M
monika_pk
Gość
u mnie o ciazy wiedzieli w pracy od samego poczatku ( L4)...Asioczek...podobnie jak ty poroniłam i wkurzaja mnie teksty w stylu "no nareszcie" albo "cos cie tak zwlekali?"....i przyznam szczerze,czasem jak odpalam ze juz wczesniej byłbym mama ale sie nie udało ( a robie to w sposób niewybredny ) to robi sie głupio tym osoba....jednak najbardziej dokneło mnie stwierdzenie kolezanki mojego meza ...to co sie stało nazwała "skrobanka"
...kobiety bywaja czasem bardziej bezduszne niz faceci....