niewidzialna
student
Kilka spraw o Madalinskiego i Karowej
jestem studentka i odbywalam praktyki w tych szpitalach na oddzialach: s. porodowa, polozniczy i patologia noworodka.
przeczytalam bardzo wiele postow zawartych na tym forum i napisze kilka bardzo waznych spraw o ktorych wy zapomnialyscie.
jestem studentem wiec nie bawem rowniez bede pracowac w szpitalu ale chcialam zaznaczyc ze rowniez jestem czlowiekiem i nie mozna podchodzic do mnie jedynie jako do "odbieraczki porodow" czy "Boga wiedzacego i umiejacego wszystko".
To na jaka zmiane personelu sie trafi to zadecyduje o waszych opiniach i nie mozna na podstawie znajomosci z jedna polozna i jednym lekarzem oceniac szpitala i pozostalych pracownikow. Szpital na Madalinskiego bardzo milo wspominam, wiekszosc poloznych jest mila na sali porodowej, niestety polozne na oddziale polozniczym grzesza niepomoca i nieuprzejmoscia.
Bardzo mi sie podobalo jak wlasnie w tym szpitalu podchodza do przyszlej mamy: no wlasnie w ten sposob ja okreslaja podczas porodu zachecajac ja do bardziej efektywnego parcia czasem sie trafi wysmienita polozna ktora rowniez podczas porodu gdy glowka dziecka jest juz blisko wyjscia pozwala mamie ja dotknac, co rowniez jest motorem napedzajacym do szybszego urodzenia. Nie stosuja zbyt wielu srodkow farmakologicznych dlatego pacjetnka rodzi pod wplywem sil natury. Wada jest drogie znieczulenie. Cel to urodzenie zdrowego dziecka silami natury.
Odnosnie szpitala na Karowej powiem ze sa tam wysmienici lekarze - na pochwale i uznanie zasluguje ordynator sali porodowej pani dr Malgosia Pekala. Jest zlota kobieta. Bardzo szybko podejmuje decyzje w sprawach naglych zagrazajacych dzieciom i mamom. Robi wiele zamieszania ale jako lekarz jest swietna i nie mija sie z powolaniem. Dzieki niej wiele dzieci zyje a mamy ciesza sie swoimi pociechami - zdrowymi bobasami. Odnosnie poloznych wielkie zaufanie zdobyla u mnie p. Balcerzak, Kowalska, Szczekan, Zgiet, Mucha (o tej poloznej same dobre rzeczy moge powiedziec - jest indywidualistka i dzieki temu jest dobra w tym co robi, pozwala rodzic przy jednej lampie, w spokoju i odprezeniu) - osobiscie z nia bym chciala JA rodzic. Niestety ale musze tez napisac o jednej poloznej ktora moze i w zawodzie dobra nie zna pojecia: zyczliwosc - prawie zawsze podchodzi do pacjentek, zdezorientowanych mezow z wielka pretensja - polozna Stasiewicz. Polozne sa super. Lekarze dobrzy tylko za duzo lekow przepisuja, ten szpital to pelen profesjonalizm jednak za duzo chetnych i nic sie nie poradzi na brak miejsca w szpitalu i ze musza odsylac do innych szpitali. Oni ogolnie za duzo farmacji podaja ale za to szybko reaguja w wymagajacych tego sytuacji.
Oddzial Patologii Noworodka - polozne sa ok, lekarze pediatrzy sa tez w porzadku, szczegolnie dr Tomek i dr Tołłoczko, troche przerazajaca jest dr. Kufel ale jest swietna w tym co robi. Dawki dzienne pokarmu sa idealnie rozpracowane, opieka nad skora tez dobrze wykonywana, tak wiec dzieciom nic sie nie stanie
to tyle co chcialam napisac o tych dwoch szpitalach.
jestem studentka i odbywalam praktyki w tych szpitalach na oddzialach: s. porodowa, polozniczy i patologia noworodka.
przeczytalam bardzo wiele postow zawartych na tym forum i napisze kilka bardzo waznych spraw o ktorych wy zapomnialyscie.
jestem studentem wiec nie bawem rowniez bede pracowac w szpitalu ale chcialam zaznaczyc ze rowniez jestem czlowiekiem i nie mozna podchodzic do mnie jedynie jako do "odbieraczki porodow" czy "Boga wiedzacego i umiejacego wszystko".
To na jaka zmiane personelu sie trafi to zadecyduje o waszych opiniach i nie mozna na podstawie znajomosci z jedna polozna i jednym lekarzem oceniac szpitala i pozostalych pracownikow. Szpital na Madalinskiego bardzo milo wspominam, wiekszosc poloznych jest mila na sali porodowej, niestety polozne na oddziale polozniczym grzesza niepomoca i nieuprzejmoscia.
Bardzo mi sie podobalo jak wlasnie w tym szpitalu podchodza do przyszlej mamy: no wlasnie w ten sposob ja okreslaja podczas porodu zachecajac ja do bardziej efektywnego parcia czasem sie trafi wysmienita polozna ktora rowniez podczas porodu gdy glowka dziecka jest juz blisko wyjscia pozwala mamie ja dotknac, co rowniez jest motorem napedzajacym do szybszego urodzenia. Nie stosuja zbyt wielu srodkow farmakologicznych dlatego pacjetnka rodzi pod wplywem sil natury. Wada jest drogie znieczulenie. Cel to urodzenie zdrowego dziecka silami natury.
Odnosnie szpitala na Karowej powiem ze sa tam wysmienici lekarze - na pochwale i uznanie zasluguje ordynator sali porodowej pani dr Malgosia Pekala. Jest zlota kobieta. Bardzo szybko podejmuje decyzje w sprawach naglych zagrazajacych dzieciom i mamom. Robi wiele zamieszania ale jako lekarz jest swietna i nie mija sie z powolaniem. Dzieki niej wiele dzieci zyje a mamy ciesza sie swoimi pociechami - zdrowymi bobasami. Odnosnie poloznych wielkie zaufanie zdobyla u mnie p. Balcerzak, Kowalska, Szczekan, Zgiet, Mucha (o tej poloznej same dobre rzeczy moge powiedziec - jest indywidualistka i dzieki temu jest dobra w tym co robi, pozwala rodzic przy jednej lampie, w spokoju i odprezeniu) - osobiscie z nia bym chciala JA rodzic. Niestety ale musze tez napisac o jednej poloznej ktora moze i w zawodzie dobra nie zna pojecia: zyczliwosc - prawie zawsze podchodzi do pacjentek, zdezorientowanych mezow z wielka pretensja - polozna Stasiewicz. Polozne sa super. Lekarze dobrzy tylko za duzo lekow przepisuja, ten szpital to pelen profesjonalizm jednak za duzo chetnych i nic sie nie poradzi na brak miejsca w szpitalu i ze musza odsylac do innych szpitali. Oni ogolnie za duzo farmacji podaja ale za to szybko reaguja w wymagajacych tego sytuacji.
Oddzial Patologii Noworodka - polozne sa ok, lekarze pediatrzy sa tez w porzadku, szczegolnie dr Tomek i dr Tołłoczko, troche przerazajaca jest dr. Kufel ale jest swietna w tym co robi. Dawki dzienne pokarmu sa idealnie rozpracowane, opieka nad skora tez dobrze wykonywana, tak wiec dzieciom nic sie nie stanie
to tyle co chcialam napisac o tych dwoch szpitalach.