Św.Zofia-super lekarze i szpital
Mówisz? Ale maja niesłychaną politykę wobec pacjentek, szczególnie przychodnia.
Myślałam o szpitalu Św. Zofii i tamtejszych lekarzach, ale potwornie zniechęciła mnie ich przychodnia. 150zł za wizytę, na której będąc w ciązy nie zrobia mi nawet USG połozniczego. Żeby zrobic USG muszę się zapisać na oddzielną wizytę za jedyne 200zł
Jakiś koszmar! Za patrzenie na mnie nie bede nikomu placic takich niebotycznych kwot. Ja rozumiem, że warszawa to samo przez się oznacza "drożej", ale tego podejścia nie potrafię zrozumieć.???
Byłam tam na wizycie u dr Boryczko - chciałam potwierdzic ciążę ( to był 7 tydz ) ale wyszłam bez potwierdzenia. Zapłaciłam 150zł za to, że lekarz na mnie popatrzył, po czym stwierdziła że musze jak najszybciej zrobić USG i to bedzie kolejna wizyta 200zł u dr Kajdy. Myslałam, że to nie mozliwe, by iśc na wizytę prywatną i lekarz nie miał mozliwości wykonania podczas wizyty USG...
Chciałam umówić się z ta dr Kajdy na wizytę w prywatnej przychodni, bo tam jak się dowiedziałam, maja juz bardziej ludzkie warunki, czyli normalnie podczas badania jest robione USG położnicze. Wizyta 150zł a USG połoznicze dodatkowo 50zł. Jeszcze te 200zł za wizytę, na takich zasadach jak miałam prowadzona ciążę do tej pory jestem w stanie przecierpieć. To dwa razy tyle co płaciłam u dotychczasowego lekarza, no ale Stolica...
Z tym, że dr Kajdy przyjmyje w tym prywatnym ośrodku raz w tyg., poza tym nowe pacjentki na pierwszą wizytę zaprasza do przychodni na żelaznej - żenujące.
I ręce mi juz opadają... nie wiem sama czy jest sens rozglądać się po innych lekarzach ze szpitala św zofii. Jeśli cały szpital ma taką chorą politykę, to boję się, że jak przyjdzie dzień porodu, to mimo pieknych ścian będą ze mnie doić kasę jak pijawki. A jak kasy nie wydoja ile by chcieli to będę źle traktowana