reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szukam dziewczyn, ktore maja założony szew Mcdonalda

mam jeszcze jedno pytanie czy tą przegrodę lekarz zauważył na zwykłym usg czy miałaś histeroskopie takie specjalne prześwietlenie macicy?
 
reklama
Przegroda wyszla w USG 3D u docenta, a usunął mi ją histeroskopowo... bylam 3 dni w szpitalu, znieczulenie miejscowe... sam zabieg trwal jakies 40 min. wiec tragedii nie bylo :)

Na kontrole chodze ok co 3 tyg. + obserwacje w szpitalu jak mnie lekarz skieruje.

a lozko mam podniesione w nogach o jakies 12 cm. nawet tego nie odczuwam w nocy :)
 
powiedz xmenka czy dokuczają Ci skurcze i jak tak leżysz cały czas to kto Ci pomaga robi jedzenie itp, a jak do lekarza jedziesz to nie boisz się że się coś ze szwem stanie? wiem że dziewczyny czasami mają pesar jeszcze założony na szew i to podobno pomaga
 
Witam dziewczyny z szyjkowymi problemami.
ja juz leze 5 miesięcy. niestety bez szwa. a szyjka ma 15mm tylko. bylam w 24 tyg. w szpitalu przez tydzien ale zle mnie zdiagnozowali wmawiając iz szyjka się skrociła od skurczów co jest kompletną bzdurą bo nawet pól skurcza nie miałam. za to mam za sobą dwa przedwczesne porody w 24 i 33 tyg. no i odeslali mnie do domu na fenoterolu. teraz to juz wstaje tylko do toalety. moja lekarka jest pewna ze mam niewydolnośc cisnieniową szyjki ale jak trafilam do szpitala akurat nie bylo jej w kraju.więc nawet nie moglam się z nią skonsultować. a teraz to juz bym sobie nie dala zalozyc szwa bo za późno.. więc leze plackiem i licze dni... aby do konca marca dokulać się jakoś...
 
no jak jade do lekarza to "na płasko" mam rozłożone siedzenie w aucie... mam meza marynarza i miesiac jest w domu - to wtedy on mi wszystko robi - jedzenie, pomaga wstac z łózka do łazienki i te pe.... a jak jest miesiac na statku to zawozi mnie do moich rodziców no i wtedy oni sie mna zajmują. A pessara mi nie założą bo to jest żródło infrekcji - tak mówili w szpitalu i powiedizeli ze wieksze ryzyko stwarza infekcja która może spowodować skurcze i przedterminowy poród niż pożytku da sam pessar...

Syla... samo leżenie powinno bardzo dużo dać, trzymam kciuki zebys dotrwała jak najdłużej!!!!
 
Syla a Ty miałaś szew w drugiej ciąży? dlaczego w pierwszej Ci nie założyli, u mnie nikt nie zauważył problemu z szyjką i poród w 18 tyg, potem dowiedziałam się że muszę mieć szew, ile czasu czekałaś z następną ciążą?
xmenka super że masz wsparcie moi rodzice mieszkają 500 km ode mnie mąż cały czas w delegacji, więc nie wiem jak to będzie ze mną
 
pierwsza ciąża była książkowa do czasu az zaczelam rodzic.. po prostu w nocy zaczął sie poród i nie udało sie zatrzymac.do tej pory nie znam przyczyny ale moja obecna gin twierdzi ze to niewydolnosc szyjki bo w 2 ciazy w 29 tyg.lezalam juz do porodu w szpitalu z rozwarcim i wpuklajacym się pęcherzem płodowym. w drugiej ciazy szyjka trzymala az zaczela puszczac a lekarz sie nie zorientowl,a w 29 tyg to za pozno na szew. urodzilam w 33 plu 4 dni i mam śliczna i zdrową córeczkę.
miedzy 1 a 2 ciążą bylo 8 miesiecy. teraz leze od samego poczatku i do 24 tyg szyjka pieknie trzymala, a tu nagle 15 mm...
 
Wiem że w CZMP w Łodzi zakładają szew do 31 tygodnia, ale to zależy od szpitala, im wcześniej tym lepiej Ty powinnaś mieć założony szew od razu ze względu na obciążony wywiad w 14-16 tyg, tak mi mówili w tym szpitalu w którym ja byłam i też mi tak profesor jeden mówił u którego byłam na konsultacji, w szpitalu mówią że ten szew w niczym nie przeszkadza a uratował wiele ciąż, dziewczyny myślicie że jak ja siedziałam dużo przed komputerem w ciąży to takie uciskanie brzucha podczas siedzenia mogło źle wpływać na szyjkę? bo się cały czas obwiniam że coś źle robiłam i to moja wina
 
Ja też miałam książkową pierwsza ciąże, nic sie nie działo... ale dolegliwosci szyjkowe nie daja zadnych objawów i po prostu mialam zle prowadzona ciąże, nie kojarze zeby ten lekarz kiedykolwiek mi podawal podczas USG informacje o szyjce... no i nagle zaczely sie skurcze i w cziagu 24 godz urodziłam.... nic nie dalo sie zrobić...mi lekarz powiedział ze jak najmniej siedzenia, bo siedzenie najbardziej obciaża szyjkę... i jazda autem tez jest bardzo niezdrowa...

Syla a jak długą miałas szyjkę w np. 20 - 22 tyg. ciąży? bo mi zalozyli w 20tyg.c. jak miala 2,1cm no i podstawa do tego byl przedwczesny poprzedni porod no i poronienie... wiec mimo ze ta szyjka nie byla taka tragiczna to zrobili mi szew...
 
reklama
xmenka
powiedz jak wygląda wizyta u docenta, zwraca uwagę na dokumentację i badania czy tylko na to co mówisz i badanie ginekologiczne, czy on potrafi zobaczyć szyjkę czy jest ok tzn czy nie jest uszkodzona, pęknięta itp. czy mówił skąd u Ciebie ta niewydolność, miałaś jakieś zabiegi na szyjce przed ciążą tą pierwszą, to może też być wynikiem zaburzeń hormonalnych, podobno za dużo testosteronu, c\y jest on kontaktowy tzn czy mówi dużo czy się nie odzywa? kto Ci napisał skierowanie na szew i czy w szpitalu nie mieli żadnych uwag czy mówili że szew niepotrzebny?
 
Do góry