reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Tatusiowie...

Weronika nigdy w życiu bym nie puściła dziecka motorem!!!:tak::-D I to dlatego że ja się boję a wiadomo że rodzice często przenoszą swoje lęki na dzieci:no:, wystarczy mi stresu jak moi jadą na basen:no:
 
reklama
No ja nie wiem czy ona tam wejdzie:-D:-D:-D:-D A przepraszam żonsi nie zaoferował przejażdżki???
Każdy facet ma halo na jakimś punkcie,ale w sumie jakby 'tacy' nie byli to by było nudno,nie?
 
Asze - właśnie, ja w życiu mu jej nie dam, chyba że jak będzie miała z 16 lat :-D:-D
Też się boję prędkości a motor to już całkiem, raz z nim jechałam i powiedziałam że NIGDY WIĘCEJ :-D:-) (choć podobno wcale nie jechał szybko):nerd:
A on ma bzika na tym punkcie! To było jego marzenie od 15 lat, kupiłby go wcześniej ale mu powiedziałam "albo ja albo motor", aż tu kiedyś zajechał z bananem na buzi i mówi że przecież się nie rozwiode :sorry2: Niezły negocjator, nie?? :cool:
 
weronika no to sobie męzus hobby znalazł:tak::-)ja uwielbiam motory a znów mój mąż za ostrozny na takie sporty:-Dniezle cię ząłtwił po slubie ale z doświadczenia wiem ze nie mozna zakazywac swoim facetom takich przyjemnosci bo gorzknieja...pod każdym wzgledem - musza sie jakos wyszumieć a lepiej na motorze niż wiadomo na czym;-)(na kim):dry:
 
a mój na kompie:-pz czasem sie z tym pogodziłam ale i on zorzumiał ze czasem musi spojrzec co sie wokół niego dzieje i kliknąc pause;-):-)
 
Asze - wybaczyłam, a jakie mam wyjście :sorry2: Często się złościł że zabraniam mu marzeń, zresztą on zawsze postawi na swoim! (hehe tak samo było z dzidziem, ja chciałam synka a on córcię) i jak już się dowiedziałam - pierwsze słowa do niego " widzisz, zawsze to Ty masz co chcesz - córcia!" :-D)
Ja mu tam tego nie zabraniam, trzeba mieć w końcu jakieś pasje, choć z początku byłam zazdrosna jak diabli bo z taką "podnietą" mówił jak wracał po przejażdżce, cieszył się jak małe dziecko - a ja po prostu martwie się o niego bo tym to nie pojedzie 60km/h :cool::-(
 
reklama
Komputer!!! no właśnie to po piłce druga pasja mojego lubego( dlatego każdy z nas ma swój) i jego gra Ogame - Ninja coś może powiedzieć w tym temacie!!:tak::-D;-)
 
Do góry