reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

SZTUCZNE MLEKO

jesli chodzi o oliwke moja niunia tez dostała wysypki i ma juz poł roczku a ja ją smaruje ciagle parafina(jest najlepsza)
fakt może nie pachnie jakinne oliwki ale jest napewno lepsza o niebo bynajmniej takie jest moje zdanie!!
A co do wprowadzania obiadków i soczków to za wczesnie nie ma co bo to tylko meczarnia z takim karmieniem dziecko wszystko wypluwa denerwuje sie a to tylko nie potrzebne nerwy matki i dziecka pozdrawiam!!!!!
 
reklama
Witam
Moj Kamilek ma 6 tygodni. Jest to dziecko po przejsciach- urodzil sie z niewydolnoscia oddechowa, niedotlenieniem, mial zapalenie pluc ...lezal na intensywnej terapi w inkubatorku.Od miesiaca jestesmy w domu, maly jest bardzo nadpobudliwy, duzo placze, jest strachliwy....
W szpitalu karmiony byl najpierw przez sonde, pozniej smoczkiem.Ja w 4 dobie dostalam pokarm i sciagalam malemu ile moglam, ale on byl duzy- urodzil sie majac 4330 kg i 60 cm,Tyle mleka zeby go nakarmic nie mialam, wiec dokarmiali go mlekiem NAN1. Gdy wyszedl z inkubatorka zaczelam przystawiac go do piersi, pomagaly mi polozne ale ....niestety nic z tego, maly piersi nie chwycil- on chcial pic duzo i szybko a nie bawic sie z cycem :-) Wiec po powrocie do domu tez karmilam go ile umialam swoim mlekiem a reszte NAN1. Tydzien temu malemu pojawily sie na twarzy, szyi i brzuszku krostki, takie czerwone jakby pryszczyki.Maly zrobil sie jeszcze bardziej nerwowy, zaczol sie zucac, prezyc i wyginac przy jedzieniu, nie chcial ssac butelki, jadl coraz mniej i bardzo przy tym plakal.Pojechalam z nim do pediatry, stwierdzila ze to alergia i kazala zmienic mleko na BEBILON PEPTI. Podaje mu je od sobotya krostki jak byly tak sa.Zastanawiam sie czy to rzeczywiscie od mleka, moze od oliwki- smarowalam go calego oliwka penatena. Dodam jeszcze ze na mleku NAN 1 Kamilek robil jedna kupke dziennie , a odkad je Bebilon robi i 3 i 4, ale meczy sie przy tym.Lekarka stwierdzila ze jest " zagazowany" i mam robic mu masarze brzuszka i podawac herbatke z kopru, wiec tak robie.Zastanawiam sie kiedy mu te krostki znikna z ciala i czy to rzeczywiscie od mleka? Mialyscie moze podobny przypadek? Eh chyba za bardzo sie rozpisalam, ale skorzystalam z okazji ze maly spi :-))) Pozdrawiam wszystkie mamusie :-))) I dzieciaczki :-))

Mój Mały miał alergię na mleko, ale krostki nie były czerwone, ale białe i ropne. Jak zmienilismy mleko, to po dniu zaczęły one powoli schodzić, ale co najważniejsze nie wychodziły nowe. Przejście na bebilon pepti też łączyło się zatwardzeniem. Podawałam mu czopki glicerynowe, jak widziałam, że się męczy. Pediatra stwierdził, że to przez inny skład mleka i bobas musi się przyzwyczaić i trwało to jakieś 4 dni. Tak myślę, że może rzeczywiście twój lekarz postwił za szybko diagnozę. Zanim Oskarowi zaczęli zapisywać mleko na skazę białkową, to minęło z półtora miesiąca obserwacji. Było bez zmian więc stwierdzono, że skaza i mieli racje.
 
Witam
Moj Kamilek ma 6 tygodni. Jest to dziecko po przejsciach- urodzil sie z niewydolnoscia oddechowa, niedotlenieniem, mial zapalenie pluc ...lezal na intensywnej terapi w inkubatorku.Od miesiaca jestesmy w domu, maly jest bardzo nadpobudliwy, duzo placze, jest strachliwy....
W szpitalu karmiony byl najpierw przez sonde, pozniej smoczkiem.Ja w 4 dobie dostalam pokarm i sciagalam malemu ile moglam, ale on byl duzy- urodzil sie majac 4330 kg i 60 cm,Tyle mleka zeby go nakarmic nie mialam, wiec dokarmiali go mlekiem NAN1. Gdy wyszedl z inkubatorka zaczelam przystawiac go do piersi, pomagaly mi polozne ale ....niestety nic z tego, maly piersi nie chwycil- on chcial pic duzo i szybko a nie bawic sie z cycem :-) Wiec po powrocie do domu tez karmilam go ile umialam swoim mlekiem a reszte NAN1. Tydzien temu malemu pojawily sie na twarzy, szyi i brzuszku krostki, takie czerwone jakby pryszczyki.Maly zrobil sie jeszcze bardziej nerwowy, zaczol sie zucac, prezyc i wyginac przy jedzieniu, nie chcial ssac butelki, jadl coraz mniej i bardzo przy tym plakal.Pojechalam z nim do pediatry, stwierdzila ze to alergia i kazala zmienic mleko na BEBILON PEPTI. Podaje mu je od sobotya krostki jak byly tak sa.Zastanawiam sie czy to rzeczywiscie od mleka, moze od oliwki- smarowalam go calego oliwka penatena. Dodam jeszcze ze na mleku NAN 1 Kamilek robil jedna kupke dziennie , a odkad je Bebilon robi i 3 i 4, ale meczy sie przy tym.Lekarka stwierdzila ze jest " zagazowany" i mam robic mu masarze brzuszka i podawac herbatke z kopru, wiec tak robie.Zastanawiam sie kiedy mu te krostki znikna z ciala i czy to rzeczywiscie od mleka? Mialyscie moze podobny przypadek? Eh chyba za bardzo sie rozpisalam, ale skorzystalam z okazji ze maly spi :-))) Pozdrawiam wszystkie mamusie :-))) I dzieciaczki :-))
Oczywiście w pierwszej kolejności bym odstwiła oliwkę,często uczula,na rzecz Oilatum do kąpieli.
Po drugie-uwaga na herbatkę z kopru,bo na niektóre dzieci działa odwrotnie(u nas tak było,potworne kolki)
Po trzecie w ciężkich postaciach alergii(jaką ma mój Kuba)czasem trzeba przejść na mieszankę elementarną np.Bebilon Amino.
Jeżeli chodzi o krostki(u nas też czerwone),to organizm może z alergenu oczyszczać się nawet do 2 tygodni.
No i w końcu trzeba się przyjrzeć Twojej diecie,skoro karmisz piersią.Mnóstwo produktów może uczulać.
Głowa do góry!Polecam też wizytę u jakiegoś zaufanego pediatry.
Aha,no i czopków w przeciwieństwie do przedmówczyni, nie polecam.Łatwo rozleniwić układ wydalniczy malca.Może się okazac po kilkakrotnym podaniu,że maluszek bez pomocy czopka,nie umie zrobić kupki.
 
niemartw sie moja mala ma 6miesiecy,od 3-miesiaca miala ten sam problem z kupkami.musi minac troche czasu ,brzuszek musi zaakceptowac nowe mleko.2tyg.to zamalo aby organizm sie przystosowal..glowa do gory-pozdrawiam
 
Witam :-)
Z dnia na dzien jest coraz lepiej, krostki z twarzy i brzuszka znikaja powoli, zrobily sie juz bledsze.Nie smaruje go teraz niczym, kapie tylko w oilatum i podaje Bebilon Pepti. Z oliwki zrezygnuje juz chyba calkowicie, bo niewiem czy to rzeczywiscie na nia byl uczulony. Kupki sa bardzo rozne,jednego dnia potrafi miec 4 kupki i kazda inna( lekko zielona, czy bardzo rzadka by potem byla zolta z grudkami) Smaruje mu codziennie brzuszek olejkiem kminkowym, robie masarze i to pomaga a mnie to cieszy :-))))Aaa i podaje malemu codziennie te 100ml herbatki z kopru wloskiego, ale nie z Hipp, mam sam koperek wloski i zaparzam.
Mysle, ze kazda mama przechodzi podobne problemy jak nie z kupkami, to z cera czy czyms jeszcze innym :-)) Trzeba po prostu przez to przejsc i nie wpadac w panike :-)
Pozdrawiam Was :)
 
reklama
Mysle, ze kazda mama przechodzi podobne problemy jak nie z kupkami, to z cera czy czyms jeszcze innym ) Trzeba po prostu przez to przejsc i nie wpadac w panike
Pozdrawiam Was :)


święte słowa popieram.
 
Do góry