reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Teściowie

Kasia, sorki, zapomniałam, że to przyszły mąż ;)
uwierz, żale tylko pogorszą Wasz związek, niekiedy trzeba postawić na swoim i zagryźć zęby - posłuchaj mężatki z długim stażem ;)
 
reklama
Kajunia tak mi teraz sie przypomnialo ze Twoj maz nie jest jedynakiem, wiec nie widze powodu zebyscie sie ty i twoj maz musili zajmowac tesciami, nie mogli wyprowadzic. A co z reszta rodzenstwa?
 
kati mój mąż jest najmłodszy, reszta rodzeństwa jest już na swoim. Parę miesięcy przed ślubem powiedział mi tak: "albo mieszkamy z moimi rodzicami albo z nami koniec!!!", nie wiem czyby tak postąpił. Jednak teraz powoli przegląda na oczy i widzi, że to nie był dobry pomysł. mniejsza z tym że włożyłam w to mieszkanie prawie 10000zł., urządziłam prawie wszystko: meble, kuchnię, onka, drzwi pokojowe, wejściowe, kupiłam automat...ale mniejsza z tym !Teściowa nie docenia niczego!Marcin wyżalił się mojej mamie, że jak tak dalej będzie jesteśmy zmuszeni się wyprowadzić!Mój mąż poszedł po rozum do głowy!
mam nadzieję, że dzisiaj wszystko sobie wyjaśnimy wszystkie za i przeciw.

trzymajcie za mnie kciuki
 
nie pozwól, żeby teściowa rozwaliła Ci małżeństwo!!

Mam koleżankę, która nie wytrzymała do pierwszej rocznicy, chociaż przed ślubem mieszkali z jego rodzicami jakiś czas...
 
KAJUNIA ja taką teściową bym zabiła słowo daję
:mad:

moi rodzice są kochani i mąż ich uwielbia ale nawet z nimi nie wyobrażam sobie cały czas meszkać z nimi bo prędzej

czy później doszłoby do spięć


uważam że wyprowadzka to skuteczny pomysł

albo rób jej na złość i olewaj to co ona Ci robi i jak ona zasłania się słabym sercem to ty zasłaniaj się brzuchem
 
reklama
Do góry