reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Teściowie

reklama
no jak mi przejdzie to nie na dlugo
Dzis sie wscieklam-obiad na 14 i mowie jej ze ziemniaki oskrobie-godzina 9 a ona juz je obrala-po co pokazuje jakies fochy lekko o 13 bym obrala i by zdarzyly sie ugotowac-niby tylko te ziemniaki ale tak jest zawsze..............sprzatala w szafach i jakies kierejdy wyciagla(bo sukienkami tego nazwac nie szlo) i chciala mi je wcisnac bo "kiedys w spodniach nie chodzilo sie w ciazy" buuuuuuuu powiedzialam ze ja w tym chodzic nie bede wole lazic w 1 parze spodni i niech se te lachy na smietnik wyniesie...........
 
witam
u mnie bez zmian :( teściowa dalej się do mnie nie odzywa. Z marcinem miałam bardzo poważną rozmowę w piątek i zdecydowaliśmy, że odczekamy troszkę a potem się wyprowadzimy - ale już we dwoje!!! on powiedział, że dalej tak być nie może! Wczoraj na obiedzie nadskakiwała Ani (drugej synowej) a do mnie mordy nie otworzyła. miłając się z nią na klatce odwróciła się plecami - tak jakbyśmy były dla siebie obce.
Była sobie wczoraj poprawić humorek ;D poszłam do fryzjera - zmieniłam sobie fryzurkę (gdzie zawsze obcinała mnie teścowej ukochana córeczka, której muszę usługiwać jak służąca!!!) i nawet o to miała pretensje, że szłam do fryzjera. I ku zdziwieniu Marcin opier..lił mamuśkę, że się nie ma wpieprzać - a to jest nasza sprawa co robimy!!!Oczywiście się popłakała za co też dostała ochrzan od teścia!!!

pozdrawiam
 
reklama
Jakie wredne teteściowe to szok. Moja jeszczeprzed ślubemzarzekała że nie pozwoli synkowi mnie poślubić że jestem nienormalna i wogóle. Tak mi zalazła za skóre że jak ją widzę to mi się chce żygać. tydzień temu wróciła z Londynu nawet niezapytała jak się czuję tylko co mam a czego mi nie wolno robić. Dobrze że do 22 wyjedzie. Nienawidzę baby. >:D
 
Do góry