reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

TESTY rowerka biegowego First BIKE. Opinie, relacje, komentarze.

Wow,
Antoś na rowerku wymiata jak stary kolarz!:szok::-D
SUPER! jestem pod ogromnym wrażeniem ale na wszelki wypadek tego filmiku Hani nie pokażę, mam wrażenie że odziedziczyła ostrożność w prędkości po mamusi, bo na takie widoki mówi: boje

Kamlotko Twoja córcia świetnie sobie radzi i filmiki z Oliwką służą nam za materiał poglądowy. Hania przygląda się bardzo uważnie i mam nadzieję, że wkrótce weźmie z niej przykład:)
 
reklama
Tyńka fajnie, że możemy dawać komuś przykład :-) Dzisiaj postaram się wrzucić jeszcze jakieś filmiki :tak: Bo coś tam jeszcze mam.
Dziewczyny jak wrzucacie zdjęcia, że są takie duże? Mój kolaż taki jakiś mały :sorry2:
 
No to wrzucaj Kamlotka, będziemy się z Hanią edukować:-)

Powiem Wam, że nie mam żadnych fotek z weekendu bo był dość intensywny poza domem i postanowiłam odstawić rowerek i nie namawiać Hani, niech sobie odpocznie od nauki;)
I dziś przerwa zaowocowała bo tuż po tym jak wysłałam posta na forum, to Hania sama wyciągnęła firstbika z kąta. Ja oczywiście za telefon, bo chciałam nagrać wam w końcu filmik, który nie będzie do góry nogami. A Hania na to: mama, telefon nie! telefon nie!
i musiałam się poddać tak więc filmowania nie było. Ale najważniejsze jest to że próbuje przełamywać lody. Jak się poczuje bardziej swobodnie to postaram się nakręcić ją z tzw "przyczaja":-)
 
bry wieczór :-)
wybiegałam się w ten weekend za wszystkie czasy ;-) relacja jutro, bo filmik się dopiero montuje :-)

marta Antoś wspaniale sobie radzi :-) i te dwie nóżki w górze - bomba :-)

kamlotka Oliwcia też super :-) pupka pięknie na siodełku, więc na pewno się w końcu rozpędzi :-)
 
Kamlotko, doskonały pomysł z tym kolaż-em :-) Jest świetny!

Oliwka jeździ pięknie. Za jakiś czas stwierdzisz, że możecie się razem wybrać na zdecydowanie dłuższe niż do tej pory spacery. I wcale bym się nie zdziwiła gdybyś po powrocie Ty była bardziej zmęczona niż ona :-)


A o jej umiejętności wcale bym się nie martwiła. Ona jest rzeczywiście niesamowicie ostrożna. Na żywioł raczej nie idzie :-) A Antoś, fakt - radzi sobie nad podziw dobrze.
Jednak nie sądzę, żebyś na kolejny postęp musiała czekać aż do wiosny :-) :-)
 
Ostatnia edycja:
(...)
nasz FirstBike'owy weekend zaczął się już w piątek. z powodu braku auta uskutecznialiśmy lokalne spacery :)
(proszę nie zwracać uwagi na mój straszny śmiech :zawstydzona/y:, tylko na kunszt firstbike'wca małego ;))

[video=youtube;fERwC6EMbBs]http://www.youtube.com/watch?v=fERwC6EMbBs[/video]

(...)
Marta, filmy są wprost... odjazdowe :-) :-) :-)
Gonię Cię, gonię...!!! No i super, tylko, że ja przez pół filmu byłam przekonana, ze Ty tak na rowerze gonisz...
A Ty z wózkiem:-D!!! Masz kondycję kobieto... I perlisty śmiech :-)
 
Ostatnia edycja:
(...)

Powiem Wam, że nie mam żadnych fotek z weekendu bo był dość intensywny poza domem i postanowiłam odstawić rowerek i nie namawiać Hani, niech sobie odpocznie od nauki;)
I dziś przerwa zaowocowała bo tuż po tym jak wysłałam posta na forum, to Hania sama wyciągnęła firstbika z kąta. Ja oczywiście za telefon, bo chciałam nagrać wam w końcu filmik, który nie będzie do góry nogami. A Hania na to: mama, telefon nie! telefon nie!
i musiałam się poddać tak więc filmowania nie było. Ale najważniejsze jest to że próbuje przełamywać lody. Jak się poczuje bardziej swobodnie to postaram się nakręcić ją z tzw "przyczaja":-)

Tyńka, Mała ma po prostu tremę :-) :-) :-)
Nie stresuj jej. Odpuść na razie, bo niedługo rower będzie jej się nieodzownie kojarzył z kamerką :-)
Udawaj, że Cię to nie interesuje i po cichu obserwuj...
To chyba sposób, który przetestowała MaLea i świetnie się sprawdził:-)

________________

A na Twój film Malea czekamy z ciekawością :-) :-) :-)
He, he... biegałaś za first bike-m, prawda? To w świetnej kondycji będą tej jesieni nie tylko chłopaki, ale i Ty ;-)
 
Ostatnia edycja:
Jak obiecałam, to wstawiam :tak: Haniu, zobacz, jak Twoja koleżanka sobie radzi, mimo, że taka ostrożna ;-):-D

Film nr 1-byłby dłuższy, ale dwóch starszych panów stało na drodze, no i trzeba było hamulce uruchomić...., nożne :-D
film nr 2- wbrew pozorom, upadku nie było :rofl2:

[video=youtube;cog4XepHjmg]http://www.youtube.com/watch?v=cog4XepHjmg[/video]

[video=youtube;tuQ1Lvu9Lc0]http://www.youtube.com/watch?v=tuQ1Lvu9Lc0[/video]


kliknij, aby powiększyć ;-)


 
Ostatnia edycja:
kolaep.jpg



--
teraz kilka luźnych uwag:

- Szymek zaczyna skręcać i zawracać (do tej pory zatrzymywał się, podnosił przednie koło i odwracał rower)
- coraz bardziej lubi zjeżdżać ze schodów ;-)
- hamulec w rowerku budzi spore zainteresowanie (dostałam nawet polecenie, że mam się nie obijać i nauczyć Szymka z niego korzystać ;-))
- strasznie szybko się ściemnia, więc odblaskowe elementy na ubraniu są konieczne.
- docieramy tam, gdzie wcześniej bez wózka się nie dało a po spacerze jesteśmy bardziej zmęczeni niż rowerzysta. niestety... ;-)
- strasznie bolą mnie nogi... ;-) (tak Aniu, goniłam za First BIKE'm ;-))


a tutaj filmik pokazujący jak jeździ mój 2,5-latek po 2,5-tygodniowym treningu :-) kręcenie kółek, zawracanie z nogą w górze, mini slalom (lub też jazda pijanego ;-)) i schody :-)

[video=youtube;F2sysfM1ny8]http://www.youtube.com/watch?v=F2sysfM1ny8[/video]



--
kamlotka podziwiam Oliwkę, że tak ładnie jeździ :-) Szymek musi mieć zawsze jakiś bodziec, taka zwykła jazda po chodniku, bez atrakcji szybko go nudzi. więc wymyślam ile się da :-) taki już urok dwulatków, że wszystko musi być zabawą :-)

 
Ostatnia edycja:
reklama
oglądam z zachwytem postępy Waszych dzieci. My ciągle jeszcze raczkujemy ale nie mam ciśnienia, że musi być wszystko szybko i na już. W końcu musi być jakaś odmiana;-) nie wszystkie dzieci muszą stawać się zagorzałymi rowerzystami od pierwszego razu:-)
My chyba na zajęcia rowerowe na dworze będziemy musieli poczekać do wiosny, w każdym razie Hania trenuje w domu z coraz lepszym skutkiem:-)
Dziś znów wzięła sama rowerek do rąk. Chodziła trzymając rowerek między nogami i dała się namówić żeby usiąść pupką na siodełku:-) Tak więc kolejny krok do przodu. W pewnym momencie poczuła się na tyle pewnie że siedząc na siodełku zaczęła przechylać gwałtownie głowę i tułów w przód i tył (jak na huśtawce albo przy chorobie sierocej) po to aby rowerek sam szybko pojechał.:-D Chyba miała w pamięci Staszka który jeździ jak stary, odbijając się jednocześnie obiema nogami, i odchylacjąc do tyłu w momencie odbicia. Zapomniała tylko przy tym się odbić:-D
Pomna jej ostatnich upomnień, nie filmowałam za bardzo, nakręciłam tylko samą końcówkę zabawy i to z ukrycia, za to udało mi się nie zrobić tego do góry nogami:-)

Tadaaam:
[video=youtube;UCQ_SrrDzww]http://www.youtube.com/watch?v=UCQ_SrrDzww[/video]
 
Do góry