reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Teściowie

kaśka76 pisze:
a ha usłyszałam znowu, że chcę nie wiadomo jaki wózek wymyślny. się odezwałam, że to nie z ich kasy będzie, ale z naszej. a ona mi na to, że "chciałaś powiedzieć, że z mojego syna pieniędzy, bo ty to siępracą nie zamierzasz skalać" cholera - ciekawe kto ją takich słów nauczył???? ???

przegięła krowa - co za świnia!!! takie rzeczy kobiecie w ciąży powiedzieć... koszmar
 
reklama
kasiula, ja za przeproszeniem miałabym i faceta i teściową głęboko w d... jak Grzesiu chce to niech jedzie - to jego mama - ma prawo do niej jechać...

ale ja nie ruszyłabym się z domku... zwłaszcza z takim nastawieniem faceta.

i Tobie tez tak radzę...

lepiej odpocząć od męza niz pobyc z teściową...

jetsem wredna, i stanowcza egoistka - ale to dobre cechy, zwłaszcza podczas ciązy. JA i DZIDZIO na pierwszym miejscu, potem Igor, i rodzinka...
 
w sumie masz racje Azik tylko ja jestem chyba zbyt miekka
i wiem ze nie bedzie z tego nic dobrego
jestem raczej typem domatorki zwlaszcza teraz liczy sie dla mnie cieple lozeczko i kapciuszki
niz dobry wyglad przed rodzinka
musze cos wykombinowac , do jutrz mam czas
 
nawet nie szukaj pretekstu, nastrasz Grzesia, że tak częste wyjazdy i stresy dzkodza dzidzi (a prawda w tym jest) i wyleguj sie w łózeczku....
 
ja też bym kaisula odpuściła kolejną wizytyę na łysej górze , sama nie lubię się rozstawać z mężem na jakieś wyjazdy no ale trudno szkoda zdrowia
 
Kasiula: ja też zrobiłabym jak pisze Azik - mieć ich głęboko ......., powiedzieć, że się źle czujesz i bezwarunkowo zostajesz w domu. a Grześ jak chce niech jedzie do swojej mamy, Ty przecież musisz przede wszystkim uważać na Fasolę i siebie.

Azik: dobrze napisałaś, muszę to następnym razem wykorzysta. dzięki ;D

Osinka: staram się to olewać, ale szlag człoweika trafia, że się non stop wtrąca do czyjegoś życia. niech mnie nie denerwuje lepiej, bo ja w końcu powiem głośno i prosto w oczy co myślę o niej i jej podejściu do życia, a wtedy będzie źle. zaczyna przeginać coraz bardziej.
 
uuffff
chyba was posłucham bo macie racje
tylko ze jak powiem ze mnie boli brzuszek to bedzie mnie gnal do lekarza a jeszcze nie czas
albo gdzies sobie pojde powiem ze bylam i lekarz zalecil lezec lezec i lezec ;D
 
reklama
Do góry