reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szpitale, lekarze, położne WARSZAWA

Ja rodziłam wprawdzie w innych okolicznosciach, ale zawsze pod, koniec czerwca. A moja kuzynka rodziła 2 miesiace temu na Inflanckiej
I ona i ja bylyśmy zadowolone. Warunki moze nie super, poprostu szpitalne. Połozone jak pewnie wszedzie, sa cudowne ale i są takie bez patyka nie podchodż.
Generalnie nie mogę narzekać na ten szpital. Ale pewnei znajdą sie i tacy co bedą narzekac.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Panie które zamierzają rodzić w szpitalu bródnowskim niestety będą musiały poczekać do 10 kwietnia lub wybrać inny szpital bo od 19 marca oddział położniczy został zamknięty do 10 kwietnia z powodu grzyba !!!!!!!!!:wściekła/y:
 
a co z inflancką? podobno też zamykają! mają zamknąć blok B, ale kiedy dokładnie-na jak długo....tego nikt nie wie :/ ma być czynny tylko blok A, przecież to będzie jakiś sajgon! gdzie oni pomieszczą te wszystkie babeczki? w jakich warunkach trzeba będzie rodzić? heh
może któraś z Was wie coś więcej??
 
Zamierzam rodzić na Inflanckiej, termin mam za 16 dni. Jak to jest z tymi jedynkami po porodzie? Jak jest liczona doba? Jeśli urodzę w nocy to będę mogła zająć tą jedynkę, a pożniej po 24 h mnie w środku nocy przeniosą, czy czeka się do jakiejś godziny, jak np w hotelu?
 
Czy któraś slyszala coś lub rodziła na orłowskiego ? Ja zastanawiam się nad nim ale mało o nim opinii
Obiecałam że jak moja siostra urodzi to napiszę jak było.
A więc podobno jest lepiej jak kiedyś. Trochę więcej się interesują rodzącą, ale jest dużo stażystów, którzy nie koniecznie się na wszystkim znają i mogą nieźle wkurzyć. No i jest przeładowanie na oddziale. Moją siostrę przyjęli i za nią zamknęli oddział bo nie mieli miejsc. To tak ogólnie. Jak masz jakieś szczegółowe pytania to śmiało. jak nie będę czegoś wiedziała to podpytam i dam znać. Tylko może napisz na PW bo rzadko na ten wątek zaglądam. Trzymam kciuki za poród.:-)
 
Witam, ja mam pytanka odnośnie INFLANCKIEJ
Na dniach spodziewam się mojej małej i chyba się zdecydowałam na inflancką bo ma dużo dobrych opinii i mam niedaleko. Czy któraś z Was mogłaby mi tak szczegółowo opisać jak to wszystko wygląda? Kiedy jechać? W dniu terminu, po odejściu wód czy jak? Wchodzę na rejestrację i co dalej? Aha i odnośnie osoby towarzyszącej czy może bezpłatnie być przy mnie cały czas czy może to tylko w wypadku wykupienia tej osobnej sali? A jeak wykupię tą sale to jesem na niej przed porodem i po czy jak? Z góry dzięki za info, może troche głupie pytania ale nie wiem jak to wygląda i ciągle o tym myślę.
 
Ja szczerze polecam Szpital Praski... rodziłam tam 16marca.:-D
Świetna opieka położnych i pielęgniarek od dzieci :-D:-D:-D
a i jedzenie też niczego sobie :tak::tak::tak:
 
Kurcze wy chwalicie a ja tak skrytykowałam szpital na Czerniakowskiej. Ale mi głupio. No ale jak już pisałam rodziłam tam prawie 10 lat temu i przez ten czas dużo mogło się zmienić na lepsze.
W tej chwili moja siostra leży na porodówce i czekam na dobre wiadomości od niej. Jak wróci do domu to ją podpytam i napiszę aktualności.
Ja mam porownanie z Inflancka , wiec chwale Orlowskiego. :-) Mysle, ze jakbys miala tyle zlego doczynienia z Inflancka co ja, to tez byc chwalila Orlowskiego :-) :-)
 
Zamierzam rodzić na Inflanckiej, termin mam za 16 dni. Jak to jest z tymi jedynkami po porodzie? Jak jest liczona doba? Jeśli urodzę w nocy to będę mogła zająć tą jedynkę, a pożniej po 24 h mnie w środku nocy przeniosą, czy czeka się do jakiejś godziny, jak np w hotelu?

Jak to przeniosą , chyba jak weźmiesz taka sale to już w niej bedziesz aż do wyjścia a nie bedziesz latać po szpitalu z sali do sali .
ja miałam taka sale i nawet na mnie czekała bo lezałam na pooperacyjnej po CC . w trzeciej dobie wyszłam a za sale zapłaciłam za dwie doby . a byłam w niej troszkę wiecej niż dwie . Dwie i kilka godzin.
 
reklama
szukam info o aktualnych warunkach na inflanckiej, jeśli będzie możliwość to zdecyduję się raczej na płatną salę porodową, jakoś nie wyobrażam sobie rodzenia z innymi kobietami obok...
interesuje mnie podejście położnych, czy pomagają, jaka jest opieka po porodzie - czy jest szansa, że ktoś się zainteresuje tym jak się czuje kobieta i zapyta czy nie pomóc przy dziecku? np. w kwestii przystawienia do piersi...
jak długo trzymają w szpitalu? czy rzetelnie wszystko sprawdzają? wykonują niezbędne badania dziecku? nie chciałabym by okazało się, że po 2 dniach muszę wrócić do szpitala, bo coś jest nie tak...albo trzeba zrobić jeszcze jakieś badania, bo wczesniej nie mieli na to czasu :(
ciekawa też jestem warunków, tzn. jak wyglądają sale, czy rzeczywiście jest tak strasznie ciasno? jak łazienki? czy wszystkie rzeczy trzeba miec swoje, czy szpital coś gwarantuje? chodzi mi np. o środki pielęgnacyjne dla dziecka, albo środki higieniczne dla kobiety....
interesuje mnie każda wasza opinia :)

Tak bylo w lipcu 09, nie wiem jak jest teraz

1. polecam oplacic albo polozna, albo lekarza, na cud nie liczyc, choc wiadomo mozesz trafic na spoko polozna
2. raczej o wszystko musisz sama prosic ,p. od laktacji, super babeczka, ale trzeba za nia latac, rozchwytywana :-) . Lepiej o wszystko pytaj sama..
3.w szpitalu trzymaja 24h- max. 2 doby, chyba ze CC, albo tak jak w naszym przypadku cos sie dzieje, to wtedy dluzej, Choc w 8 dobie z braku miejsc dla rodzacych zostalysmy wypisane, mimo,ze nie przyszly jeszcze wyniki badan, ktore mialy decydowac co dalej!!!
4. co do przyjscia pozniej z dzieckiem na badania, to roznie bywa- zazwyczaj robia wszystko od razu, ale tak za 3-5doby kaza przyjsc pokazac dziecko czy nie ma zoltaczki - tu nie ma reguly, ale wiem,ze sa takie przypadki
5.warunki z lipca - brudno, (ja rodzialm latem i w toaletach byla masakra z podpaskami poporodowymi, wina tez pacjentek,ze do kosza nie potrafia trafic) dwie male lazienki na taki oddzial nowrodkowy+ blok porodowy A to stanowczo za malo!!!, mozna spotkac karalucha.
6. sale - w salach 4os. bylo 6 lozek ze wzgledu na brak miejsc, zaduch, bo matki nie chcialy okien otwierac - tak bylo w lipcu, jak byly szpitale przepelnione, teraz nie wiem jak jest. Ogolnie sale sa dosc male i ciasne, ale jak sie szybko z dzieckiem wychodzi da sie przezyc:-) :-)
7.musisz miec wszystko swoje nawet butelke jak bedzie potrzebna. A dla kobiet sa tam takie podklady z ligliny, one sa dobre. Tylko jak zabraknie i jest sobota to do poniedzialku sie czeka na nie :-) Wez ze soba swoje
8, co do rzetelnosci - tu wiem najwiecej, bo mala powinna miec zrobionych wiele badan, aby stwierdzic co sie z nia dzialo.. jednak nie miala nawet polowy. Zrobiono jej te badania przy kolejnym pobycie w innym szpitalu, tydzien pozniej po wyjsciu z inflanckiej. Lekarze z tego drugiego szpitala byli zaskoczeni,ze nie ma tylu badan zrobionych i zostalysmy wypisane do domu. A dwa wypisali nas zanim przyszly ostateczne wyniki badan. jak przyszly to dr wyleciala za mna,ze mamy sie wrocic na oddzial, bo grzyba wyhodowali malej we krwi... Pobrali krew jeszcze raz i poszlysmy do domu, nie majac jakis wskazowek co dalej.... Pozniej jak bylam po kopie karty rozwoju noworodka, uslyszalm, od dr. ze one nie maly pojecia co sie stalo z mala i same nie wiedzialy jak ja leczyc... tak wiec opieka pediatryczna na poziomie zerowym jak cos sie dzieje powaznego.

Mysle, ze jakbym byla w tym szpitalu 2 dni i tyle nie widziala, zwlaszcza w pokoju zabiegowym, gdzie sa inkubatory, to bym powiedziala szpital, jak szpital, da sie przezyc... Za dlugo tam bylam przed i po porodzie, napatrzylam sie, wiec takie moje odczucie. Mala lezala jeszcze w dwoch innych szpitalach i tamte przewyzszaja Inflancka wszystkim. Zwlaszcza fachowa opieka i czystoscia!!!!
Nie mniej sa dziewczyny zadowolone z tego szpitala, tak wiec roznie to bywa :-)
 
Do góry