pisząc przy okazji o ciążach pozamacicznych i pustych jajach, gasząc moja radość „w zarodku”. Widzisz, nie wiesz jakie to dla mnie było krzywdzące i jaka, dzięki Tobie, szlam przerażona do lekarza. Wiec przestań wszystkich wszędzie umoralniać o tym, co można i komu życzyć, bo nie wiesz kto będzie po drugiej stronie. Nikt nie ma napisanego w nicku ile czasu stara się o dziecko, a wszędzie gdzie się pojawisz to siejesz nagonkę na osoby, które nie mają tej wiedzy. Jakbyś tylko szukała miejsca, gdzie wylać swoją frustracje… Dla długich stażem staraczek może i jesteś wartościową „koleżanką”, ale dziewczynom, którym szybko udało się zajść w ciąże i może nawet są w szoku, życzę żeby na Ciebie nie trafiły, bo nic dobrego od Ciebie i tak nie usłyszą.