reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szukam Mam z Niemiec

Dzuma podziwiam Cie za to podejscie ,ze moglabys 20 dzieci miec ...:-D oj nie, ja jestem inna,dzieci to nie moja bajka.Fajnie je miec na stare lata,gdy sa dorosle,ale szkoda,ze najpierw trzeba wychowac.I gdy jest malutkie to te domysly,czego chce o co mu chodzi,ze placze,te nieprzespane noce,potem zmartwienia jak starsze,problemy...:no:
A ja zaniedlugo tez mam 27 lat :szok:a moj M 10 pazdziernika mial 29...jestescie o rok od nas starsi :-D tylko,ze ja sie wcale nie czuje na te 27 lat :eek: boze kochany...kiedy to przelecialo :confused2: tez musze zaczac o siebie dbac,by na stare lata wygladac jako tako przydalo by sie rzucic palenie,zero solarium...Eh....boje sie troche tej starosci :-D a jak pomysle,ze kiedys umre i w ogole mnie nie bedzie to...za ciezkie dla mnie by to pojac :-D
 
reklama
dobry wieczor kobietki....
Jola tak jak moge miec dziec i 20 nawet wiecej nie mam problemu z nocami nieprzespanymi pampersami czy karmieniem mi to jakos zajefajnie szlo moj syn i cora mieli po 4 tyg jak cale noce spali i ja mam troche lajtowe podejscie do wychowywania nie panikuje z byle powodu hihihih wiec nie mam wiele zmartwien......... ja chcialam prowadzic taki dom pogotowia rodzinnego ale potem stwierdzilam ze sie przyzwyczaje do dzieci ktore potem ciezko oddac ale chcialabym zaadoptowac jeszcze kiedys jedno no i jedno jeszcze w planach z mezem ale najpierw zwiedzanie swiata szalenstwo i luz....:):-)
 
Wlasnie...bo za dobrze mialas ;-) gdyby Ci dziecko wrzeszczalo non stop,gdybys nie wiedziala co masz robic to bys inaczej gadala ;-) mi nie wrzszczalo,ale mojej siostrze...i to naprawde,bez zadnej sciemy...ja Bog pokaral niewiadomo za co.Ryczace dziecko od 2 tygodnia zycia do teraz a skonczyla 3 latka.I ma nastepne urodzone 16 sierpnia-mam byc chrzestna,po to jedziemy 5 listopada do PL. I ma jeszcze oprocz tych dwoch 15 letniego syna i 11 letnia corke.I jest sama....bo maz w Anglii pracuje.Fajnie,co nie??;-)
Ja tez jestem herta mama...moja nie byla noszona na rekach,nie trzese sie nad nia.
Udalo mi sie bo mam spokojne dziecko...ona jest niesamowita.Kocham ja tak,ze moglabym ja zacalowac ;-)jest taka slodka.Ale jej placz mi nie przeszkadza...w sensie,gdy wyje,bo cos chce albo gdy wyje bo ja z lazienki przegonilam.Ona idac przewroci sie i to fest...ze az czasami w szoku jestem,ze nie placze a czemu nie placze?? bo mama nigdy nie leciala do niej i jej nie glaskala tylko dlatego,ze sie uderzyla;-)Wiec spoko...ja tez jestem z tych matek odpornych :-)
 
witam dzien dobry.... wpadlam sie przywitac i dzis znikam z forum mam nie najlepszy dzien i brak natchnienia na popisywanki.... ide pochodzic po miescie moze mi sie polepszy jak nie to po prostu bez noza nie podchodz jestem bojowa dzis....

Jola to nie tak moje dzieci spaly szybko cala noc ale moj syn ryczal czesto on byll dzieckiem ktore od urodzenia do 3 roku byl na antybiotykach wiecznie byl chory pol tego czasu w szpitalach przelezalam z nim i nie raz probowal mnie wychowac.... mam znajoma jej dziecko drze sie non stop i rykiem zdobywa wszystko u niej... byl kiedys u mnie nawet nie wiecie jak dziecko szoku doznalo kiedy zaczal plakac a ja go za drzwi wystawilam i powiedzialam ze ma tak krzyczec zeby go wszyscy sasiedzi slyszeli bo mnie to nie rusza no tak ale u mnie jak sa to sa moje zasady bo nie pozwole sobie obcemu dziecku mi na leb wejsc skoro moje nie moga.....no i maly zdziwko o co kaman czemu nikt nie reaguje na ryk? moja znajomy juz probowala do niego isc bo wiesz placze dziecko a ja nie zostaw go jak cos chce to powie drzec sie nie musi i tak bylo potem juz mowil co chce bez ryku no i mnie juz nie lubial :))) ale to dzialalo tylko u mnie u niej w domu darl sie spowrotem......
moj syn placzem tez wymuszal to stal czasem 4 godz za drzwiami taki uparty i po jakims czasie zobaczyl ze placzem nic nie zdobywa po prostu mi dziecko moze sie drzec 24 godz bo ma humory a ja moge przy tym placzu czytac ksiazke nie mam problemu z cierpliwoscia :))) szybciej trace ja do facetow.....:)))

jesli dziecko twojej siostry ma 3 lata i dalej krzyczy bez powodu to nie jest nic innego jak humor twoja siostra musi pokazac ze ona jest pania domu i jak dziecko placze i lazi zaryczane za nia ona niech stanie i tez ryczy gwarantowana dezorientacja dziecka hihihihi...........

ok laski ja kawka wypita dzieci wygonilam do szkoly ja wychodze ide sie poszukac ze soba sama gdzies w parku troche w cenrtum moze sie odnajde.... milego dnia dla wszystkich nom pati chyba wyjezdza DZISIAJ WIEC UDANEGO URLOPU i dojedz tam i spowrotem szczesliwie....
:)
 
Wiesz na temat ryczacych dzieci to by mozna dlugo ;-) znasz program super niania?
Moja siostra ma wlasnie takiego potworka...a jej cierpliwosci niestety brakuje,bo oprocz malej terrorystki ma jeszcze teraz malenkie dziecko,jeste wiecznie niewyspana i zmeczona..jak Julia ta 3-latka zaczela odstawiac swoj cyrk to tez zaprowadzila ja do pokoju i powiedziala,ze ma sobie ryczec ile wlezie..wytrzymala (moja siostra) poltorej godziny...po takim czasie juz wysiada psychicznie a dziecko zaczyna dostawac spazmow,dusic sie,dlawic itp.a po drugie sasiedzi...kiedy dziecko sie drze jakby je ze skory obdzierano to co oni sobe mysla? dziwne,ze jeszcze policji na nia nie naslali(polska znieczulica).Julia zawsze byla ryczacym dzieckiem-od poczatku,ale teraz jak pojawilo sie malenstwo i zeszla troche na drugi plan to swoim zachowaniem przechodzi ludzkie pojecie.Tu jest potrzebne jakies psychologiczne podejscie i nie wiem...anielska cierpliwosc mojej siostry a tej ona niestety nie ma.

Oki...to idz do tego parku sie poszukac ;-)skoro gdzies zbladzilas...
Moj M wczoraj sie normalnie do mnie odzywal,ale ta zadra w nim tkwi...bo co uslyszal to uslyszal i napewno predko nie zapomni.
 
dzien doberek
ja tez zaraz wyruszam do centrum jade polazic w spokoju sama po sklepach :tak::tak:

Pati rowniez zycze udanego wyjazdu w rodzinne strony i szczesliwej podrozy :-):-)

a wam laski milego dzionka !!!
 
Hallo Lejdis ;)
Dzieki za dobre slowo..obym juz zadnej sarny na drodze nie spotkala ;))))) i obysmy wrocili cali,zdrowi i bez mandatow :-D
Ja tylko na chwile...zyczyc Wam udanych weekendow...bede w poniedzialek...teraz smigam po chacie i spraztam klalki po psie-wilczurze..musze spakowac nas,zabrac co mam do zabrania do pl.ciuchy itp.plyny,proszki...jeszcze piore i mam do poskladania pranie...wlosy trzeba umyc...doprowadzic sie do porzadku bo pelna natura i tapir z nocy na glowie a ja tu paczki sie spodziewam :-D no wiec w pierwszej kolejnosci ide sie ubrac :-Dobiadu dzis nie gotuje -zrobie salatke bo sporo warzyw zostalo...feldsalat trzeba zjesc i mam otwarta fete... wiec bedzie zdrowo i na szybko :-D a dzieci to temat rzeka...i duza nauka zycia dla nas wszystkich... no i ogromne wyzwanie bo umiec dobrze wychowac dziecko to naprawde wielka sprawa :-) buziole zmykam ...aha ja na weeked tylko ;))))
 
Witam w poldunie !!
ja wlasnie wrocilam z miasta :tak::tak:
kupilam dla hani sweterek i tunike taka sweterkowa w H&M bo byla przecena 50 % wiec sie oplacili :tak::tak:
sobie tym razem nic :tak::-)
u nas pikne sloneczko swieci..
pozniej znajoma ma wleciec do mnie mamy podjechac do polskiego sklepu po wedlinke :tak::tak:
teraz ja spadam ide brac sie za jakis obiad bo za godz mloda wraca :tak::tak:

Pati raz jeszcze udanego wyjazdu :-D:-D i do poniedzialku...

a jesli chodzi o dzieci to temat rzeka mozna gadac i gadac :tak:
u mnie tez jest taki jeden w domu co to rykiem i wrzaskiem wszystko wymusza :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
no ale nie rozpisuje sie tylko ide gotowac...

mamusia riba i zuza gdzie sie podziewacie???:baffled::baffled::baffled:

papa...:-):-)
 
u nas wszystko sie opoznie ze trzy godziny...w***** az mam... A stoi w mega korkach na autobanie..kuzwa wsztystkim raptem na swieto zmarlych sie zachcialo...albo cholera wie co tam... zaloze sie ze pewnie tez cos moglo sie wydazyc i durni ludzie pogapic sie musza a wtedy korki na maxa sa...mialam w planie ze tak 21:00 bedziemy na miejscu,posiedzimy jeszcze a nie jak zawsze w nocy...szybko spac,wstac ,biegiem po zakupy zeby jeszcze zdazyc posiedziec itd.... zaraz mi sie odechciewa wszystkiego...a najbardziej to mi na jaja idzie ze w polsce sklepy o 14:00 godzinie zamykaja...no nie mowie w tych wilkeszych miastach centra handlowe...ale w tym moim zadupiu z ciuchami -butami juz o 14:00 aw wtedy latam wkurzona az mnie rzoladek boli... no to sobie popsiocztylam... ide powiesic pranie ;)))
 
reklama
pati spokojnie laska bo ci zylka pierdzaca wysiadzie....
nomm laski ja wrocilam i nadal bez nastroju........... cos mnie deprecha lapie musze dzis usiasc i wyzalic sie mojemu meziowi on zawsze mnie wyslucha i doradzi jak mi zle.....

oj ja tez rybke robie zapiekane ziemniaki kalafior sie gotuje marchewa tez wiec zaraz bedzie podane do stolu nom moj pan ma wolne przyszly tydzien bo poprosilam go ze mi troszke tak samotnie a on ma jeszcze 12 dni wolnego wiec zeby wzial no i zalatwil cale 9 dni bede z meziem SUPPPEEERRR.....

ok ja ide sie pokrzatac po mieszkaniu cos porobie potem kawka i serio musze z moim usiasc bo cos mi sie nie podoba moje nastawienie dzisiaj do zycia.....
 
Do góry