reklama
Osinka
Marcowa Mama Agatki 2006
agao pisze:moi rodzice pytają czy jak tylko zacznę rodzić mają prztjechać mi chatę posprzątać i wogóle ale ja nie wiem z jednej strony chciaąłbym a z drugiej nie bo przy nich krocza wietrzyć nie będę no nie??/ ;D
ale masz cudownych rodziców Agao!!!
przy mamie w sumie mogłabys wietrzyć, gorzej z tatą hihihi
mama stwierdziła że mój misio stara issię i sprząta ale przed dzidziolem trzeba wylizać tu i ówdzie i wszystko przygotować
jednak sama nie wiem nie chcę ich ani obciążać ani z kolei przykrości sprawiać zresztą nie wiem w jakim stanie będę
jednak sama nie wiem nie chcę ich ani obciążać ani z kolei przykrości sprawiać zresztą nie wiem w jakim stanie będę
M
monika_pk
Gość
musze przyznac ze wczoraj tez zbyłam kolezanke....chciała przyjsc bo miała pytke z wesela...na co jej odpowiedziałam (zreszta zgodnie z prawda) ze obejrze sobie na spokojnie jak dorobie sie dvd....potem napomknełam ze nie czuje sie najlepiej....na co ona ,z rozbrajajaca szczeroscia odpowiedział ze "przeciez termin masz na 8 marca"..... :![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Magdalenka
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2005
- Postów
- 1 236
Dziewczyny macie poprostu przyspieszony kurs asertywności! Według mnie jak na razie idzie Wam na 6 ;D Z mojego doświadczenia wynika jak się od razu nie werbalizuje swoich oddmienych potrzeb niż oczekiwania wszystkich wokół, to potem dopiero się zaczyna zabawa w obrażanie :
A teraz macie świete prawo mieć fochy, zachcianki kiepskie, humory itp. itd - to przecież wszytsko dla dobra DZIECKA 8) Tak trzymac!
Magdalenka pisze:Dziewczyny macie poprostu przyspieszony kurs asertywności! Według mnie jak na razie idzie Wam na 6 ;D Z mojego doświadczenia wynika jak się od razu nie werbalizuje swoich oddmienych potrzeb niż oczekiwania wszystkich wokół, to potem dopiero się zaczyna zabawa w obrażanie :A teraz macie świete prawo mieć fochy, zachcianki kiepskie, humory itp. itd - to przecież wszytsko dla dobra DZIECKA 8) Tak trzymac!
O, tak! Co najwyżej zmniejszy sie grono znajomych, do tych prawdziwych
K
KingaP
Gość
Popieram! Ostatnio zapowiedziała się do mnie "na cały dzień" pewna upierdliwa koleżanka... Oczywiście zapowiedziała się Rafałowi. Powiedziałam, że nie wpuszczę jej do mojego domu. Przez domofon powiem, że źle sie czuję... Tak to sobie sprytnie obmysliłam ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Magdalenka
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2005
- Postów
- 1 236
To może Rafał powinien sie zająć gościem, a Ty sobie odpoczywać? Skoro zgodził się na tę wizytę? To po prostu paranoja. O0 Nie rozumiem jak można się tak zachowywać. Na siłę uszczęśliwiać kogoś swoim towarzystwem! A ja po takich zanjomych nachalnych to zbytnio nie płaczę. A do tego jak sie ma dziecko to siłą rzeczy czas się bardzo ogranicza i jakąś selekcję nalezy przeprowadzić, żeby czasu wystarczyło na wszystko ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
reklama
K
KingaP
Gość
Magdalenka pisze:To może Rafał powinien sie zająć gościem, a Ty sobie odpoczywać? Skoro zgodził się na tę wizytę? To po prostu paranoja. O0 Nie rozumiem jak można się tak zachowywać. Na siłę uszczęśliwiać kogoś swoim towarzystwem! A ja po takich zanjomych nachalnych to zbytnio nie płaczę. A do tego jak sie ma dziecko to siłą rzeczy czas się bardzo ogranicza i jakąś selekcję nalezy przeprowadzić, żeby czasu wystarczyło na wszystko![]()
Nie, no spokojnie, nie dotarła przez 1,5 tygodnia, więc już chyba nie dotrze
A ona tak się zapowiedziała, żeby dotrzymać mi towarzystwa, kiedy Rafał będzie w pracy... To takie "miłe"
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 615
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 174
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 246
Podziel się: