Szpitale i prywatne kliniki POZNAN

[masiek]

Ja bym sobie odpuściła ten szpital. Jak coś się dzieje to i tak wiozą mamę / dzidzię na polną - a niestety nie zawsze jest na to czas. na polnej masz najlepszych fachowców i najlepiej wyposażone odzdziały.

Ale to jest tylko moja skromna opinia.

Nie rozumiem trochę. A czy byłaś i widziałaś szypital Raszeji?? Moja siostra w zeszłym roku tam rodziła, znajoma urodziła tam dwujke dzieci i wszystkie bardzo sobie chwalą ten szpital. W ogole to dużo dobrych opini słyszałam o szpitalu na Mickiewicza i sama mam tam zamiar urodzić. A o szpitalu na polnej za dobrych opini nie mam. Fakt, że mają dobry sprzęt, ale za to personel potrafi zaniedbać, z ignorować itp. ja mam wrażenie, że na polnej to trochę taka fabryka dzieci.
No chyba, że pod ocene szpitala bierze się też wygląd kafelki, luksusowe sale itp. Ale najważniejsze (moim zdaniem) jest to by kobieta czuła, że personel się nią dobrze zajmuje.

 

[Gośka]

Naprawde polecam szpital na Polnej ,super opieka przy porodzie i po naprawde w porównaniu jak było 9 lat temu dzień do nocy zupełnie inne nastawienie niz kiedys,wazne jest miec swja połozna ,bo kobieta w Polsce ma prawo do podwójnej opieki podczas ciazy także kozystajcie dziewczyny,a do połoznej łatwo trafic np. ze szoły rodzenia ,Polecam SZkołe w Kórniku jest super i super połozne

 

[justynaj]

Polecam szpital na Polnej i polozna Malgorzate Piet. Jest po prostu boska!

 

[sylwiasyl]

witajcie,ja rowniez polecam szpital na polnej,rodzilam tam troje dzieci i jest ok.najlepszym lekarzem moim zdaniem jest Zbigniew Ruszkiewicz,takich ludzi jak on sie juz nie spotyka.znakomity fachowiec i czlowiek ktory nie patrzy na kase,ale na dobro pacjeta!

 

[alinka]

Na Polnej????? Wolne Zarty!!!

 

[Leyna]

Na Polnej????? Wolne Zarty!!!

alinko, to że miałaś ciężki poród i lekarze i położne potraktowali Cię tak a nie inaczej, nie oznacza jeszcze że wszyscy lekarze i położni na Polnej zachowują się tak samo i najlepiej jakby poszli do odstrzału. Nie musisz wierzyć, ale naprawdę jest sporo kobiet, które rodziły na Polnej i są z tego zadowolone i nie wyobrażają sobie, że mogłyby rodzić w innym szpitalu. Do tych ostatnich należę i ja i zapewne sylwiasyl, więc dlaczegoż nie miałybyśmy polecać tego szpitala?

 

[alinka]

Leyna bardzo długo zastanawiałam się jak odpowiedzieć, ja nie miałam cieżkiego porodu bo nikt w tym szpitalu nie dał mi nawet cienia szansy na poród, zakwalifikowali mnie poprostu do cc i już a jak pytałam czy musi być cc babka fukła jak pani sobie chce!!! zaznałam w tym szpitalu więcej przykrości i upokorzenia niz przez moje dotychczasowe życie, do dziś pozostawiło to ślad w mojej psychice, nie mówiąc już o wiecznie obolałej połowie brzucha. Nie mogę odradzic anie polecić nikogo z personelu bo nie znam żadnego nazwiska! pod sam koniec przyszła na nocke wspaniała położna ale wtedy byłam już bez sił z bólu i upokorzenia oraz strachu i z podpisanymi papierami na cc które mi podsunęli po środkach zobojętniających, jak sie domyślam była tam też zgoda na obecnośc praktykantów zresztą jeden z nich mnie szył co widać do dziś, podczas znieczulenia podpajęczynówkowego o mało nie dostałam zapaści bo pani anestezjolog dyskutowała tak zawzięcie z koleżanką o swoich sprawach osobistych że nie miała czasu patrzeć na przyrządy. nie wieze poprostu że tamtejszy personel jest w stanie potraktować człowieka bez łapówki albo znajomości poprostu jak człowieka, bo niczego więcej nie chciałam. Być może zdażają się wyjątki tak jak ta przesympatyczna połozna, ale cóz nie zmienia to w moich oczach szpitala jako PRYWATNEJ KLINIKI! MOIM ZDANIEM NA KORYTAŻU POWINNA WISIEC TABLICZKA CHCESZ LUDZKIEGO TRAKTOWANIA TO PŁAĆ! WIEM CO MÓWIE BO WIDZIAŁAM JAK BYŁY TRAKTOWANE DZIEWCZYNY Z ZNAJOMOŚCIAMI. COŻ NIE BĘDE WIECEJ ZANUDZAĆ, POWIEM TYLE ŻE WOLAŁABY URODZIĆ NA ŚRODKU ULICY NIŻ W TAMTYM SZPITALU!

 

[Leyna]

Być może zdażają się wyjątki tak jak ta przesympatyczna połozna, ale cóz nie zmienia to w moich oczach szpitala jako PRYWATNEJ KLINIKI! MOIM ZDANIEM NA KORYTAŻU POWINNA WISIEC TABLICZKA CHCESZ LUDZKIEGO TRAKTOWANIA TO PŁAĆ! WIEM CO MÓWIE BO WIDZIAŁAM JAK BYŁY TRAKTOWANE DZIEWCZYNY Z ZNAJOMOŚCIAMI. COŻ NIE BĘDE WIECEJ ZANUDZAĆ, POWIEM TYLE ŻE WOLAŁABY URODZIĆ NA ŚRODKU ULICY NIŻ W TAMTYM SZPITALU!

no cóż, masz prawo do takiej opinii, a ja i pozostałe dziewczyny mamy prawo do swojej. a co do tabliczki z ostrzeżeniem to zgodzić się z Tobą nie mogę, bo wiem jak byłam traktowana ja i inne dziewczyny bez tzw znajomości, bez opłacenia położnej czy lekarza. a byłyśmy traktowane dobrze

 

[justynaj]

Dziewczyny musze niestety troche przyznac racje Alince...Co prawda ja mam wspomnienia cuuudowne z porodu, mialam wspaniala polozna (z ktora bylam juz w kontakcie od 8 miesiaca). Natomiast widzialam niestety co dzialo sie z dziewczynami (niektorymi), ktore nie oplacily np poloznej-jedna z nich rodzila 32 godziny wracali ja z porodowki w ta i z powrotem.Spotkalam tez moja kolezanke ze szkoly rodzenia-ona tez po cesarce i wielogodzinnych meczarniach. Dziewczyny,ktore lezaly ze mna na sali przed porodem (trafilam tam po terminie) zalowaly, ze nie oplacily sobie poloznej, nie mialy wg nich wystarczajacej opieki.
Ja natomiast mialam piekny porod, robili wszystko,zebym tylko jak najszybciej urodzila.
Moja opinia jest taka- nie mozna oceniac tylko z opinii z jednej strony. Moze od strony lekarskiej wygladalo to inaczej, np nie mozna bylo podac oksytocyny przyspieszajacej porod itd.
Jedno jest pewne dziewczyny: jest duzy nacisk na czystosc, sa luksusowe sale porodowe i w razie czego sprzet najnowoczesniejszy w okolicy.
Nastepnym razem na pewno zdecydowalabym sie na ten szpital, ale wzielabym napewno swoja polozna

 

[justynaj]

I tez zalezy na jaka zmiane lekarzy i poloznych sie trafi. Oni sa tylko ludzmi...:-)