Cześć Wam
Dziś już nie wyszczególniam odpowiedzi do każdej z Was pojedynczo, bo i tak wszystkie czytamy zapewne z zapałem, to co się u nas dzieje
Mój małżonek tez usiłuje ponaglic przemówieniami synka, by już wyszedł, bo dokładnie jak w przypadku partnera Katariny1980 nie chce już chodzić do pracy, a co więcej, tak sobie wolne rozplanował, że wychodzi mu równe dwa miesiące bez pracy, w sierpniu ma urlop i tak to wszystko by połączył...Ech... ci faceci
Ciekawe czy pieluchy będą zmieniać:
Ja po porodzie muszę się ostro za siebie zabrać, bo w sierpniu na wesele do znajomych się wybieramy. Oby tylko mi te obrzęki z nóg zeszły - są potworne, zwłaszcza dziś. Jak patrzę na moje stopy, to mi się płakać chce ;( U żadnej ciężarnej takich wielkich obrzęków nie widziałam i żadnej nie życzę!
Z tym czopem to niestety marna oznaka dokładniejszego terminu porodu. Dziś jeszcze na wkładce zauważyłam taki gęsty śluz, więc to pewno c.d. czopu...
Kasi_ab ma rację - musimy mieć bardzo inteligentne dzieci, skoro wolą w brzuchu przetrwać te upały
A co u Ciebie Kasi_ab?
Byłoby fajnie jeszcze w tym tygodniu się spotkać na porodówce
Może się uda.
Ja dziś byłam na ktg znowu - szybko poszło - byłam pierwszą ciężarną w dniu dzisiejszym. Kazano mi przyjść w pt, wiec też z samego rana się zjawię na Kopernika. Dziś oprócz ktg mnie nie badano i w piątek to zrobią. Wszystko jest ok w każdym razie. I naprawdę, lekarze i pielęgniarki (położne) tam na dole są strasznie sympatyczni
Kończę bo burza straszna się zerwała. 3majCieSię