No to i ja sie wypowiem...
Ja nie lubie jak ktos po slasku zajezdza,ale nigdy nikomu tego nie powiedzialam...bo niech kazdy mowi jak lubi...
Nie zauwazylam zeby ktos tu naduzywal niemieckich slow... a guten morgen,spielplatz czy cholera wie co tu sie jeszcze pojawilo to sporadyczne slowa ktore tu padly... Nie rob z igly widly...
Perfumy to jeszcze zaden luxus...prawie co druga kobieta w tym kraju ma cos z lepszych marek... Oczywiscie ze sa wieksze problemy na swiecie...ale chcialabym wiedziec czy robisz Blond w tym kierunku cos zeby bylo lepiej? bo ja tak-wplacam na konta ktore wspieraja dzieci trzeciego swiata...ale tez nie musze trabic o tym na lewo i prawo...
Okulary owszem kupilam sobie raz tak drogie.. i kupie drugi raz bo bez urazy te plastiki za 2-25 euro psuja oczy...i to bardzoooo.... i okulary ma sie na lata...jesli sie dba...
I co stracic dziecko wiem tez!!!!!!! ale to ze moje dziecko raz do roku na tydzien do babci pojedzie nie znaczy ze go nie kocham,ze jestem zla matka,ze nieoddalabym zycia za nie i ze za nim nie tesknie.... Gdybym wiedziala ze Noemi placze za mna ,jest smutna to nigdy wiecej nie pojechalabym sama...Za dwa lata mloda bedzie starsza,bedzie miala juz wspomienia o ktorych bedzie pamietala do konca zycia i wtedy bedzie jezdzila z nami...
No to se pogadalam
Ja juz mam wysprzatane :-) pranie sie pierze...zaraz zloze to co wisi na suszarce...musze smignac pazury odzywka...wlosy czekaja na pofarbowanie-nienawidze tego sama robic...ale na fryzjera tez mi szkoda 20-30 euro zeby na jednolity kolor smignac skoro moge to za darmo zrobic :-)
Dzis u mnie na obiad bedztie salatka...a do tego z wczorajszych bulek beda zapiekanki... troche zostalo wiec szkoda wyrzucic...
Pozniej mam w planie do kauflandu pojechac butelki oddac bo mam dwie pelne siaty po wodzie i skrzynke od piwa... jeszcze na jutro zrobie obiad-klopsiki w sosie...mloda bedzie mi pomagac :-) Wasze dzieci tez lubia wam w kuchni pomagac?
Upal niemilosierny.. :/