reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpitale, lekarze, położne WARSZAWA

reklama
hej
moja szwagierka była zdecydowana na poród na madalińskiego,chodziła tam do lekarza, wie co i jak,ale tam za znieczulenie żądają kwoty w wysokości 700zł ! z kolei koleżanka chodzi do gina na inflanckiej i tam za znieczulenie jak również poród rodzinny nie płaci się nic! mają zamieszczoną informację na swojej stronie nawet Szpital Inflancka - Inflancka, czyli tani szpital
dla porównania wrzucam link ze strony szpitala na madalińskiego, jest to wyciąg z cennika tylko nie wiem czy normalnie się otwiera ,bo jest w formacie pdf http://szpitalmadalinskiego.pl/portal/pliki/cennik.pdf

i tak się zastanawiam jaka jest polityka takiego działania ? jedno miasto a takie różnice ? żądać takich pięniedzy za coś co kobieci przysługuje darmowo ? ostatnio jakiś lekarz w tv się wypowiadał ,ze nie można zgarniać kasy za znieczulenie,ale mało kto o tym wie !

także dziewczyny zanim wybierzecie szpital poczytajcie czego się spodziewać po danej placówce
 
Ostatnia edycja:
Witajcie!
Rodziłam w Eskulapie w maju, mój poród wyglądał nastepująco: lekarz prowadzący umóiwł się ze mną 1 dizen przed terminem na wywoływanie porodu. Przyjechałam na 8,miałam rozwarcie na 2,5, żadnych bóli, dostałam kroplówke z oksytocyna i kazano mi chodzić po korytarzu. Potem druga kroplówka. ok 15 zaczełam czuć skurcze o 2 min, o 16 dostałam znieczulenie do kręosłupa. Dali mi za dużą dawkę spadło mi ciśnienie 70/30, godiznę nie mogłam wstać z łózka miałam nogi z galarety, kręciło mi się w głowie, Dalej kazano mi chodzić i czekalam na skurcze parte, takowe się nie pojawiały. Znieczulenie przestalo dizałać, więc o 19 dostalam następne i dalej kazano mi chodzić. Skurczy partych nie było, zaczęłam wymiotować....gdy udalam sie do lekarzai powiedizalm ze chce cesarskie cięcie bo nie postępuje akcja, a znieczulenie zaraz przestanie dizałać, stwierdzil ze musi mnie zbadać i powiedizał będizemy rodzić. Kazali mi przec, dwie pielęgniarki mnie zlapaly pod rece i wypychały dizecko rękami z brzucha, ja parłam z całych sił, powiedizlei mi w pewnym momencie ze pociagną dizecko za główke takim miękim przyrządem, jasie zgodizłam, okazało się ze było to wakum, parlam dwa razy oni zassali glowke , pocuzlam starszny ból, mały sie urodził. Wszytsko skonczyło się dobrze. Dopiero jak do mnie wsyztsko dotarło to się przeraziłam. Po prostu wyrwali mi dziecko z brzucha na siłe, nic sie nie działo mógł się spokojnie rodzić swoim tempem, ja nie byłam zmeczona, miałam siłe. tak wygladają szybkie i bezbolesne porody w eskulapie. W wypisie mi napisali wyczerpanie sił rodzącej whanie tetna płodu, to był niby powód użycia vakum. Dodam vakum stosuje si e w krytycznych sytacjach kiedy nie mozesz urodzic i dalszy porod zagrazy zyciu dizecka. Mog a byc po nim straszne powiklania, mogą byc krwiaki, dzieko moze nie chodzic, itp. Za miesiac mamy kontrolne usg glowki na razie z dizeckiem jest ok.Nie wymeczylam sie przy tym porodize,ale Tyle co ja sie naplakalam potem ..... Do tej pory analizje ten porod i nie mog epewnych rzeczy zrozmiec. Jka ktos chce cesarke na zyczenie to polecam, a porod sn widizcie jak wyglada.
 
Dziewczyny,
Czy któraś z Was rodziła, albo zamierza rodzić w szpitalu Medicover i ma/ zna jakieś opinie na ten temat i trochę szczegółów? Ja cały czas się jeszcze zastanawiam czy warto ....


cześć! ja nie pomogę w sprawie Medicaveru, bo ostatecznie zdecydowałam się na Szpital Damiana iiii szczerze polecam. naprawdę warto! uważam ,że to są najlepiej wydane pieniądze w moim życiu.


powodzenia!
 
No współczuję Ci,też bym pewnie przeżywała to na swój sposób. Ja jestem jeszcze przed porodem-zobaczę jak u mnie będzie,ale jestem nastawiona pozytywnie. Między innymi dlatego,że oni mi właśnie nie ustalili żadnej daty na przyśpieszenie/wywołanie porodu. Mnie to cieszy,że moja akcja zacznie się zapewne w domu i tak naturalnie,i pojedziemy z mężem wtedy do Eskulapa. Właśnie już kompletnie nie rozumiem o co chodzi z tym wywoływaniem przed określonym terminem porodu na początku ciąży...Ja nawet wprost powiedziałam na ostatniej wizycie dr Kawulok,że ja wiem,że Wy tu ustalacie wcześniejszy termin,a ona na to,że tylko u wieloródek...hmmm...już nie wnikam...
 
Wtedy gdy rodizlam na drugiej sali rodizła dziewczyna która przyjechała ze skurczami a mim to wycignęli jej dizecko kleszczami, czyli jeszcze gorzej niz vakum. Dziecko miało siniaki na glowie.
 
Warszawa - dr. Dariusz Góźdź



Byłam z moimi problemami u wielu "specjalistów", którzy na dzień dobry kierowali mnie na szereg badań i mało ich interesowało co ja mam do powiedzenia o moich objawach, albo od razu chcieli mi zapisać tabletki antykoncepcyjne produkcji firmy, której logo mieli na fartuchu.
Dr. Góźdź był zupełnie inny. Wysłuchał wszystkiego co miałam do powiedzenia, uspokoił moje obawy (hipochondryczka ze mnie ;-)). Miałam bardzo nieregularny okres i problemy z zajściem w ciążę.
Dopiero on poprawnie zdiagnozował moje zaburzenia hormonalne.

Wspaniały lekarz i wspaniały człowiek pełen empatii. Świetny specjalista, trochę w typie roztargnionego naukowca, ale wiedzę ma naprawdę niesamowitą, a cierpliwość do odpowiadania na tysiące pytań ogromną. Wiem, bo wypróbowałam. Polecam go wszystkim moim koleżankom, które maja problemy nie do rozwiązania..
Obecnie jestem szczęśliwą mamą
smile.gif



Pozdrawiam,
Agnieszka
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczyny

ja jadę jutro na 8 na poród , termin mam na 2 lipiec, ale że to moje drugie dziecko to lekarz prowadzący dr. Biernacki powiedziała że pójdzie bardzo szybko , boje sie okropnie bo miała złe wspomnienia z porodu 3 lata temu jak rodziłam w szpitalu wojewódzkim w bielsku , wyobraźcie sobie że jak zaczeły mi się parte bóle to położn amnie przykryła prześcieradłem i poszła siedzieć na komputer a mi kazała przeć , no i param , dzięki mężowi dziecko nie spadło na ziemie bo popatrzył gdzie trezba i zobaczył że dziecko już wychodzi a położnych nie było i szybko je zawołał i chyciły go ręką i kazały nieprzeć
OD WCZORAJ skacze MI ciśnienie tak 138/90 , nie wiem czy to coś złego czy poprostu bo się strasznie boję , w ogóle to całą noc miałam już skurcze, najbardziej to chyba boje się znieczulenia , a raczej jego powikłań, pierwszy poród rodziłam naturalnie tylko nospę mi podali i to 12 godzin , przy czym cały tydzień leżałam na patologi bo już miała skurcze ,i wędrowałam z porodówki na oddział mniej więcej dwa razy dziennie, teraz zdecydowałam sie na eskulap , nachętniej to bym chciała żeby ktoś urodził za mnie :(:(:(
 
Ostatnia edycja:
Do góry