reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szpitale , lekarze, położne w KATOWICACH

ja też się przyłączam jeśli rodzić to tylko w kolejowym:) Socjal masakra karo 1311 nie zobaczysz nic ciekawego na porodówce. Łóżka porodowe poprzedzielane niepełnymi otwartymi ściankami w zielonych kaflach - masakra za to położna nie odstąpi Cię w trakcie porodu nawet na krok. Za to łatwo trafić na salę do porodów rodzinnych (i wcale nie koniecznie trzeba być z rodziną - tylko musi być akurat wolna) która jest naprawdę fajna. A że porodów tam nie za dużo nie jest to nieosiągalne. Ja rodziłam rodzinnie.
 
reklama
kakakarolina: ja tez tam rodzilam rodzinie... i tez bylam bardzo zadowowlna - wyglad akurat nie jest najwazniejszy - tylko personel...


Dokładnie... najważniejsza jest opieka i doświadczenie personelu. Gdybym nie miała takiej pewności, że poradzą sobie w najtrudniejszej sytuacji, chyba cały poród byłby dla mnie koszmarem...i zastanawianiem się, czy aby wszystko pójdzie dobrze...

:)
 
JA rodziłam w klinice na Ligocie w KAtowicach a przed porodem lezałam tam 2 miesiace... lekarze super.. połozne to Anioły a nie kobiety... sprzet maja tez dobry.. polecam jak najbardziej.. ja lezałam na klinice doktora Sikory....
 
Super to podrzuc jakieś info jacy tam lekarze są teraz bo z tego co widziałam w przychodni sa tylko dwie lekarki do ktorych w ogole nie mam zaufania...


Ja chodzę do dr Borkowskiej która również przyjmuje w przychodni przy szpitalu i nie wyobrażam sobie chodzić do innej lekarki. Trafiłam do niej przez przypadek ale mogę ją w 100% polecić !!!!!!!!
Co prawda pani doktor jest bardzo specyficzna co większości pacjentek nie odpowiada, ale mimo że na Ligotę do Szpitala Kolejowego mam kawałek drogi nawet przy pełnym rozwarciu mam zamiar tam dojechać bo wiem że moja lekarka zrobi wszystko żeby poród przebiegał bez komplikacji.
 
Na prawdę nikt nie rodził w Klinice na Ligocie. A może znacie kogoś. Podzielcie się proszę wrażeniami.
Ja rodziłam w maju w CSK. Początkowo leżałam na patologii ciąży i ten okres wspominam mile, lekarze ok (koniecznie trzeba mieć tam swojego bo inaczej ciężko, żeby się ktoś tobą zainteresował) pielęgniarki zależy która :-p ale w większości fajne. Miałam rodzić sn ale skończyło się na cc, pielęgniarki z porodówki wydawały się też być miłe ale w sumie zbyt dużego kontaktu z nimi nie miałam. CC przeprowadzono ekspresowo i elegancko, rana bardzo ładnie się zagoiła. Po porodzie trafiłam na fajne pielęgniarki, jedna praktycznie całą noc przychodziła podawała mi wodę, zmieniała podkłady i takie tam :-p a druga rano elegancko pomogła mi wstać i się wykąpać. Jedynie z czego jestem niezadowolona to pielęgniarki od noworodków no ale może akurat trafiałam na te gorsze :baffled: w każdym bądź razie nie żałuje, że tam rodziłam bo w planach miałam gdzie indziej mimo, że moją ciążę prowadził lekarz z CSK ;-) no ale tak to się wszystko jakoś ułożyło ..
 
a jeśli chodzi o dzidzie to dostałaś ją ile godzin po zabiegu? czy przez noc musiałaś sama się zajmować dzieckiem czy było ono pod opieką pielęgniarek?
 
reklama
wiwi2011 Ubranka dla dziecka zapewnia szpital, tylko na wyjście do domu musisz mieć swoje. Kosmetyki (pieluszki, chusteczki nawilżone i maść do pupy) musisz sama kupić.
Podczas porodu było chyba czterech studentów, stali tylko z boku i nic nie robili, słuchali tylko co mówi lekarz.
Cc miałam wieczorem, przez noc pielęgniarki przynosiły mi córkę do karmienia a rano już ją zostawiły i przychodziły mi ją dostawiać czasami do piersi. Na następną noc mi ją jeszcze zabrały a później już musiałam sobie radzić sama. Wszystko tak naprawdę zależy od pielęgniarek jakie będą na zmianie. Akurat ten okres pobytu w szpitalu po porodzie nie wspominam najlepiej ze względu właśnie nad pomoc w opiece przy dziecku. To moja pierwsza dzidzia i za bardzo jeszcze nie wiedziałam co i jak a pielęgniarki do pomocy nie były zbyt chętne :-(
 
Do góry