reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpital Uniwersytecki Kopernika - poród, położne, wasze wrażenia

reklama
Dziewczyny nie panikujcie - podsumowujac porodowka jest wyremontowana i wszystkie sale sa super. Wszystkie sa pojedyncze z lazienkami, workami sako, pilkami do skakania, z klima i roletami. Ja po porodzie jeszcze przez chiwile lezalam na porodowce na sali 2 osobowej z inna kobieta czekajaca na cc, to byla jakas sala przejsciowa. Na poporodowej lezalam na 1-wszym pietrze w sali wyremontowanej - sala 4-osobowa z osobna lazienka. Dla mnie pozostale wspollokatorki byly bardzo pomocne. Skorzystalam z rad doswiadczonych mamus i zawsze ktoras mogla przypilnowac maluszka, gdy chcialam wziac prysznic. Napewno sa jeszcze 2 sale 2-osobowe i tez maja osobna lazienke. Reszta sal z tego co widzialam kilkuosobowe i niestety wspolna lazienka. Jak z maluchem wszystko jest ok to wypuszczaja po 2-3 dniach, wiec spokojnie wytrzymacie. 3mam kciuki ;)
 
Ostatnia edycja:
Witam wszystkie przyszłe i obecne Mamy :)

Mam pytanie odnośnie cesarskiego cięcia na kopernika, tak się składa że jestem mężczyzną :O i zastanawiam się czy będę mógł towarzyszyć żonie podczas cesarki, czy może jest jakaś szybka czy cuś ( wiem że w niektórych szpitalach dopuszczają obecność ojca podczas zabiegu. Zawsze bardzo mi zależało żeby być podczas porodu, ale niestety młoda jakoś nie kwapi się do odwrócenia główką do dołu.

Pozdrawiam

Tomek
 
Witaj Newborn,

Niestety, na Kopernika nie ma możliwości towarzyszenia rodzącej podczas cesarskiego cięcia :( No chyba, że od miesiąca się coś zmieniło ;) Ja i mój mąż też żałowaliśmy, że nie mieliśmy tej możliwości :( Chyba tylko w tv na tlc w odcinkach "porodówki" tatusiowie (i nie tylko) mogą być podczas cesarki. Nie wiem nawet czy w jakimkolwiek szpitalu w Krakowie to jest możliwe.

Może jeszcze córeczka się obróci - podobno jacuzzi pomaga, bo brzuchem porusza porządnie (sprawdzone na przykładzie mojej ciotki, której też mówiono, że będzie cesarka, bo dziecko źle ułożone). I po kąpieli w jacuzzi się obrócił dzidziuś - ciotka to aż poczuła, a lekarz nie mógł uwierzyć. Może faktycznie coś w tym jest ;)
 
Prawdopodobie możliwość uczestnictwa taty w czasie CC jest na Ujstku. Przynajmniej tak mówiła dziewczyna, z którą leżałam na jedenj sali po porodzie.
 
Anetta ja będę rodzić na Ujastku, i co prawda cesarką się za bardzo nie interesowałam, ale moje dwie przyjaciółki miały tam cc i mężowie nie mogli być obecni. Jakiś czas temu był w Gazecie Krakowskiej dodatek o krakowskich porodówkach i w żadnej nie było możliwości pobytu ojca na sali w trakcie operacji.
 
Newborn: Jeżeli będziesz czekał na korytarzu przed wejściem na oddział porodowy (między oddziałem porodowym, a oddziałem noworodkowym), to powinno Ci się udać zobaczyć córeczkę, gdy będzie przewożona z sali operacyjnej na noworodkową. Mój mąż tak czekał i jak tylko wyjeżdżała pielęgniarka z noworodkiem (one podobno bardzo szybkim tempem jadą z dzieckiem), to doszedł do niej, podał nazwisko i się dowiedział, że to nasz syn. Widział go bardzo krótko, ale zdjęcie udało mu się zrobić. Na korytarzu nie można zbyt długo patrzeć na maleństwo, bo pielęgniarka wiezie je do mycia itp., na co potrzebuje kilka minut, a po tym czasie będziesz mógł już w sali dla noworodków przyjrzeć się dzieciątku, może nawet wziąć na ręce i przytulić :-)
I nie daj się zbyć, bo mojemu mężowi pielęgniarka powiedziała, że dopiero u mnie na sali poporodowej będzie mógł zobaczyć (tak dłużej) i przytulić dziecko - trafił na taką jedną starszą, o której już odpowiednie komentarze na tym forum padły (nie pała ona uprzejmością niestety). Niestety tak się też stało, a później się dowiedział od innej sympatycznej pielęgniarki, że już kilka minut po przewiezieniu na oddział noworodkowy mógł pobyć z synem.
 
Newborn niestety z tego co wiem nie ma możliwości chyba nigdzie w Krakowie towarzyszeniu żonie przy cc, jeśli chcesz mieć nieograniczony dostęp chociaż do dziecka po cc, to na Kopernika Ci się może nie udać. Moja koleżanka miała niedawno cc w Rydygierze i prawie od razu po mogli być w trójkę na sali.
Co do ułożenia Młodej to który tydzień? Ja jeszcze do połowy sierpnia rozpaczałam, że będzie cc bo mje dziecie też miało wszystko gdzieś i chciało tyłeczkiem na świat wychodzić, ale 16.08 (35tc) na usg okazało się że jest głową do dołu. A jeszcze 12.08. napewno był głową do góry, bo jak miał czkawkę to czułam pod żebrami. Teraz jak go czka to na samym dole. Więc jest nadzieja, że się jeszcze Wasza Mała odwróci.
 
reklama
Do góry