reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szukam Mam z Niemiec

alexandra_73 dzieki za info... ja w tym miejscu mam wklejone LSR. No nic pewnie mi uzupelnia przy nastepnej wizycie za tydz...bo pobrali mi 3 probowki krwi a wklejone mam chyba tylko 4 wyniki....

dziekuje bardzo za tak mile przyjecie Dziewczyny, mam nadzieje ze sie szybko lepiej poznamy ;-):tak:
 
reklama
Bluetooth -dzieki-ja to wiem wszystko...dlatego tez moje dukowanie za tydzien nie bedzie juz takie typowo dukanskie... bo owoce tez chce jesc...przynajmniej arbuzy ;) i bez warzyw nie potrafie... tak sobie wezme pol na pol...z cukrow zrezygnowalam,jesc bede tylko chude miesa,szynki jak wczesniej...od czasu do czasu pozwole sobie na sery light :) ale owoce i warzywa musze byc...z przewaga warzyw bo owoce to tez cukry..ale musi byc tez sport-bo bez tego iezko sie gubi zbedny bagaz ;)

ja wlasnie zjadlam sobie na kolacje omleta..zrobilam z 3 jaj,z tunczykiem,szynka,szczypiorkiem-zjadlam pol i bylam pelna!!! ale do tego duzooo wody i duzy kubek herbaty :)
 
Pati - babcia nie ma wnuków bo nie ma nawet swoich dzieci ( nie wnikalam w szczeóły dlaczego) ale pewnie sie niedługo dowiem bo ona taka gaduła:-D:-D:-D. Młody chodzi do przedszkola od 7.30 do 12.30 a od wrzesnia idzie juz na cały dzien od 7.30 do 15.30 i sie martwie że z głodu mi umrze bo on taki niejadek a obiady bedzie musial tam jesc a on na obiad je tylko zupe pomidorową, rosół, ogórkową, ziemniaki i schabowego od czasu do czasu spagetti, pierogi ruskie i frytki jak ma dobry dzien i totalnie nic innego a na śniadania i kolacje to już wogóle porazka bo tylko kanapeczki z żółtym serem albo dżemikiem a z owoców tylko jabłko, banan, malina. jagoda i to cały jego jadłospis w dodatku nie je tego chetnie tylko pod przymusem. Juz próbowalam go przetrzymac żeby bardzo zglodnial i nic to nie poskutkowalo 3 dni tylko pił:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:. Nie wiem jak to bedzie:zawstydzona/y::szok::no:. Oddała bym miliony których nie mam zyby chociaż polizał ogórka pomidora albo papryke o rybie ryżu kaszach juz nie wspomne.

Teraz śpi to chwila ciszy i spokoju. już tak dzisiaj wymysla że pierd8lca mozna dostac. Zapakowałam go do auta i pojechalismy do ksiegarni kupiłam mu tip toi Bauernhof i mam spokój :-D:-D:-D Też kupujecie swoim dzieciom te książki??? ja juz od dawna sie na to czaiłam a zawsze wybierałam coś innego.



Przez tą dupiastą pogode mój ogródek zarasta zielskiem!!!

Magda nie panikuj...;-) Twoj w porownaniu z moja je naprawde dobrze...
Moja na sniadanie i kolacje zjada kaszke i to od 6 miesiaca zycia...bo wtedy pannie odechcialo sie z butelki pic...na obiad tylko i wylacznie rosol z makaronem...do niedawna jeszcze byla pomidorowa,ale odwidzialo sie jej i juz teraz akceptuje tylko rosol...jak wstanie po drzemce to zajada sie danonkiem .poza tym okolo 16-17 ugotowany ziemniak,suchy,z maslem tylko...potem milchschnitte lub jaks slodka bulka...czasami skubnie jablka...a z warzyw to tyle co marchewka w rosole.
Mowia by dzieci nie zmuszac...i ja nie zmuszam,ale jak ona mi grymasi nad tym co napisalam powyzej to szlag mnie trafia !!
Nie piszcze by jej podsuwac jakies nowosci-bo robie to ale wszystko jest fuj-od razu,nawet nie sprobuje. Cala moja nadzieja w przedszkolu...tam mysle,ze przy innych dzieciach nauczy sie jesc.
Te poranne i wieczorne kaszki musze jej zamienic na platki z mlekiem...bo ja chleba nie jadam,robie tylko mezowi bulki do pracy a rano jem müsli z jogurtem...wiec po co mam mlodej chleb wciskac? Chyba,ze czarny,z pelnego ziarna...ale takiego to juz w ogole nie tknie.:sorry:
 
hej hej hej a ja dzisiaj jak z procy wyskoczylam z łóżka bo przypomnialo mi sie że mam buty z zolando które mialam odesłac bo za duże i wlasnie nie wiem ile jest dni na zwrot bo cos mi sie wydaje ze już za późno:wściekła/y::wściekła/y: wiec 3 pary za dużych butów są pewnie juz moją własnoscią:angry::angry:

ja nie licze na to że Szymek zacznie jesc w przedszkolu bo on zawsze wszystko wącha zanim spróbuje!!!:-D

U mnie znowu beznadziejna pogoda piękna jesień tego lata:szok::szok:

zaczynam miec wyrzuty sumienia bo załatwiłam wczasy znajomym stąd nad polskim morzem od 1 sierpnia i chyba mnie uduszą jak beda mieli taką pogode:szok::szok::szok: jeszcze nigdy nie byli nad naszym morzem i zdecydowali sie tylko ze względu na swojego trzylatka który ma astme. Powiedzieli że jak sie im spodoba to bedą jezdzic pare razy w roku ale jak bedą mieli 3 tygodnie deszcz to pewnie bedzie ich pierwszy i ostatni wyjazd.:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

mykam sie wykąpac, wyprasowac włosy i .... meczyc sie z moim marudą:-D:-D:-D w poniedziale juz idzie do przedszkola:tak::tak::tak:


miłego dnia baby:-D:-D
 
Hej babolki..
Wrocilam wczoraj kolo wieczora 2 godz stalismy w korku pieknie byl wypadek :tak:
teraz doprowadzam chate do porzadku...
takze odezwe sie w wolnym czasie :-)

Madzia moj dopiero od poniedzialku zaczyna wakacje zgupieje z dwojka w domu :angry::-D

Buziaki !!
 
hej:happy2:
dziewczyny czytam o tych waszych niejadkach i rece mi opadaja,Maja juz teraz je bo je,jak ma byc coraz gorzej to ja ocipieje:angry:a gdzie tam przedszkole:-Du nas kazda pora posilku to nerwy i placz,tyle ze ona mleko bardzo chetnie pije ale w dzien jej nie daje bo juz nic by nie zjadla,ogolnie nie zje nic z lyzki,musze wymyslac tak zeby mogla jesc lapkami,z owocow tylko winogron z warzyw troszke wiecej ale rewalacji nie ma:baffled:
 
hej babolki,

mam juz dosyc deszczu:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:...kto mi przysle troche slonca?????????????...biore sie za chalupe,pozniej do was wpadne,a jak narazie milego dnia wam zycze
 
reklama
witam i ja...
u mnie pogoda koszmarna...przyszlo mi z mloda zas busem jechac bo Adam dzis lecial gdzies tam i pojechal autem...teraz stoi gdzies kolo lotniska... ubralam sie chyba za lekko...mialam jeansy,bluzka dlugi rekaw,katana i jeszcze bylo mi zimno!!!!! jak bede jechala po nia to ubieram grube skarpety,tranmpki i jeszcze bluze pod katane!!! nie bede marzla!! No gdzie to napisac!!!!:wściekła/y::angry::crazy:
zjadlam wlasnie sniadanie... i wcale nie dukanowskie :-D bo zostala bulka ze sniadania mojego A wiec szkoda bylo wywalic ;) pozniej bede jakas zupke-krem robila...do tego garniele...i obiad gotowy...a teraz to chyba wiadro kawy mnie postawi na nogi albo ide od razu do sypailni pizgnac sie spac!!!

MAdzia -milo ze juz wrocilas :) bedzie wiekszy ruch :-)
Ja ostatnio przezylam na autobanie pozar...zdezyly sie samochody i jeden z nich stanal w plomieniach...a durni ludzie jechali 5km/h zeby zobaczyc zamiast spierdzielac i nie torowac drogi...:crazy: trabilam na wszystkich rowno!!!:-D mielismy szczescie ze zdazylismy przejechac bo policja akurat rowno z nami zajechala... no i jakby zrobili vollsperrung to bysmy sobie troche postali... z rezsta mogl taki samochot tez wybuchnac...jak przejezdzalam kolo niego to tak mi walnelo goracym ze myslalam ze rzesy stracilam :szok::-D i o malo nas by ciezarowka nie rozjechala-bo pewnie wiecie ze cio gamoni to jak walnieci jezdza...nienawidze kiedy wlaczaja kierunek o od razu skrecaja... przeciez czasami nie mozna pasa zmienic zeby im ustapic!!!! no dekle do potegi!:crazy:

no to se popsioczylam :-D
 
Do góry