reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Tarnów

Igorek, to strasznie krótko mąz był.
Ammy, ja karmie tylko piersią i to w dodatku jedną :p
O wprowadzeniu pokarmów muszę pomyśleć, Tak czy siak Czekam do 5 miesiąca
A u dziadków macie basen ?
Ładny dzień dzis był, oby takich więcej i więcej :)
 
reklama
Hej

Kasiazar no krótko był mężuś ale będzie w domu od piątku w przyszłym tygodniu do poniedziałku rano :-).Więc sie nim nacieszymy ;-):-).
 
Igorekkk, cholera trochę zazdroszczę. Mój, mimo iż co wieczór wraca z pracy z Krakowa to tak wypluty, że tylko jeść i spać. A weekendy - najczęściej dodatkowa praca albo tysiąc spraw do załatwienia.

Kasiazar, podziwiam. Ponoć wg. WHO powinno się karmić wyłącznie piersią do 6 m.ż., ale że ja i tak byłam zmuszona dokarmiać, to poszliśmy wg. polskiego schematu żywienia i jak na razie jest ok. Ale gdyby tylko mi pokarmu starczało to nie jestem pewna, czy już bym tą dietę rozszerzała. A basen u dziadków jest (w mieście :p), ozonowana woda chyba więc pewnie w marcu się wybierzemy :)


Tak z ciekawości Was dziewczyny spytam, bo gdzieś pobieżnie przeglądając wątek tarnowski zauważyłam, że planowałyście spotkanie jakiś czas temu, ale nie doczytałam, czy doszło do skutku? Ciekawam, czy piszecie tutaj jako "wirtualne" koleżanki czy już się znacie.

Weekend przyszedł, nastała cisza... :)
 
Ammy czasem tak jest niestety że nie ma się czasu dla drugiej osoby.
My też mamy bardzo mało czasu dla siebie ale własnie jak mąż zjeżdza to staramy się spędzać czas razem :-).
I dla mnie ważane żeby mąż poświecił dużo czasu synkowi ,bo wiadome że mu Go brakuje.
A my spędzamy ze soba czas w nocy ;-):-).

Nie miałyśmy okazji się spotkac wszystkie razem ale wiem że dziewczyny które blisko siebie mieszkają to się umawiaja na spcerki :-).

A Ty mieszkasz w Mościcach prawda?
 
ammy bo w weekendy to z reguły tutaj się nic nie dzieje
samo spotkanie nie doszło do skutku ale znamy się nie tylko wirtualnie ;)
brylancik Gratuluje ślicznego maluszka :) (przepraszam że dopiero teraz ale jakoś uszło to mojej uwadze) :)
 
Hej!
W weekend to zawsze pustki :)
Ammy tak jak napisały dziewczyny to do wielkiego spotkania nie doszło , ale np mi została do poznania tylko tonka i Igorek no i momo no i brylancik no i TY . W sumie to duzo :) Moze jednak to spotkanie kiedyś na wiosnę wypali? Co ? dziewczyny zmobilizujemy się kiedys ? :)
 
Myślę, że jak będzie cieplej to zawsze łatwiej się gdzieś wybrać - czy z maluchami, czy samej. Choć w pałacu nie mieszkam, to mamy przy domu duży ogród, więc w razie wiosenno-letniej potrzeby możnaby i u mnie się spotkać ;) Jestem na tak, choć pewnie z Was wszystkich to jestem najmniej "znana" :)

Igorekkk, tak w Mościcach, momo też ale jeszcze na spacer się nam nie udało zgadać :]

Kasiazar, tak sobie patrzę i muszę przyznać, że Twoja Anusia jest prześliczna na zdjęciach koło suwaczka. Rośnie piękna dziewczyna dla mojego Jureczka ;) ;) :p

Dziś swoją drogą mój maluch był tylko werandowany w chłodnym pokoju z dużą ilością kwiatów zielonych (coś na kształt zimowego ogrodu) - małż pojechał z teściami na większe zakupy bo tylko dziś była taka możliwość a mnie samej nie chciało się pchać w te śniegi.
W ogóle to mam humor strasznie średni, praca magisterska i dwa projekty wiszą mi nad głową a czasu zupełnie brak, czasami czuję że nie dam rady... Ale synek najważniejszy!

Spokojnego tygodnia, pewnie zniknę stąd na chwilę żeby wziąć się w garść.
 
Ammy proszę nam tu nie znikać :no:tylko pisac my jakoś Cię wesprzemy :-):-):-).
Dasz sobie radę na pewno dzielna babka jesteś :-):-):-).

I dzięki za zaproszenie kto wie czy sie u Ciebie wszystkie nie zwalimy na głowę :-D:-D:-D.
 
reklama
Ammy, w Tarnowie to trudno o jakiś pałac albo zamek :D A ogród jak najbardziej starczy :)
Dziękujemy za komplement, a Jureczek z tego co widzę tez przystojniacha rośnie , ale będzie musiał się ustawić w kolejkę bo ona juz nie jednemu obiecana :)
Fajnie ze możesz małego werandować w takim miejscu, ja mogę jedynie na balkonie , ale nie chce mi się wózka na górę targać wiec zmuszona jestem do spacerków. A zima się zrobiła :( Buuu
No i Igorek ma racje nie znikaj nam ! A z tym wszystkim na pewno dasz rade!
Ania a na ile przyjedziecie ?
Miłego wieczora dla Was mamuski!
 
Do góry