reklama
Witam,
Ja mam jedno pytanie odnośnie Łubinowej. Czy każda ciężarówka odwiedzająca lekarza dyżurującego tam jest przyjmowana na odział? Chodzi mi o zagrożenie przedwczesnego porodu przez skracająca się szyjkę macicy. Czy klinika posiada inkubatory i sprzęt wspomgający dla noworodków?
Ja mam jedno pytanie odnośnie Łubinowej. Czy każda ciężarówka odwiedzająca lekarza dyżurującego tam jest przyjmowana na odział? Chodzi mi o zagrożenie przedwczesnego porodu przez skracająca się szyjkę macicy. Czy klinika posiada inkubatory i sprzęt wspomgający dla noworodków?
Witam
Winnie proszę napisz jak najwięcej informacji na temat porodu na Łubinowej (jak to jest naprawdę z opłatą, poród jest za darmo, ale inni piszą o jakiś cegiełkach; jaki lekarz miał dyżur jak rodziłaś) za każdą informację będę wdzieczna
Pozdrawiam
Winnie proszę napisz jak najwięcej informacji na temat porodu na Łubinowej (jak to jest naprawdę z opłatą, poród jest za darmo, ale inni piszą o jakiś cegiełkach; jaki lekarz miał dyżur jak rodziłaś) za każdą informację będę wdzieczna
Pozdrawiam
Hej,
Ja miałam planowane cesarskie cięcie więc odpadł u mnie problem czy mój lekarz będzie akurat na dyżurze.Jeśli chodzi o opłatę to rzeczywiście nic się nie płaci-wymóg to 2 wizyty u lekarza z tego szpitala (wizyta to ok.150zł).Ja byłam u dr Wieczorka,konkretny,spokojny.Jest też dr Ślęczka i jego również sobie pacjentki chwalą.Jedna z moich koleżanek właśnie do niego chodzi i zamierza rodzić na łubinowej.O cegiełkach słyszałam że są i kosztują 500zł ale z tego co wiem to nie było przymusu ich kupna.Sale są w porządku,czyste.Położne są miłe i pomocne podobnie jak pracujący tam inni lekarze.Naprawdę nie mam żadnych negatywnych odczuć po pobycie w szpitalu.Jeśli jeszcze coś Cię interesuje to pytaj,postaram się jak najszybciej odpowiedziećA tak w ogóle na kiedy masz termin?
Ja miałam planowane cesarskie cięcie więc odpadł u mnie problem czy mój lekarz będzie akurat na dyżurze.Jeśli chodzi o opłatę to rzeczywiście nic się nie płaci-wymóg to 2 wizyty u lekarza z tego szpitala (wizyta to ok.150zł).Ja byłam u dr Wieczorka,konkretny,spokojny.Jest też dr Ślęczka i jego również sobie pacjentki chwalą.Jedna z moich koleżanek właśnie do niego chodzi i zamierza rodzić na łubinowej.O cegiełkach słyszałam że są i kosztują 500zł ale z tego co wiem to nie było przymusu ich kupna.Sale są w porządku,czyste.Położne są miłe i pomocne podobnie jak pracujący tam inni lekarze.Naprawdę nie mam żadnych negatywnych odczuć po pobycie w szpitalu.Jeśli jeszcze coś Cię interesuje to pytaj,postaram się jak najszybciej odpowiedziećA tak w ogóle na kiedy masz termin?
Hej,
Termin mam na koniec maja i tak jak Ty będę miec cc (chodzę do lekarza współpracującego ze szpitalem). Napisz mi jakie miałaś znieczulenie i wogóle jak to wszystko wyglądało, ile leżałaś po. Ja miałam cc kilka lat temu w znieczuleniu ogólnym i po leżałam 9 dni, ale wiem, że teraz to wszystko wygląda całkiem inaczej.
Pozdrawiam
Termin mam na koniec maja i tak jak Ty będę miec cc (chodzę do lekarza współpracującego ze szpitalem). Napisz mi jakie miałaś znieczulenie i wogóle jak to wszystko wyglądało, ile leżałaś po. Ja miałam cc kilka lat temu w znieczuleniu ogólnym i po leżałam 9 dni, ale wiem, że teraz to wszystko wygląda całkiem inaczej.
Pozdrawiam
Hej, ja tam rodziłam ale w 2007 r
Wówczas płaciłam 800 zł - 500 zł za to, że przez cały pobyt mój mąż miał dostawione do 1-noosobowego pokoju łóżko, spał z nami i pomagał przy dziecku 300 było za opiekę nad noworodkiem, bo NFZ im tego nie refundował.
Miałam cc i zewnątrzoponówkę, lekarze na sali byli mili i weseli, pielęgniarki z nielicznymi wyjątkami też OK. Od ok. 29 tyg. chodziłam do dr Wieczorka, jest konkretny i w porządku. On też robił mi cc (miałam ustalony termin, gdy szyjka zaczęła się skracać, na za kilka dni). Moja ciąża była powiklana więc od razu usłyszałam, że może być cc.
Wówczas płaciłam 800 zł - 500 zł za to, że przez cały pobyt mój mąż miał dostawione do 1-noosobowego pokoju łóżko, spał z nami i pomagał przy dziecku 300 było za opiekę nad noworodkiem, bo NFZ im tego nie refundował.
Miałam cc i zewnątrzoponówkę, lekarze na sali byli mili i weseli, pielęgniarki z nielicznymi wyjątkami też OK. Od ok. 29 tyg. chodziłam do dr Wieczorka, jest konkretny i w porządku. On też robił mi cc (miałam ustalony termin, gdy szyjka zaczęła się skracać, na za kilka dni). Moja ciąża była powiklana więc od razu usłyszałam, że może być cc.
Po zzo leżałam od piątku (operacja) do wtorku. We wtorek juz do domu. Pielęgniarki pytają sie, czy w czymś pomóc i są na każde zawołanie dosłownie.Hej,
Termin mam na koniec maja i tak jak Ty będę miec cc (chodzę do lekarza współpracującego ze szpitalem). Napisz mi jakie miałaś znieczulenie i wogóle jak to wszystko wyglądało, ile leżałaś po. Ja miałam cc kilka lat temu w znieczuleniu ogólnym i po leżałam 9 dni, ale wiem, że teraz to wszystko wygląda całkiem inaczej.
Pozdrawiam
reklama
Kiedyś też miałam obawy, czy mnie przyjmą i czy bedzie miejsce. Mówiono, że jeszcze sie nie zdarzyło, żeby nie było miejsca.Witam,
Ja mam jedno pytanie odnośnie Łubinowej. Czy każda ciężarówka odwiedzająca lekarza dyżurującego tam jest przyjmowana na odział? Chodzi mi o zagrożenie przedwczesnego porodu przez skracająca się szyjkę macicy. Czy klinika posiada inkubatory i sprzęt wspomgający dla noworodków?
Z tego, co pamiętam, jakieś trudne przypadki zawozi się do kliniki z ekstra specjalistycznym sprzętem, do której jest z 5 min. drogi samochodem, inkubatory mieli pewnie (bo przeciez inaczej nie miałabym odwagi tam rodzić), a na pewno jest sprzęt do naświetlania (żółtaczka noworodków).
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 31
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 550
Podziel się: