reklama
Pierwsza godzina to "teoria", druga natomiast to cwiczenia. Na pierwszych zajeciach omawiane byly raczej sprawy orghanizacyjne i co kogo interesuje, oczywiscie zostala zadana praca domowa (przeciez to szkola :laugh
, mamy przyniesc szminki
z opowiadan kolezanek wiem, ze przyszli tatusiowie beda musieli na brzuszku mamy narysowac dzidziolka tak jak go sobie wyobrazaja ;D moze byc interesujaco. Natomiast na cwiczeniach uczylismy sie prawidlowo oddychac, co bedzie teraz jeszcze nie wiem, jak wroce dam znac 
Wczoraj rozmawiałam z lekarzem o stawianiu się macicy, zapytałam czy możliwe jest aby na początku 7 miesiąca pojawiły się skurcze przepowiadające.
Powiedział, że jak najbardziej. Jeżeli są nieregularne, niebolesne, nie powtarzają się wielokrotnie w ciągu dnia czy w ciągu jednej godziny to są to skurcze Braxtona- Hicksa.
Ja jak narazie miałam tylko jeden taki skurcz. Szyjka macicy w porządku- twarda i zamknięta.
Tak dla pewności lekarz przepisał mi magnez 2 razy dziennie po 1 tabletce.
Zapytałam go o No-Spę i powiedział, że ją zleca się gdy jest ryzyko przedwczesnego skracania się szyjki macicy, albo gdy skurcze są bolesne, wtedy też często łyka się Fenoterol.
Po tym przydługawym wstępie pytanko:
Jak to jest u was, macie takie skurcze? Co na to wasi lekarze?
Powiedział, że jak najbardziej. Jeżeli są nieregularne, niebolesne, nie powtarzają się wielokrotnie w ciągu dnia czy w ciągu jednej godziny to są to skurcze Braxtona- Hicksa.
Ja jak narazie miałam tylko jeden taki skurcz. Szyjka macicy w porządku- twarda i zamknięta.
Tak dla pewności lekarz przepisał mi magnez 2 razy dziennie po 1 tabletce.
Zapytałam go o No-Spę i powiedział, że ją zleca się gdy jest ryzyko przedwczesnego skracania się szyjki macicy, albo gdy skurcze są bolesne, wtedy też często łyka się Fenoterol.
Po tym przydługawym wstępie pytanko:
Jak to jest u was, macie takie skurcze? Co na to wasi lekarze?
A ja własnie mam. Wcześniej był to jeden skurcz raz na kilka dni, ale obecnie mam ich już po kilka dziennie (zależy od mojej aktywności w ciągu dnia - jak sobie leżę to są jeden-dwa dziennie, ale jak już pochodzę, posprzątam to ostatnio miałam ich nawet 6). Ciężko jest mi powiedzieć czy one są bolesne, raczej czuję się mało przyjemnie podczas. Mówiłam o tym lekarzowi, ale mnie zignorował, machnął ręką i tyle, a ponieważ chodzę do dwóch lekarzy (z Lux-medu i prywatnie) i jak wcześniej o tym mówiłam temu drugiemu- prywatnemu to sie zaniepokoił i powiedział że moge brać no-spę jakby się nasiliło - to biorę. Za tydzień idę do tego z Lux-medu (co wcześniej się nie przejął) i tym razem to już go przycisnę w tej kwestii. Pozdrawiam.
reklama
Hejka mi tez lekarz powiedzial o tych skurczybykach- i wytłumaczyl mi to tak, że przed porodem macica jak sportowiec musi poczwiczyć i bede czasami takie skurcze mieć- mam się tym nie przejmować - oczywiście jesli będzie ich mało jak by się nasilały i były co pół godziny to wtedy szpital - a jesli dopadaja raz na kilka dni i to w nieregularnych odstępach to pełen luzik 8)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: