reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

terminy i wyniki badań/USG

reklama
A ja czekam na wyniki tego paciorkowca, mają być w piątek. Mam nadzieję, że Bąbel nie będzie się pchał do tego czasu :-D
Jeśli do teraz się nie odwróciła to już chyba nie da rady, nie? W każdym razie odliczam do piątku jak nie wiem co ;-) zobaczymy co powie diabetolog-położnik.
 
Ciril a bierzesz jakies leki rozkurczowe? i magnez? oby ominał cie oddział bo pewnie nie chcesz małego zsostawiać...

neska nie martw się ja mialam paciorka w poprzedniej ciazy co prawda lekarz przeleczył mnie dowcipnym antybiotykiem ale paciorek nadal sobie był :/ Akcja porodowa była tak szybka (godzina od pierwszych bóli mała była na świecie - przyjechałam do szpitala z głowa między nogami :p) że antybiotyku przy porodzie nie zdazyli mi podać - na szczeście córci nic nie było, nie miała żadnego zakażenia, także i dodatni paciorkowiec i brak antybiotyku nie przesądza na 100% o zakażeniu. Oczywiście nie ma o czym mówic i nalezy tu cz tu podać atybiotyk ale piszę to żeby Was uświadomic że to jeszcze nie koniec swiata ;) Synek jak sie urodził 7 lat temu to badań tych nie robili a brał antybiotyk jakis po porodzie bo jakąś infekcje miał no kto wie - byc może to tez przez paciorkowca.

No nie pozostaje nic jak tylko trzymać kciuki za pierwsze Mamusie:-)
 
Sarka a czy po porodzie leczy sie jakos tego paciorkowca? Czy stosuje sie po porodzie jakies srodki ostroznosci - bo czy po porodzie dziecko moze sie zarazic? Czy mozna karmc piersia?
 
Neska moja koleżanka nie mogła karmić piersią, paciorkowiec dla ciebie nie jest grozny tylko dla dziecka a zaraża się poprzez poród sn.
 
neska nic sie nie leczy - to jest bakteria która bytuje sobie u kazdego jak np gronkowiec na skórze czy w gardle u kazdego!!!! Tutaj jest po prostu w fazie aktywnej nie utajonej więc stąd mozliwośc zarażenia sie dziecka podczas porodu sn. Nie ma to nic wspólnego z karmieniem piersią.
 
Ja się nie znam i nie wnikałam, ale znajoma piersią nie mogła karmić, może dlatego że dziecko miało zapalenie opon mózgowych przez to świństwo ale na bank nie mogła . Może też był inny dodatkowy powód, musisz lekarza zapytać .
 
reklama
sarka biorę magnez i nospę w 2x dawce. Fenoterolu nie mógł mi dać, bo w ciąży z Młodym mi po nim cukry szybowały i miałam zmieniony lek na cordafen. W tej ciąży fenoterol za duże ryzyko, a cordafenu nie produkują:no: więc jadę na końskich dawkach mg i nospy...
 
Do góry