reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szpitale , lekarze, położne w KATOWICACH

Witam serdecznie,
mam termin porodu na 5-go sierpnia. Ciąże prowadzi dr Marek Kudła, który pracuje w CSK na Ligocie, dlatego tam zamierzam rodzić. Prosze o opinie i opis jak wyglada tam poród, czy polecacie jakieś położne. Jak wygladaja sale, opieka nad noworodkiem, poród rodzinny. Bede wdzięczns za wasze wrażenia i informacje. Pozdrawiam!
 
reklama
Ja rodziłam,ale to było w 2000 roku,więc dawno...Nie wiem czy coś się tam zmieniło,ale drugiego porodu już w tym szpitalu nie zaryzykowałam...Jak dla mnie fatalna opieka,niemiłe położne i lekarz przy porodzie,studencie bez mojej zgody...Poprostu źle trafiłam...
 
hej ja mam rodzić na ligocie we wrześniu. na razie nic dobrego o tym szpitalu nie słyszałam. szczerze chciała bym rodzić w mikołowie (leżałam tam na początku ciąży, miłe pielęgniarki i sympatyczni lekarze i wiele moich znajomych tam rodziło dobrze wspominają)ale tam od ordynatora dowiedziałam się że nie moge bo to ciaża bliżniacza wysokiego ryzyka i oni takich porodów nie przyjmują bo w razie czego i tak będą musieli mnie przewozić do csk:(
 
czy któraś z dziewczym może coś powiedzieć na temat Kolejowego ja rodziłam tam 2,5 roku temu i byłam zadowolona jak teraz tam jest? jestem ciekawa czy coś sie zmieniło bo teraz tez bym chciała w Kolejowym.
 
Na prawdę nikt nie rodził w Klinice na Ligocie. A może znacie kogoś. Podzielcie się proszę wrażeniami.

hej:) ja sie niedługo wybieram do CSK na Ligocie, w sumie to już powinnam być. Mam lekarza prowadzącego z tamtąd więc jak nie ucieknę do innego szpitala to będę mogła podzielic się wrażeniami. W razie czego napisz w czerwcu na priv. Wszystkiego naj!
 
Asteria
Szpital Kolejowy w Ligocie, to też mój typ na poród, tam mam lekarkę i tam będę rodzić, bo też mam najbliżej...:happy2:
Nie byłam jeszcze oglądać części porodowej, ale bywam na oddziale i wg mnie jest nieźle. Ostatnio zagadnęłam dziewczynę tuż przed porodem, która już tam leżała do porodu, mówiła: opieka Super, warunki może średnie, bo jak się trafi, jest część sal 2 osobowych a część wieloosobowych, na pewno nie jest to oddział świeżo wyremontowany w całości, więc wiadomo może nie każdemu te standardy będą pasować, ale z drugiej strony cóż nam po "złotych klamkach" jak personel miałby być niekompetentny i niemiły. Więc ogólnie W Szp, Kolej nie jest źle, ponoć Panie Położne się starają bardzo, jeśli się ma tam lekarza prowadzącego ciąże to też pewnie jest się w dobrych rękach i rodząca czuje się bezpiecznie.

W połowie czerwca chcę iść tam na szkolę rodzenia, wiec będę wiedziała coś więcej, a na pewno pokażą nam oddział, wtedy może coś jeszcze dopiszę!

pozdrawiam wszystkie przyszłe Mamy :-)
 
Asteria
Szpital Kolejowy w Ligocie, to też mój typ na poród, tam mam lekarkę i tam będę rodzić, bo też mam najbliżej...:happy2:
Nie byłam jeszcze oglądać części porodowej, ale bywam na oddziale i wg mnie jest nieźle. Ostatnio zagadnęłam dziewczynę tuż przed porodem, która już tam leżała do porodu, mówiła: opieka Super, warunki może średnie, bo jak się trafi, jest część sal 2 osobowych a część wieloosobowych, na pewno nie jest to oddział świeżo wyremontowany w całości, więc wiadomo może nie każdemu te standardy będą pasować, ale z drugiej strony cóż nam po "złotych klamkach" jak personel miałby być niekompetentny i niemiły. Więc ogólnie W Szp, Kolej nie jest źle, ponoć Panie Położne się starają bardzo, jeśli się ma tam lekarza prowadzącego ciąże to też pewnie jest się w dobrych rękach i rodząca czuje się bezpiecznie.

W połowie czerwca chcę iść tam na szkolę rodzenia, wiec będę wiedziała coś więcej, a na pewno pokażą nam oddział, wtedy może coś jeszcze dopiszę!

pozdrawiam wszystkie przyszłe Mamy :-)

Super to podrzuc jakieś info jacy tam lekarze są teraz bo z tego co widziałam w przychodni sa tylko dwie lekarki do ktorych w ogole nie mam zaufania...
 
Jeśli chodzi o szpital Kolejowy w Katowicach.. to mogę go z całą pewnością polecić! Leżałam w nim ponad tydzień na położnictwie w kwietniu 2011r. na podtrzymaniu ciąży. Akurat na sali była ze mną dziewczyna z Maluszkiem... położne opiekowały się nią ciągle... w szpitalu panuje bardzo rodzinna atmosfera wszyscy się znają, położne cały czas przychodzą, pytają, pomagają. Ona miała akurat problem z przystawieniem Maluszka do piersi, ciągle położne jej pomagały na zmiane, czasem nawet we dwie. Przychodziły, pytały czy wszystko u nas w porządku. Lekarze przemili, z każdym problemem można się do nich zgłosić. Panie rodzące były bardzo zadowolone z opieki, a te które miały cesarkę, nawet po 1,5 dnia już stały an nogach, a położne im pomagały, przynosiły drabinki itp. Na noworodkach też są bardzo miłe Panie, jak chce się dziecko mieć przy sobie to można...a jak człowiek jest bardzo zmęczony...to nie grymaszą i normalnie można oddać na kilka chwil, zeby się zdrzemnąć czy umyć:) położne nawet nam herbate robiły... Cokolwiek się dzieje, można o wszystko poprosić. Mnie martwiły skurcze, które miałam. Wszyscy wiedzieli co mi jest, położne mówiły jak mam siedzieć... że nie tak, goniły mnie żebym leżała. Było bardzo miło i tak właśnie wspominam ten szpital. Po powrocie bóle przeszły i wszystko jest teraz w porządku. Koleżanka leżąca na sali opowiadała, ze jak zaczęły sie skurcze, położne przychodziły do niej, pytały czy wszystko okej, na sali pomogły jej podtrzymać nogi... jak już nie miała siły, ciągle jej pomagały, mówiły co ma robić...na spokojnie. Szczególnie polecam dr Mateusza Michalskiego, który prowadzi moją ciążę. Pracuje normalnie w Kolejowym, a przyjmuje w Medicalu na Sokolskiej w Katowicach. Wiem, że jak wszystkiego nie sprawdzi czy jest okej, to nie wypusci mnie z gabinetu... zleca badania, a jak leżałam w Kolejowym to ciągle przychodził... pytał jak sie czuję... :) Bardzo miły lekarz. Wiem jedno, rodząc w tym spzitalu na pewno trafię na świetną kadrę lekarzy.... a w przypadku komplikacji podczas produ na pewno mi pomogą...czego nie można powiedzieć o niektórych spzitalach w katowicach.

Co do remontów to nie można narzekać... na pewno nie jest jakoś ekskluzywnie... ale łożka są kilku letnie, sale dobrze wyposażone i sprzątane, a łazienki są czyste i wyremontowane... do dyspozycji tylko pacjentek w pokojach...

Jeśli rodzić to tylko w Kolejowym... taka jest moja opinia...:)

Pozdrawiam przyszłe mamy:)
 
reklama
Jeśli chodzi o szpital Kolejowy w Katowicach.. to mogę go z całą pewnością polecić! Leżałam w nim ponad tydzień na położnictwie w kwietniu 2011r. na podtrzymaniu ciąży. Akurat na sali była ze mną dziewczyna z Maluszkiem... położne opiekowały się nią ciągle... w szpitalu panuje bardzo rodzinna atmosfera wszyscy się znają, położne cały czas przychodzą, pytają, pomagają. Ona miała akurat problem z przystawieniem Maluszka do piersi, ciągle położne jej pomagały na zmiane, czasem nawet we dwie. Przychodziły, pytały czy wszystko u nas w porządku. Lekarze przemili, z każdym problemem można się do nich zgłosić. Panie rodzące były bardzo zadowolone z opieki, a te które miały cesarkę, nawet po 1,5 dnia już stały an nogach, a położne im pomagały, przynosiły drabinki itp. Na noworodkach też są bardzo miłe Panie, jak chce się dziecko mieć przy sobie to można...a jak człowiek jest bardzo zmęczony...to nie grymaszą i normalnie można oddać na kilka chwil, zeby się zdrzemnąć czy umyć:) położne nawet nam herbate robiły... Cokolwiek się dzieje, można o wszystko poprosić. Mnie martwiły skurcze, które miałam. Wszyscy wiedzieli co mi jest, położne mówiły jak mam siedzieć... że nie tak, goniły mnie żebym leżała. Było bardzo miło i tak właśnie wspominam ten szpital. Po powrocie bóle przeszły i wszystko jest teraz w porządku. Koleżanka leżąca na sali opowiadała, ze jak zaczęły sie skurcze, położne przychodziły do niej, pytały czy wszystko okej, na sali pomogły jej podtrzymać nogi... jak już nie miała siły, ciągle jej pomagały, mówiły co ma robić...na spokojnie. Szczególnie polecam dr Mateusza Michalskiego, który prowadzi moją ciążę. Pracuje normalnie w Kolejowym, a przyjmuje w Medicalu na Sokolskiej w Katowicach. Wiem, że jak wszystkiego nie sprawdzi czy jest okej, to nie wypusci mnie z gabinetu... zleca badania, a jak leżałam w Kolejowym to ciągle przychodził... pytał jak sie czuję... :) Bardzo miły lekarz. Wiem jedno, rodząc w tym spzitalu na pewno trafię na świetną kadrę lekarzy.... a w przypadku komplikacji podczas produ na pewno mi pomogą...czego nie można powiedzieć o niektórych spzitalach w katowicach.

Co do remontów to nie można narzekać... na pewno nie jest jakoś ekskluzywnie... ale łożka są kilku letnie, sale dobrze wyposażone i sprzątane, a łazienki są czyste i wyremontowane... do dyspozycji tylko pacjentek w pokojach...

Jeśli rodzić to tylko w Kolejowym... taka jest moja opinia...:)

Pozdrawiam przyszłe mamy:)

Bardzo dziekuję za odpowiedz:-D tak wiec decyzja zapadła:) drugiego maluszka urodzę w Kolejowym:-)
 
Do góry