Magdalena wspolczuje...i ja podziekuje za takie przezycia ...ale wszystko dobrze sie skonczylo ;-)
Moja siostra tez raz corke ''zgubila'' ale na dworcu...byl straszny tlok i nagle mloda wsalo,miala gdzies kolo 3 lat.. przez 10 minut biegalysmy jak glupie i jej szukaly...w tym czasie juz policja ja znalazla(akurat tam byli,porzadku pilnowali czy jak,nie wiem) i nadawali przez megafon,ze dziecko sie zgubilo.Wiec mniej wiecej wiem jakie to uczucie...
Kurde ten moj orbi mnie wykonczy,jezdze dopiero tydzien i szczerze mowiac juz mam dosc i caly tydzien wpieprzam jak nienormalna...z mysla,ze przeciez wieczorem spale-bez sensu,musze to zmienic...ale cos ostatnio mam napad na slodkie
Moja siostra tez raz corke ''zgubila'' ale na dworcu...byl straszny tlok i nagle mloda wsalo,miala gdzies kolo 3 lat.. przez 10 minut biegalysmy jak glupie i jej szukaly...w tym czasie juz policja ja znalazla(akurat tam byli,porzadku pilnowali czy jak,nie wiem) i nadawali przez megafon,ze dziecko sie zgubilo.Wiec mniej wiecej wiem jakie to uczucie...
Kurde ten moj orbi mnie wykonczy,jezdze dopiero tydzien i szczerze mowiac juz mam dosc i caly tydzien wpieprzam jak nienormalna...z mysla,ze przeciez wieczorem spale-bez sensu,musze to zmienic...ale cos ostatnio mam napad na slodkie