KASIAZAR - Fajnie ,że do nas dolaczylas...Ja rodziłam dwa tygodnie temu na nowym szpitalu.Chodzilam do dr sak przez calą ciąże , ale jak przyszlo do terminu porodu to zwlekała z przyjęciem na odddział .Pożniej nie pojawila sie w trakcie porodu ani tez po nim, choc zapewniala inaczej...Ogolnie była ok podczas ciazy, ale w punkcie kulminacyjnym plama. Jeśli chodzi o spzital.W sumei bylam zadowolona z położnych w trakcie porodu{ w sumie jedna z nich odierala moj poród i chwala jej za to. Byla świetna Pamietam,że miala na imieę Alicja] rodzilam z partnerem w sali do tego przeznaczonej i tu tez mile zaskoczenie.Komfort pod kazda postacia.niestety sala jest jedna ,ale jak bedzie zajęta to chyba nie robia problemów dla porodow rodzinnych w salach tzw grupowych{ czyli za zasłonka] W trakcie jak ja rodzilam dwie dziewczyny tak rodziły.
Co do opieki po porodzie to nie bylam specjalnie zachwycona.Polozne niechetnie braly dzieciaki na noc, poproszone o pomoc tez z robily wszsytko z laska.Oczywiscie znalazly sie tez mile babki ale te byly nieliczne.
A co do starego szpitala...Moja bliska koleżanka chodzila do koteckiego.Niestety w trakcie ostatnich dwoch miesiecy wylądowała na patologii i dr totalnie ja olewal.Jakby wogole jej nie znał . Natomiast bratowa rodziła na starym [tez dwa tygodnie temu] jej męża nie wpuscili na porod ale była ogolnie zadowolona z lekarzy i opieki nad małym.
niewiem czy cos ci to pomoze...
O maly sie obudził wiec spadam napisze wiecej pozniej
Co do opieki po porodzie to nie bylam specjalnie zachwycona.Polozne niechetnie braly dzieciaki na noc, poproszone o pomoc tez z robily wszsytko z laska.Oczywiscie znalazly sie tez mile babki ale te byly nieliczne.
A co do starego szpitala...Moja bliska koleżanka chodzila do koteckiego.Niestety w trakcie ostatnich dwoch miesiecy wylądowała na patologii i dr totalnie ja olewal.Jakby wogole jej nie znał . Natomiast bratowa rodziła na starym [tez dwa tygodnie temu] jej męża nie wpuscili na porod ale była ogolnie zadowolona z lekarzy i opieki nad małym.
niewiem czy cos ci to pomoze...
O maly sie obudził wiec spadam napisze wiecej pozniej