reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpitale, lekarze, położne WARSZAWA

Witam przyszłe mamy!

Przestrzegam przed skutkami zaleceń w szpitalu św. Zofii w Warszawie. Przez ostatni tydzień dziecko mojej synowej dawało trzy razy sygnały, że chce wyjść na świat. 10 kwietnia po raz kolejny, gdy już krwawiła i wiła się z bólu, kazali wziąść Nospę i iść do domu, czekać do wtorku, czyli trzy dni, bo wtedy będą wolne miejsca. Tego samego dnia dziecko urodziło się w szpitalu na Inflanckiej. Walczyło o życie, było przyduszone. Pediatra z Inflanckiej stwierdziła, że do popołudnia byłoby już za późno. Nie wiem skąd renoma tego szpitala. Słyszę często o tym, że nie zalecają do udania się do innego szpitala. Dranie!

a ja się dziwie że kazdy sie tam pcha .. nie mówie tu o tym przypadku ale czytało się juz nie raz o takim gdzie dziewczyny ryzykuja żeby tylko się tam dostać .. typu czekanie do ostatniej chwili żeby nie mogli odesłac itp..
jest wiele równie dobrych szpitali
 
reklama
też się dziwie że tyle rodzących pcha sie do tego szpitala....ja tam byłam na izbie przyjęc i na moich oczach dwa razy odsyłano dziewczyne ze skurczami,ledwo stala....a przemila pani doktor stwierdzila zeby nie panikowała bo poród trwa 24 godziny???!!!i sie jeszcze nacierpi...jak powiedzialam tej dziewczynie zeby szybko jechala do innego szpitala to jeszcze mi sie oberwalo ze sie wtrącam.....a pózniej ta superaśna pani doktor ubolewala nad sobą że tez ma dzieci,jedno chore,i ona MUSI tu siedziec i tak cieżko prcowac....mój gin,który nie pracuje w żdnym szpitalu,stwierdzil ze szpital jest mocno przereklamowany....
 
Pchaja sie na Zelazna i nic dziwnego , bo tylko kilka szpitali w Warszawie ma porzadne zaplecze jakby cos sie dzialo z noworodkiem!!!Tylko trzeba wiedziec, ze tam nie ma po co jechac jak nie ma sie wsyztskiego umuwionego, czy lekarza z tego szpitala. Tak z ulicy zeby zostac przyjetym trzeba mniec niezlego farta.
Lepiej,ze przyjmuja tyle rodzaychc dla ilu maja miejsca, niz mieli by przyjmowca wszystkie, jak miesc brak i dostawiac lozka do sal....i wypisywac po 24h ...

Nie mniej trzeba pamietac,ze ten szpital jest bardzo nastawiony na porod SN, czasem az za bardzo! A no i jak cos sie dzieje w ciazy, czy pod koniec niechetnie przyjmuja "problematyczne" pacjentki. Stad tez ten szpital ma malo zlych opini, bo nie
sa tam przyjmowane ciezkie przypadki...
 
Moja ciąża jest zagrożona. z początku znalazłam się pod opieką lekarza z prywatnej lecznicy, w której abonament ma wykupiony z firmy mąż. niestety nie zdiagnozowano dosyć istotnego zagrożenia płodu, wylądowała w szpitalu i po tym trafiłam w ręce Jacka Kostrzewy. Dziewczyny, doktor Jacek przyjmuje na Pl. Konstytucji, jest wspaniały. Prawdopodobnie będzie mi też robił cesarke. na razie czekamy na rozwój sytuacji ale jest wspaniały. Jak będziecie na etapie wyboru lekarza, to bardzo wam go polecam.
 
Witam!

W Warszawie mieszkam od niedawna i nie bardzo się orientuję, jakie panują zwyczaje w tutejszych szpitalach.
Po pierwsze- chodzi mi o to, czy żeby rodzić w jakimś szpitalu, trzeba się jakoś dużo wcześniej zgłaszać, umawiać wcześniej poród, ustalać coś?
Jeśli tak, to z kim? Z Ordynatorem Oddziału?
Czy mogę przyjść "z ulicy" na Izbę?
Do ginekologa chodzę prywatnie i moja dr nie jest związana z konkretnym szpitalem...

Druga kwestia- czy istnieje jakaś rejonizacja, czy mogę wybrać szpital?
Myślałam o Orłowskim na Czerniakowskiej, ale mieszkam po prawej stronie Wisły, nie wiem czy to nie będzie problem...
Wiem, że TEORETYCZNIE ma się prawo wyboru, ale jak to wygląda w praktyce?

Będę wdzięczna, jeśli któraś z Mam mogłaby podzielić się swoimi doświadczeniami.

Pozdrawiam!
 
Z góry przepraszam jeżeli któraś z mamuś poruszyła juz ten temat w jakims z tematów, ale cięzko przebrnąć przez sterte postów,poszukujac jednej informacji. Dlatego tez pozwoliłam sobie założyc ten temat.
Mam nadzieje ze znajdzie sie jakas mamusia która rodziła w szpitalu praskim i bedzie chciała mi opowiedziec troche jak tamjest. Jaka opieka, jakie warunki, i takie tam.
Czekam na odpowiedzi.
 
Nimue, jedziesz do szpitala do którego chcesz, ( pod warunkiem, że cię tam przyjmą). Napewno są problemy z dostaniem na Żelazną, Bielański. O tych wiem na 100%. Na Inflancką i do Bródnowskiego przyjmą Cię bez problemów. Jednak Inflanckiej bym nie polecała. Bródnowski jest ok. Jednak wszystko zależy od tego czego oczekujesz od szpitala. sali pojedynczej, płatnej, porodu ogólnego, płatnej położnej, znieczulenie płatne, bezpłatne , zaplecze noworodkowe, zagrożona ciąża itp. Są to rzeczy, którymi się kierujesz przy wyborze odpowiedniego szpitala.Bo każdy szpital rządzi się swoimi prawami.
 
jeśli któryś wpadnie Ci w oko, warto poszukać na jego temat opinii. Pojechać do niego, obejrzeć, sale porodową, zapytać się o np.płatną położną, warunki i rzeczy potrzebne.
Ja rodziłam na Inflanckiej 4 lata temu. Nie polecam. I 9 miesięcy temu w Bródnowskim. Szpital stary, kiepsko odremontowany. Personel miły i fachowy. Na pewno nie ma w nim żadnych luksusów. Znieczulenie bezpłatne (jednak nie tak łatwo je dostać), sala porodowa rodzinna bezpłatna.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczyny,

podpinam się pod temat, bo mam podobną sytuację jak Inez79 :/ A czy wiecie, który lekarz pracuje także w szpitalu na Żelaznej? szukam szukam i nic :(
 
Do góry