reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szukam pomocy jestem w ciazy

reklama
Ten komentarz akurat jest totalnie nie na miejscu. Nic nikomu do tego czy ktoś ma wysokie czy niskie libido. Rodzice dzieci niepełnosprawnych maja kolejne dzieci czy się nam podoba czy nie.
Nie na miejscu to jest robić kolejne dzieciaki nie mając za bardzo środków na już istniejące, ani nawet zapewnionego dachu nad głową. Mogę powiedzieć jeszcze dosadniej - za robotę się brać i za ogarnianie życia sobie i dzieciom, a nie za seks. Każdy myślący człowiek wie, że z seksu bywa ciąża i dziecko, więc jeśli ma trochę oleju w głowie, to robi wszystko, żeby już nie pogarszać sytuacji i nie mieć więcej dzieci. Nawet najprostsze zwierzęta się nie rozmnażają nie mając warunków. Tylko człowiek mając minimalne środki, by przeżyć samemu, o innych dzieciach nie wspominając, będzie robił kolejne maluchy nie patrząc na to, że koszty utrzymania dziecka są ogromne, nawet jeśli nie kupuje się wszystkiego z najwyższej półki. I tak, trzeba było myśleć do jasnej cholery, a nie rozkładać nogi. Bo winę za jej bezmyślność i potrzeby seksualne zaspokajane z byle kim (bo ten facet to w moich kategoriach jest byle kto) poniesie niewinne dziecko. Ona wysępi to tu, to tam, ale jej dzieci będą cierpiały biedę I wiążące się z nią przykrości zupełnie bez sensu.

I nie zamierzam ani przepraszać ani się więcej tłumaczyć z mojej opinii na temat takich panienek, co zawsze im prezerwatywa pęka czy co tam, kiedy chodzą do łóżka z byle fajfusem.
 
W pierwszym poście napisała, że ma świadczenie pielęgnacyjne.
A potem napisała to
Dlaczego Pani pisze ze jestem nieodpowiedzialna jestem nie zna mnie pani pisząc takie rzeczy.Nie moja wina że mam dziecko chore którym się opiekuje I że nie mam wsparcia w nikim nie korzystam z żadnych dodatkow tylko 500plus to tyle
Także nie wiemy jak jest 🤷‍♀️
 
Dobrze mówić skoro nie mam się gdzie zameldowac
Jak masz umowę najmu to bez pytania właściciela możesz zameldować siebie i dzieci na meldunek czasowy, na okres obowiązywania umowy…
dodatki się kiedyś skończą. A dorosła córka nie powinna pracować, aby utrzymać matkę, siebie i siostrę, bo matka jest nieodpowiedzialna.
W idealnym świecie na pewno, ale czy na prawdę coś stoi na przeszkodzie żeby dziewczyna dorosła pracowała na swoje „potrzeby”?
Nie mówię tu o rachunkach, jedzeniu itp…
Ale może sama sobie dorobic na ciuchy, fajny plecak czy kosmetyki i tak pomoc mamie?

Wiele mlodych osób podejmuje sie pracy wakacyjnej czy weekendowej…
U mnie w miescie pełno młodziutkich chlopakow jezdzi np w glovo…

Ja sama mimo studiów dziennych dorabiałam sobie na siłowni i miałam większy budżet niż ten który zapewniali mi rodzice utrzymujący mnie w innym miescie…

Nie uważam ze to coś złego, a wręcz przeciwnie młodzi ucza się odpowiedzialności, szacunku do pieniadza i stają sie bardziej przedsiębiorczy…
 
Nie rozumiem tez tego jadu i oceniania…

Dziewczyna jest w rozsypce, chyba zdaje sobie sprawę ze jest w beznadziejnej sytuacji i nie chce pogorszyć warunków życia dzieciom które już ma…
Nie prosi o kase, nie prosi o rzeczy tylko pisze w akcie desperacji…
A Wy oceniacie i ubliżacie…

myslec sobie można o czyimś zachowaniu co się chce ale po co kopac leżącego?

I bardzo polecam „nie oceniać nikogo jeśli nie chodziło się w jego butach”…

Dziewczyno dużo przeszłaś, dajesz rade i z kolejnym dzieckiem tez dasz!!
Jednym dzieciom rodzice mogą zapewnić więcej materialnych rzeczy innym mniej… zawsze tak było i tak będzie…

Udaj się do OIKu porozmawiaj z psychologiem, doradza zawodowym….
Udaj się do MOPSu zapytaj jak będzie wyglądała Twoja sytuacja po urodzeniu kolejnego dziecka…gdzie możesz szukać pomocy…

A co do córki to nic nie stoi na przeszkodzie żeby objąć ja opieka kilku fundacji…

Pomysł tez czy nie ma jakiegoś rodzaju pracy który moglabys wykonywac przed urodzeniem dzicka? Niebwiem w jak dużym miescie mieszkasz…ale tak wpada mi do glowy…
Jakieś lekkie sprzątanie mieszkań? Wyprowadzanie psow?
Zawsze to pare groszy do budzetu…
 
Duzo padlo tu dobrych rad, ja napisze jedno - jesli do tej pory nie uporzadkowalas swojego zycia, to i tak tego nie zrobisz 🤷🏼‍♀️
A kontynuowanie ciazy, gdy nie jestes w stanie zapewnic godnego zycia sobie i dwom dzieciom, ktore juz masz to skrajna nieodpowiedzialnosc.
 
reklama
Do góry