reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szymon, 24tc-siłacz mój najdroższy.....

reklama
Dziewczyny, głupota ludzka (w tym przypadku moja) nie zna granic!!:zawstydzona/y:. Ostatnio chwaliłam się super wagą Szymka, sama się dziwiłam, ze tak przybył, ale waga tak pokazywała....wczoraj dopiero mój mąż uświadomił mnie, że od całości trzeba odliczyć 600g- waga tacki na której kładzie się dziecko..... Wiem, wstyd, jeszcze raz wstyd.
Tak więc waga mojego dziecka na dzień wczorajszy, to 3560g. I tak fajnie, wychodzi na to, że przez niecałe 3 tyg. od wyjścia ze szpitala przybył ponad 600g.
poza tym tlen tylko w nocy (praktycznie zerowy) i do jedzonka, choć nie zawsze.
Spacery, spacery i jeszcze raz spacery. Powoli pozwalamy gościom na odwiedziny, oczywiście tylko zdrowym!!
 
U Szymka bez zmian. Ładnie przybiera - 3930g. ładnie je, tylko wydaje mi się, że on sie nie najada tzn. zjada 120ml. co 3 godziny, więcej nie da rady, natomiast on po 2 godz. znów domaga się jedzonka. Jeśli chodzi o obiadki lub inne jedzonko to mamy sie trzymać wieku korygowanego, ale np. zagęszczenie mleka kaszką lub kleikiem???? Musze dziś podpytać lekarza. A wy kiedy wprowadziłyście "coś" do mleka??
 
Wiolunia jaka piekna waga:szok: mój Kubuś też nie wytrzymuje 3 godzin. Wczoraj karmienie miał o 18, a kolejnego jedzonka zaczął domagać się o 20. Karmilismy go ok 20.30 i jadł tak lapczywie, że aż mu powietrza brakowalo. Ja,w sprawach wcześniaczych to jestem jeszcze zielona jako ten szczypiorek na wiosnę, ale moze karmic go mniejszymi porcjami ale trochę częściej?
 
No tak sylwetka, może to i by zdało jakiś egzamin, ale wtedy on mi się całkowicie rozreguluje, poza tym on ma ponad 5 m-cy i myslę, że takie dodanie kaszki i kleiku do mleka rozwiązało by sprawę.
 
Dziś mięliśmy wizytę lekarza u Szymka. Zażartował, że ich wizyty są juz nie potrzebne...:) Badania ; morfologia i mocz super. W poniedziałek wizyta u nefrologa w Łodzi, mam nadzieje, że po tym kamyczku na nerce nie ma śladu...
 
reklama
Do góry