patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Smacznego ))))
A w Sztumie to takie znane wiezienie jest
A w Sztumie to takie znane wiezienie jest
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Witam sie i ja
Mi juz dzisiaj troche lepiej przynajmniej goraczki brak gardlo jeszczze troche boli ale da sie przezyc
Jutro wesele ale jakos nie mam checi
Musze w domu sie najesc bo slyszalam ze z Niemieckich wesel wychodzi sie glodnym
Nalepszy byl teks na zaproszeniu ze kazdy ma ze soba ciasto przyniesc no nie wiem dla mnie to dziwne i smieszne jeszcze na takim weselu nie bylam
Zobaczymy jak to jutro tam bedzie
Co do mowienia po slasku nigdy mi to nie przeszkadzalo sama pochodze ze slaska ale po slasku nie mowie
Co do Niemieckiego tez mi to nie przeszkadza chyba ze ktos przekreca i pol zdania mowi tak pol tak jak np Jolka przyklad dala kolezanki nie mam lustu??? no i jak maja dzieci sie poprawnie jezyka uczyc??? masakra jakas
Ja chodz jestem dopiero 6 lat w Niemczech przyznam ze czasami naprawde zapomne jakies slowo po Polsku tzn mam ta rzecz przed oczami wiem jak sie nazywa po Niemiecku a po Polsku jak na zlosc zapomnialam w tedy Ania robi mi za tlumacza juz tak pare razy bylo ale to chyba dlatego ze ja praktycznie caly dzien po Niemiecku nawijam z mezem i cora no chyba ze kumpele zadzwonia w tedy oczywiscie po Polsku rozmawiamyNo chyba ze Niemiecka kumpela zadzwoni to po Polsku z nia nie pogadam
Kazdy musi sam wiedziec co robi ale jak sobie wyobraze ze dziecko potem takim pokaleczonym jezykiem w przedszkolu bedzie mowic to masakra nikt go przeciez nie zrozumi to juz lepiej dac sobie spokuj i w ogole nie uczyc a dziecko samo sie nauczy w przedszkolu poprawnie wiem bo pracowalam w przedszkolu i mielismy duzo dzieci ktore ani slowka nie mowily po Nimiecku i tez nie rozumialy a po miesiacu super sie z nimi rozmawialo
No to i ja sie wypowiem...
Ja nie lubie jak ktos po slasku zajezdza,ale nigdy nikomu tego nie powiedzialam...bo niech kazdy mowi jak lubi...
Nie zauwazylam zeby ktos tu naduzywal niemieckich slow... a guten morgen,spielplatz czy cholera wie co tu sie jeszcze pojawilo to sporadyczne slowa ktore tu padly... Nie rob z igly widly...
Perfumy to jeszcze zaden luxus...prawie co druga kobieta w tym kraju ma cos z lepszych marek... Oczywiscie ze sa wieksze problemy na swiecie...ale chcialabym wiedziec czy robisz Blond w tym kierunku cos zeby bylo lepiej? bo ja tak-wplacam na konta ktore wspieraja dzieci trzeciego swiata...ale tez nie musze trabic o tym na lewo i prawo...
Okulary owszem kupilam sobie raz tak drogie.. i kupie drugi raz bo bez urazy te plastiki za 2-25 euro psuja oczy...i to bardzoooo.... i okulary ma sie na lata...jesli sie dba...
I co stracic dziecko wiem tez!!!!!!! ale to ze moje dziecko raz do roku na tydzien do babci pojedzie nie znaczy ze go nie kocham,ze jestem zla matka,ze nieoddalabym zycia za nie i ze za nim nie tesknie.... Gdybym wiedziala ze Noemi placze za mna ,jest smutna to nigdy wiecej nie pojechalabym sama...Za dwa lata mloda bedzie starsza,bedzie miala juz wspomienia o ktorych bedzie pamietala do konca zycia i wtedy bedzie jezdzila z nami...
No to se pogadalam
Ja juz mam wysprzatane :-) pranie sie pierze...zaraz zloze to co wisi na suszarce...musze smignac pazury odzywka...wlosy czekaja na pofarbowanie-nienawidze tego sama robic...ale na fryzjera tez mi szkoda 20-30 euro zeby na jednolity kolor smignac skoro moge to za darmo zrobic :-)
Dzis u mnie na obiad bedztie salatka...a do tego z wczorajszych bulek beda zapiekanki... troche zostalo wiec szkoda wyrzucic...
Pozniej mam w planie do kauflandu pojechac butelki oddac bo mam dwie pelne siaty po wodzie i skrzynke od piwa... jeszcze na jutro zrobie obiad-klopsiki w sosie...mloda bedzie mi pomagac :-) Wasze dzieci tez lubia wam w kuchni pomagac?
Upal niemilosierny.. :/
witam dziewczyny.czy moge dołączyć do waszego wątku?
jeszcze nie jestem mama z niemiec ale zastanawiam sie czy nia czasem nie byc............mianowicie moj przyszly maz mieszka w niemczech ma obywatelstwo de.ja jestem w polsce jeszcze i nie wiem co robic.............w pazdzierniku bierzemy slub w polsce cywilny.caly czas zastanawiam sie czy urodzic w polsce(jestem w 10tc wiec mam sporo czasu do namyslu)czy w de. nie znam niemieckiego.....podstawy tylko jak wiekszosc.przedewszystkim zastanawiam sie co zyskam i moje dziecko rodzac w de.pozdrawiam wszystkie dziewczyny licze na cieple przyjecie mnie i o obre rady od doswiadczonych)))
Hej :-) pewnie,ze mozesz dolaczyc.Gratki wielkie z okazji zafasolkowania;-)
Zastanawiasz sie czy przyjechac do meza,tak? i czy mieszkac tu...to jeszcze nie uzgodniliscie nic w tym kierunku??
Co do porodu tu czy w pl...ja nie mam porownania bo rodzilam tylko tu.Ale porodu zle nie wspominam,mimo ze trwal 19 godzin...mialam bardzo ale to bardzo mila polozna,ktora mnie glaskala i przemawiala czule,ze to dla baby musze sie postarac :-) sama po 10 godzinach w bolach zaproponowala mi ZZO ...we wannie sie nawet wylegiwalam by porod przyspieszyc....krotko mowiac napewno jest tu lepiej rodzic niz w pl...nacinana tez nie bylam,widac tu istnieje cos takiego jak ochrona krocza,bo w PL bebnia na ten temat ale przy porodach i tak robia swoje.
Ale decyzja nalezy do Ciebie....coz moge Ci wiecej napisac nie znajac szczegolow?
Mysle,ze rodzic tu powinnas sie zdecydowac jezeli naprawde chcielibyscie tu zostac....bo jezeli tylko urodzisz i wrocicie do PL to Twoje dziecko w doroslym zyciu bedzie miec problem ...po akt urodzenia zawsze bedzie jechac do DE :-)