docieramy tam, gdzie wcześniej bez wózka się nie dało a po spacerze jesteśmy bardziej zmęczeni niż rowerzysta. niestety... ;-)
- strasznie bolą mnie nogi... ;-) (tak Aniu, goniłam za First BIKE'm ;-))


a tutaj filmik pokazujący jak jeździ mój 2,5-latek po 2,5-tygodniowym treningu :-) kręcenie kółek, zawracanie z nogą w górze, mini slalom (lub też jazda pijanego ;-)) i schody :-)

[video=youtube;F2sysfM1ny8]http://www.youtube.com/watch?v=F2sysfM1ny8[/video]



--
kamlotka podziwiam Oliwkę, że tak ładnie jeździ :-) Szymek musi mieć zawsze jakiś bodziec, taka zwykła jazda po chodniku, bez atrakcji szybko go nudzi. więc wymyślam ile się da :-) taki już urok dwulatków, że wszystko musi być zabawą :-)

 
Ostatnia edycja:
reklama
oglądam z zachwytem postępy Waszych dzieci. My ciągle jeszcze raczkujemy ale nie mam ciśnienia, że musi być wszystko szybko i na już. W końcu musi być jakaś odmiana;-) nie wszystkie dzieci muszą stawać się zagorzałymi rowerzystami od pierwszego razu:-)
My chyba na zajęcia rowerowe na dworze będziemy musieli poczekać do wiosny, w każdym razie Hania trenuje w domu z coraz lepszym skutkiem:-)
Dziś znów wzięła sama rowerek do rąk. Chodziła trzymając rowerek między nogami i dała się namówić żeby usiąść pupką na siodełku:-) Tak więc kolejny krok do przodu. W pewnym momencie poczuła się na tyle pewnie że siedząc na siodełku zaczęła przechylać gwałtownie głowę i tułów w przód i tył (jak na huśtawce albo przy chorobie sierocej) po to aby rowerek sam szybko pojechał.:-D Chyba miała w pamięci Staszka który jeździ jak stary, odbijając się jednocześnie obiema nogami, i odchylacjąc do tyłu w momencie odbicia. Zapomniała tylko przy tym się odbić:-D
Pomna jej ostatnich upomnień, nie filmowałam za bardzo, nakręciłam tylko samą końcówkę zabawy i to z ukrycia, za to udało mi się nie zrobić tego do góry nogami:-)

Tadaaam:
[video=youtube;UCQ_SrrDzww]http://www.youtube.com/watch?v=UCQ_SrrDzww[/video]
 
Do góry