reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szukam dziewczyn, ktore maja założony szew Mcdonalda

Fenoterol bralam przez tydzien po zalozeniu szwu - i jak nic sie nie dzialo to mialam go odstawic, w szpitalu mi powiedzieli ze to straszne świństwo i sa tam sustancje szkodzące dziecku i niestety lozysko ich wszystkich nie zatrzymuje... mam go w domu w razie skurczowych awarii.

A tak to biore codziennie 16 tabletek :/

duphaston 3x1 (lekarz powiedzial ze dziala rozluzniajaco na miesnie macicy)
nospa 2x1
asmag forte 3x2
lacibios femina 2x1
zurawit/urinal 3x1
witaminy 1x1
folik 1x1

jesli chodzi o flore to pije duzo kefirow naturalnych, maślanek, jem kiszonki... no i zurawit na infekcje ukladu moczowego + herbatka zurawinowa.

jest to wazne dla przemiany materii - pani polozna pwoedziala mi ze nie wolno dopuszczac do zaparc, poniewaz zaparcia moga powodowac zerwanie lub zsuniecie szwu - lezalam w szpitalu z dziewczyna ktora wlasnie trafila tam przez zapacia bo nadwyrezyla jakos ten szew... no i lewatywa, czopki glicerynowe... wiec ja juz wole zjesc troche kiszonej kapusty i zapic kefirem :/

co 4 tyg. robie wymaz i jest czysto - jałowy - ilość flory - prawidłowa,

Przy szwie bardzo wazne jest unikanie infekcji ze wzgledu na to ze moze powodowac skurcze!

Używam też zelu do hig. intymnej Plivafem F - jak dla mnie rewelacja.
 
Ostatnia edycja:
reklama
dzięki za info wszystko sobie skopiowałam do notatnika żeby nie zapomnieć o tym żelu do mycia słyszałam że jest super już gdzieś na innym forum, cieszę się że do Ciebie szczęście się uśmiechnęło, a chodzisz do lekarza jakiegoś specjalnego od szyjek czy do tego co wcześniej, u mnie lekarz nie badał szyjki i w szpitalu jak miałam plamienia też mi nie badali, nie mam zaufania do lekarzy, jestem z małego miasta gdzie nie ma zbyt dużego wyboru
 
lekarz który prowadził moją pierwsza ciaze to byla jakas porazka... a ja bylam pewna ze mam bezproblemowa ciaze i wizyta raz w miesiacu wystarczy skoro jest wszystko OK ... ale nie było...

po urodzenia Franusia zaczelam latac po wszystkich mozliwych lekarzach zeby wyjaśnić przyczyne przedwczesnego porodu i po przerobieniu kilku lekarzy (bo na śląsku jest bardzo duzo do wyboru - z jednej strony dobrze... ale z drugiej zwariowac mozna) trafilam do prawdziwego fachowca - swietnego diagniste USG (Badanie USG u niego trwalo poltorej godziny) ktory znalazl przegrode w miacicy - zoperowal ją, a teraz monitoruje moja ciążę...

za przyczyne przedwczesnego porodu podal wlasnie ta przegrode i stwierdzil ze dolegliwosci szyjkowe tez mogly juz wtedy wystapic... no i teraz jestem pod stala opieka.

Prowadze dwie karty ciazy - u tego lekarza z USG i u jeszcze jednego - tez bardzo fajnego ze szpitala w ktorym mi zakladali szew i w którym mam zamiar rodzic.
 
u mnie było tak samo, zaszłam w ciążę od razu i myślałam że będzie wszystko z górki, chodziłam normalnie, gotowałam obiady, chodziłam po schodach, wszystko było idealnie, wyniki i usg, aż nagle odeszły mi wody i zaczął się poród w 19 tyg, w szpitalu powiedzieli że wymyślam dopóki nie zobaczyli główki dziecka w pochwie, kazali mi rodzic, podejrzewali infekcję ale badania niczego nie wykazały, powiedzieli że teraz musi być szew w następnej ciąży, macica nadmiernie się rozszerzała, szyjka się skracała, wdała się infekcja i pękł pęcherz płodowy, ja nie poznałam że to poród i położyłam się spać rano ból był już nie do wytrzymania, mam nadzieję że szew mi pomoże, ale on nie daje 100% gwarancji
 
Nic nie daje 100% gwarancji donoszenia ciąży - w szpitalu mi mówili ze nie ma czegoś takiego... ale szew zwiększa znacznie prawdopodobieństwo donoszenia wiec to i tak dużo :), położne mi mówiły ze maja wiele przypadkow rozcinana szwu dopiero na porodowce :)
 
powiedzcie dziewczyny, jak często się zakłada takie szwy, bo mi lekarz w szpitalu powiedział że kilkanaście w roku a to chyba nie dużo, czytałam że w Warszawie w jakimś szpitalu zakładają 5 tygodniowo,wiecie coś na ten temat, ja osobiście znam tylko jedną dziewczynę która miała taki szew
 
hej we wtorek byłam u profesora w Łodzi, który taśmę zakłada na szyjkę z dostępu brzusznego, powiedział mi że u mnie Mcdonald da radę, bo szyjka ładna tylko że trzeba założyć szybko najpóźniej w 14 tygodniu, dzwoniłam do tego ginekologa którego mi poleciłaś ale termin dopiero na 2 marca jest wolny
 
No niestety u niego na prywatna wizytę czeka sie nawet 2 miesiące.... ale wiem ze warto - mnie zdiagnozował super i dzięki niemu teraz jestem w 32 tyg. ciazy.

Kluczem do sukcesu przy założonym szwie jest leżenie... ja nie wychodzę w ogóle, nawet nie chodże po mieszkaniu - tylko do Łazienki...
 
reklama
czyli rozumiem ze leżysz cały czas tylko do toalety i na kąpiel, a powiedz łóżko masz normalnie czy nogi wyżej, byłam dziś u ginekologa mówiła żeby nie czekać z następną ciążą profesor w Łodzi też powiedział że tylko 2 miesiączki należy czekać, jednak ja chce jeszcze badania porobić hormony zbadać i florę bakteryjną no i na te usg co polecałaś się wybrać, może ja też mam jakąś wadę macicy bo u mnie ta niewydolność nie została do końca potwierdzona mam nadzieję że nie i że mi ten szew Mcdonald pomoże jak często chodzisz do lekarza badać szyjkę i szew?
 
Do góry