reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

SZTUCZNE MLEKO

jaga-1985 miłego odpoczynku i zaglądaj do nas :)

elfiko powodzenia w nauce :)

gonia77 ja używam żelu calgel i uważam że jest dobry :)
 
reklama
Koteczkek ;) ja już próbowałam różnych żeli, calgel też i pomaga na chwilę. Lekarz mówił, że maluch ma mocne dziąsła i może to potrwać....dziś ma już czubek dolnej trójki i kolejne widać. Nawet nie chce jeść, cycka ciągnie na boki, smoka od butli gryzie, aż się czerwony robi. Dziś zaaplikowałam Batrtiemu czopek viburcol (homeopatyczny) i zasnął. Mam nadzieję, że to będzie skutkowało.
Kobitki, jakie stosujecie smoki do butelek? I jakie butelki? Ja mam m.in. canpol i nie jestem zadowolona, bo ma źle wyskalowaną podziałkę :(.

 
Gonia już kiedyś pisałyśmy na temat butelek :)

Kurcze ja to mam ze swoim dzieckiem dobrze (odpukać puk puk). Zęby jej rosną i już. Jakoś nie zauwazyłam specjalnych przykrych objawów :)

Pozdrówka!
 
Dziewczyny dobrze ze znalazlam wasz temat. Moj synek skonczyl 4 tygodnie i od poczatku byl dokarmiany butelka - takie nawyki maja w szpitalach. Potem jednak chcial cycka nawet co 10 minut ! Ja myslalam ze oszaleje bo nie przybieral na wadze ( po wyjsciu ze szpitala pierwszy tydzien - 50 g ) a ssal co godzine i przez godzine. Moje piersi byly tak obolale ze nie moglam sie umyc. Zaczelam go dokarmiac ale odrzucal liczne nawet hypoalergiczne mleka. Dostalismy recepte na bebilon pepti i wszystko zaczyna sie ukladac. Odciagam ile moge wlasnego mleka i mieszam z bebilonem, jesli nie mam na tyle to mieszam z woda a przynajmniej raz dziennie daje malemu cycusia w ramach dopieszczania :)

Moj dylemat polega na tym ze synek urodzil sie z wada serca i jesli ubytek w przegrodzie sam sie do roku nie zrosnie bedzie musial byc operowany. Jak wiadomo mleko matki dostarcza dziecku wielu przeciwcial, takze uodparnia na przerozne alergie na jakie dziecko ma szanse zachorowac w przyszlosci a ja czuje sie okropnie ze dokarmiam syna ( zamierzam tez wogole przestac karmic od pazdziernika ) tylko ze wzgledu na wizje operacji. Nie wiem co mam o tym myslec, lekarka mowi zeby jak najdluzej karmic piersia, zreszta wszyscy o tym mowia, mozna zwariowac...ja nie chce dziecku zabierac niczego co mogloby mu pomoc walczyc z choroba lub szybko dochodzic do zdrowia po operacji ( odpukac, mam nadzieje ze ubytek sie zzrosnie samoistnie :) ) ale od pazdziernika zaczynam studia , zreszta przez to dokarmianie i odciaganie laktatorem mleka wiecznie miec nie bede ... Juz sama nie wiem co jest dobre ...
 
Myślę, że jest o co walczyć jeśli chodzi o utrzymanie laktacji.
Decyzja należy do ciebie!!

Albo się namęczysz ale utrzymasz laktację albo dasz sobie spokój i zrezygnujesz.

Każda decyzja będzie zrozumiana.
Pozdrawiam (słodki ten Twój mały). ;) :) :)
 
aska outada ja uważam, że dla dzidzi lepiej będzie jak zaczniesz walczyć o laktację. Zajrzyj na temat karmienie piersią i przeczytaj o podtrzymaniu, zwiększeniu laktacji. To się faktycznie udaje, tylko trzeba chcieć szczerze. Jeśli jest możliwość uniknięcia operacji to trzeba dać sobie i dziecku szansę, że się powiedzie. Powodzenia i nie poddawaj się. ;D ;D ;D

 
Aska outada mnie też bolały piersi w pierwszym okresie karmienia. Możesz sobie pomóc stosując maści na brodawki lub używając nakładek. Zapytaj położną. Myślę, że jak będziesz starała się o laktację to na pewno się uda. Oczywiście decycja ma być Twoja. Ja bym w każdym razie się dręczyła, że nawet nie próbowałam. Poza tym jestem taka, że zniosłabym wszystko aby ulżyć dziecku. Ciebie teraz bolą piersi, a Twoja dzidzia może bardziej cierpieć. To jest moje osobiste zdanie. Życzę wytrwałości i życzę kruszynce aby wszystko się zagoiło i duużo zdrówka ;) ;) ;)

 
reklama
Asiu cieszymy sie że jesteś i trzymamy kciuki za twojego maluszka... zobaczysz napewno wszystko będzie w porządku a co do karmienia to zrób jak uważasz i jak radzą lekarze..

pogoda sprzyja mama całe plecy spalone a Gabrysia szaleje z rączek do rączek i denerwuje pieska ;)
 
Do góry