reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

teściowa dobra czy zła

hmmm niby tesciowa ok ale i tak mnie wkurza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!juz tak chyba musi byc hehehhe
 
reklama
tesciowa ach tesciowa...... moja nie jest taka zła............jak jest daleko...............
U nas jest duza róznica charakterów i podejscia do zycia. jest osoba pogodną i radosna ze zbytnią przesadą obnoszącą sie ze swoim luzem i beztroska......
Poza tym zero charakteru aby powiedziec nie lub nie wolno......
wszystko było ok do póki nie pojawiły sie dzieci. I tu juz nie dało rady dwa swiaty i dwa sposoby wychowania. ona jezdzi za granice wiec układ niby był ok ale jak jej nie bylo to było ok temp. ww pokoju, temp. do kompieli, czy typ ubranka dla dziecka jak wracała wszystko stawało na głowie i oprócz niej z jej uwagami przychodził i tesc i mąz gdzie wczesniej było ok.a tak to tu jest za zimno. tu sa przeciągi(pozamykali wszystko na 3 spusty) woda nie taka. 30st na dworza a gdzie czapka...... itd ited...

teraz ograniczam im czas z Natlką nie wiem czy to ok ale nie potrafie inaczej.....
drazni mnie jej podejscie do mojego dziecka....
 
A moja tesciowa jest OK. Mieszka od nas 340 km więc widujemy sie baaaaaaaaaaaaaardzo zadko, nie rozmawiamy przez telefon ... To starsza juz kobieta i raczej nie mamy wspolnych tematów, ale jak juz się zdarzy, że rozmawiamy to jest bardzo miło. Nie ukrywam tez, że mam satysfakcje, że jestem przez Nia lubiana, bardziej od pierwszej żony mojego męża :-)
Natomiast powiem Wam, że mój mąż jest oczkiem w głowie swojej teściowej, a mojej Mamy. Ona naprawde Go kocha. Wczesniejsi chłopacy, którzy przewijali sie przez moje zycie jakos nie potrafili zaskarbic sobie Jej przychylności.
Mozna by rzec - idealne uklady z teściowymi mamy :-) Czego i Wam życzę :-)
 
tak dokładnie sie z Toba zgadzam moja jak na miesiąc wyjezdza tez jest ok gorzej jak trzeba przezyc mieciąc w którym jest na miejscu;-):-D
 
:no:Pamiętaj teściowa to nie rodzina!!! Ja ze swoja nie rozmawiam , ona ma troche pieniędzy a wywyższa sie jakby byla nie wiadomo kim.Moje ostatnie spotkanie z nia mialo miejsce przed moim slubem czyli jakies 2 lata temu. Wiem ze nie moge zabronic mezowi spotykania sie z nia ale to byloby dla nas najlepszym rozwiazaniem gdyz jak on od niej przyjezdza ciegle sie klocimy. A najgorsze jest to ze ona chodzi po ludziach i opowiada o moim mezu niestworzone rzeczy np. ze daje nam pieniadze a nigdy od niej nic nie chcialam, ze mąż mnie bije itp. Jak mozna byc taka wredna matka jezli w ogole mozna ja nazwac matka. PAMIETAJ TEŚCIOWA TO NIE RODZINA!!! i nie pozwol jej ingerowac w swoje zycie bo duzo mozesz stracic
 
witajcie! jeśli chodzi o moja tesciowa to jest naprawde ok. od początku znajomości z moim mezem nawiązałam z nia dobry kontakt. Jest jeszcze dosyc mloda i obcując z nia nie odczuwa się roznicy pokolen. mozemy bez skrepowania rozmawiac na rozne tematy nie przebierając w slowach. Poza tym jest wyrozumiala, tolerancyjna i nie ingeruje w nasze zycie rodzinne czy wychowywanie Mateuszka. Kiedy chcemy z mezem wyskoczyc do kina czy na kolacje bez problemu zajmuje się naszym szkrabem – mamy wiec z nia naprawde dobrze..
 
reklama
Do góry