reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szpitale i prywatne kliniki POZNAN

Dobrze Kojarzylam Slyszalam Ze Sktualnie Najlepsze Opinie Maja Wlasnie Raszwi I Lutycka Tzn Juraszow. Moze Tez Ze Wzgledu Na To Ze Sa To Male Oddzialy A Nie Fabryki Dzieci Tak Jal Polna
 
reklama
Alinka masz rację, że ile osób tyle opinii. Ja rodziłam na Polnej i jestem bardzo zadowolona z opieki, zwłaszcza już po porodzie. Położne mogłam prosić o wszystko - zawsze z uśmiechem pomogły.
Chciałam zwrócić tylko uwagę dziewczyn na to, że Polna jest szpitalem klinicznym, decydując się na poród w tym szpitalu trzeba wziąć pod uwagę, że mają tam zajęcia studenci. Ja również spotkałam się ze studentami, każdorazowo jednak byłam pytana o to czy mogą zbadać mnie albo moje dziecko. Przy porodzie była tylko położna, lekarz i mój mąż.
Co zaś do Raszei... i na tym forum jest opis porodu Magdy - mojej koleżanki.
tak ona rodziła niecałe 2 lata temu - mam nadzieję, że od tamtego czasu wiele się zmieniło
http://kobieta.gazeta.pl/rodzicpoludzku/1,71296,3086432.html
 
Leyna po przeczytaniu wypowiedzi twojej kolezanki szcerze mówiac to sama juz nie wiem chyba w kazdym szpitalu zdarzaja sie tak straszliwe przypadki i naprawde teraz sama nie wiem jaki szpital bedzie najodpowiedniejszy dla mnie i dla mojego malenstwa...
 
Leyna podejzewam ze rodzilas silami natury wiec nie zostalas zepchnieta na szary koniec tych ktorymi trzeba sie zajac no i druga sprawa ze byl z toba maz ktorego jak by nie bylo personel zawsze troche sie boi bo jak kobieta nie ma juz sily to on moze przywrocic ich do porzadku a ja juz bylam na tyle rozbita i zalamana ze nie mialam juz sily walczyc o swoje prawa. ja rowniez nie bylabym sama gdyby nie to ze nie moglam sie doprosic od personelu zadnej informacji. mnie co prawda studenci nie badali alee po cc student mnie szyl czego skutki czuje do dzisiaj i nikt mnie nie pytal o zgode a na poloznictwie to traktuja kobiety jak malpy w zoo za przeproszeniem zamknij oczy wystaw dupe i cala wycieczka cie oglada i nie widzialam zeby ktokolwiek pytal o zgode. moim zdaniem jest to szpital dobry dala tych ktorzy maja tam kogos znajomego wtedy nawet maz wejdzie za darmo lub kogos oplaconego. tam sa pacjentki i ludzie pacjentki!
 
tak, rodziłam siłami natury. tak, nie było komplikacji a poród był w miarę szybki. przykro mi, że masz niemiłe wspomnienia z porodu, ale nie można generalizować. ja nie mam w szpitalu znajomych. nie miałam ani opłaconego lekarza ani położnej. a nawet jakby nie było przy mnie męża to "ryja" sama potrafię otworzyć.

ja myślę tak - jaki poród takie wspomnienia i ocena szpitala.
 
Wyobraz Sobie Ze Ja Tez Mam Ryja I Potrafie Go Otworzyc A Chodzilo Mi Bardziej O To Ze Kiedy Jest Z Toba Facet Personel Bardziej Sie Pilnuje Zreszta Nie Sadze Zebys Po 12 Godz Lezenia W Samotnosci Nie Mogac Dowiedziec Sie Czego Kolwiek O Planach Na Twoj Temat I Bycia Przepychanym Z Konta W Kont Miala Sile Uzywac Tego Ryja. No Raczej Ze Kazdy Ocenia Szpital Na Podstawie Wlasnych Doswiadczen Bo Czego By Innego. Masz Racje Ze Nie Moge Generalizowac Moze Poprostu Tylko Ja Zasluzylam Na Gorsze Potraktowanie. Niepotrzebnie Sie Odezwalam Chcialam Tylko Ostrzec Natti Ale Wychodzi Na To Ze Niema Przed Czym A Wiec Przepraszam I Powiedzmy Ze Tego Nie Bylo. Pozdrawiam
 
Alinka źle mnie zrozumiałaś. Ja nie neguję tego, że masz prawo do złej opinii na temat szpitala i jego personelu patrząc z perspektywy tego, co przeżyłaś. Ja piszę tylko o tym, że co poród to inna opinia. Można czytać setki opinii - za i przeciw, ale własne zdanie można sobie wyrobić dopiero wtedy kiedy się poród przeżyje na własnej skórze. W każdym szpitalu są lekarze i lekarze, położne i położne. I nieprawda, że zasłużyłaś na takie traktowanie. Nikt na takie traktowanie nie zasługuje. Ale nie zgadzam się z opinią, że Polna to zły szpital. Gdyby takim był nie byłoby tyle chętnych kobiet aby tam rodzić.

Nati66 moja kuzynka rodziła swoje dzieci 1/ w Raszei, 2/ na Jarochowskiego w Klinice Świętej Rodziny. Z opieki w Raszei była bardzo niezadowolona, zwłaszcza po porodzie - położne ją opierdzielały nawet wtedy kiedy prosiła aby jej pokazały jak prawidłowo przystawić dziecko do piersi. Z Jarochowskiego - mimo komplikacji podczas porodu - wyniosła bardzo pozytywne doświadczenie.
 
Co Do Jarochowskiego To Rowniez Slyszalam O Tym Szpitalu Duzo Pozytywnych Opinii.
A Jesli Chodzi O Polna To Jest Rowniez Kwestia Ktora Slyszalam Od Wielu Osob I Pojawiala Sie Rowniez Na Tym Forum Ze Wiele Kobiet Decyduje Sie Na Ten Szpital Ze Wzgledu Na Zaplecze Medyczne I Swietny Sprzet Do Ratowania Noworodkow Z Czym Sie Zgadzam Zreszta Jako Szpital Am Jest Najlepiej Dofinansowany W Poznaniu Bo Co Do Kompetencji Lekarzy Mam Spore Watpliwosci Moim Zdaniem Zbyt Szybko Ida Na Latwizne I Decycuja Sie Na Porody Zabiegowe I Jeszcze Robia To Zle. Ja Tez Oprodz Opinii Innych Kjerowalam Sie Tym Ze W Razie Czego Moje Dziecko Bedzie Mialo Specjalistyczna Opieke Na Miejscu I Nie Trzeba Bedzie Jej Nigdzie Przewozic Co Do Sprzetu Na Szczescie Nie Mialam Okazji Sie Przekonac Ale Dzieki Pielegniarkom I Pani Neonatolog Moja Corka Byla Ponad 2 Dni Bez Pokarmu A U Noworodka Moze Sie To Naprawde Zle Skonczyc. Tak Wiec Ja Napewno Juz Nigdy Na Ten Szpital Sie Nie Zdecyduje Bo Niestety Oprocz Sprzetu Licza Sie Ludzie, Sumienie I Serce. Ale To Tylko Moje Zdanie I Szanuje Opinie Innych.
 
reklama
Hej dziewczyny jak wszym zdaniem prezentuje sie szpital na mickiewicza raszei w poznaniu???

Ja bym sobie odpuściła ten szpital. Jak coś się dzieje to i tak wiozą mamę / dzidzię na polną - a niestety nie zawsze jest na to czas. na polnej masz najlepszych fachowców i najlepiej wyposażone odzdziały.

Ale to jest tylko moja skromna opinia.
 
Do góry