Czyli ogólnie mówiąc nie ma się czym martwić tylko ufać lekarzowi. Zastanawiało mnie tylko to czy to nie za wcześnie bo czytałam, że od 8 miesiąca to norma, ale żeby w 7 miesiącu i to na początku?
Ale widzę, że nie jestem sama i wasi lekarze też raczej się tym za bardzo nie przejmują, więc się uspokoiłam. Tym bardziej, że jak na razie to był jeden skurcz, nie bolał, ale właśnie było to takie nieprzyjemne uczucie.
Lekarz mi powiedział, że nawet ruchy dziecka mogą wywołać stawianie się macicy, oczywiście wysiłek też, dlatego oszczędzajmy się kobitki.
Po porodzie nie będzie czasu na leniuchowanie
Ale widzę, że nie jestem sama i wasi lekarze też raczej się tym za bardzo nie przejmują, więc się uspokoiłam. Tym bardziej, że jak na razie to był jeden skurcz, nie bolał, ale właśnie było to takie nieprzyjemne uczucie.
Lekarz mi powiedział, że nawet ruchy dziecka mogą wywołać stawianie się macicy, oczywiście wysiłek też, dlatego oszczędzajmy się kobitki.
Po porodzie nie będzie czasu na leniuchowanie