reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szpital Uniwersytecki Kopernika - poród, położne, wasze wrażenia

Witam, jestem po drugim porodzie w tym szpitalu i w sumie dalej w nim przebywam :-) Nie mam czasu pisać. Napiszę tylko na szybko, że szpital jest na bardzo wysokim poziomie, jeśli chodzi o opiekę medyczna. Nie należy się martwić na zapas, bo jest fachowa pomoc. Warunki są jakie są, bo to jednak szpital a nie hotel, ale co do personelu medycznego jak i ich opieki i decyzji jakie podejmowali nie mam żadnych zastrzeżeń, wręcz przeciwnie. Pozdrawiam serdecznie!
 
reklama
Witam, jestem po drugim porodzie w tym szpitalu i w sumie dalej w nim przebywam :-) Nie mam czasu pisać. Napiszę tylko na szybko, że szpital jest na bardzo wysokim poziomie, jeśli chodzi o opiekę medyczna. Nie należy się martwić na zapas, bo jest fachowa pomoc. Warunki są jakie są, bo to jednak szpital a nie hotel, ale co do personelu medycznego jak i ich opieki i decyzji jakie podejmowali nie mam żadnych zastrzeżeń, wręcz przeciwnie. Pozdrawiam serdecznie!

Super Iza, ze juz po:) Odpoczywajcie! Naturalnie czy cc? Ja zaczelam 37 tydzien, chciałabym juz mieć jakiś termin, póki co nic nie wiem.
 
Witam :) Chciałam zapytać czy któraś z dziewczyn rodzących w Koperniku miała może cukrzycę ciążową? Jeśli tak, to jak wyglądał poród i samo przygotowanie? Czy cukrzyca sama w sobie jest wskazaniem do CC i czy w jej przypadku jest jakiś problem z ewentualnym znieczuleniem przy porodzie SN? Dotychczas ani w Poradni Patologii Ciąży ani w Poradni Metabolicznej dla Ciężarnych z Cukrzycą Ciążową o niczym takim nikt nie mówił.
Z góry dziękuję za odpowiedź :)
 
Cixi1990 to ja :-) przy pierwszym nic nie podali. Nie było problemów z zzo. Przy drugim spadł mi cukier i podali glukoze w kroplowce. Tylko ja nie biorę insuliny.
 
Cixi1990 to ja :-) przy pierwszym nic nie podali. Nie było problemów z zzo. Przy drugim spadł mi cukier i podali glukoze w kroplowce. Tylko ja nie biorę insuliny.

Dzięki wielkie za odpowiedź :) Ja co prawda mam jeszcze chwilę, bo dopiero 22 tydzień, ale już zaczynam myśleć powoli. Ja niestety jestem na insulinie, a to moje pierwsze dziecko i jestem całkowicie zielona w tym temacie.
 
A ja mam dwa króciutkie pytania do dziewczyn, które miały cesarkę na Kopernika: czy do cesarki idzie się w swojej koszuli, czy dają szpitalną? I czy po cesarce dostaje się zastrzyki przeciwzakrzepowe do robienia w domu (i jeśli tak, to czy ktoś pokazuje w jaki sposób sobie zrobić zastrzyk)?
 
Cixi, cukrzyca nawet ta insulinowa sama w sobie nie jest wskazaniem do cesarki. Na pewno podczas porodu będą Ci mierzyć cukier (lub kazać mierzyć na swoim glukometrze) i w razie czego podawać glukozę. Ja byłam cały dzień na glukozie jak czekałam na cesarkę i co jakiś czas mierzyłam poziom cukru.

Papagena, koszulkę dają taką obciachową granatową i pod nią rozbierasz się do naga. Pilnuj tylko, żeby tyłeczek nie wystawał :) (te koszule lubią się rozchylać, ale jak będziesz miała szybko cesarkę to nawet nie zdążysz tego zauważyć :))
Zastrzyki p/zakrzepowe podają tylko w szpitalu i w domu już nie robisz. A w szpitalu panie Ci zrobią w ramię.
 
reklama
Hej, jestem świeżo po porodzie na klinice. Mój poród był niestety niezbyt udany, od początku szło źle, szyjka nie chciała się rozwierać, dostałam kroplówkę z oksytocyną, mimo to poród trwał długo. Ale co do samego szpitala jestem bardzo zadowolona, na porodówce położne fachowe, pomagają jak mogą, lekarze też w porządku, warunki bardzo dobre, dają wszystko, nawet majtki siateczkowate po porodzie i wkładki. Mimo, że urodziłam o 20:25 czekała na mnie kolacja zanim poszłam spać :) wszystkie procedury po porodzie , na których mi zależało były zachowane tzn mały od razu wylądował na moim brzuchu na kilka minut zanim został zważony itd, potem od razu wrócił do mnie z powrotem i leżeliśmy razem przez pierwsze 2h, położna uczyła mnie pierwszego karmienia. jeśli chodzi o oddział położniczy to leżałam na 2 piętrze, tam już personel mniej miły, położne bardzo zasadnicze, niektóre wredne ;) rzeczy dla dziecka wszystkie są - ubranka, pieluszki, mokre chusteczki. jedzenie jak na szpital dobre.
Ogólnie polecam, drugi raz wybrałabym ten sam szpital. Powodzenia dla wszystkich ciężarnych! :)
 
Do góry