reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szpital Uniwersytecki Kopernika - poród, położne, wasze wrażenia

hej dziewczyny, mam pytanko. jutro idę na szkołę rodzenia na kopernika, i zastanawiam się, czy normalnie obowiązuje mnie opłata za parking pod szpitalem? szkołę mam od 14 do 20, to patrząc na to że trzeba przyjechać trochę wcześniej, to będę tam z 7godzin, a parking kosztuje chyba 5zł za godzinę?! i w niedzielę to samo... No to by było totalne zdzierstwo, bo za szkołę płacę 400zł.
a jak się jedzie do porodu to co? jak mąż jest z nami przez te 15 godzin albo i więcej? to ma 100 za parking zapłacić?? a potem znowu codziennie kilka dych, jak przyjeżdża i odwiedza...? ktoś się orientuje jak to jest?
Ja niestety nie chodziłam na szkołę rodzenia, ciąża zagrożona i docelowo cesarka, więc nie mam pojęcia. Spróbuj dodzwonić się do szpitala, powinni wiedzieć.
 
reklama
Cześć dziewczyny. W najbliższym terminie idę na cesarkę, na większość moich pytań otrzymałam w temacie odpowiedz, ale jeszcze jedno mnie męczy , czy w sali pooperacyjnej ( poza telefonem) można mieć wodę do picia i czy w ogóle po zabiegu można ja pić? Dziękuję z góry za odpowiedz i pozdrawiam wszystkie Mamusie!!!
Kenia, ja po pierwszej cesarce leżałam ok. 8 godzin, nie wolno mi było głową ruszać. To było po całonocnej próbie porodu naturalnego, więc zasnęłam momentalnie.

Ja tego z własnego doświadczenia po latach nie pamiętam, ale po cesarce zakładają cewnik i kroplówkę, także temat picia w pierwszych godzinach po operacji jest załatwiony.


A małe butelki z woda niegazowaną i słomki można mieć na potem.
 
Ostatnia edycja:
Czy na Kopernika można wcześniej "zarezerwować " położna?słyszałam, że nie ma w tym szpitalu możliwości opłacenia konkretnej położnej jednak bardzo mi na tym zależy. Orientujecie się może jak to wygląda?
 
hej dziewczyny, mam pytanko. jutro idę na szkołę rodzenia na kopernika, i zastanawiam się, czy normalnie obowiązuje mnie opłata za parking pod szpitalem? szkołę mam od 14 do 20, to patrząc na to że trzeba przyjechać trochę wcześniej, to będę tam z 7godzin, a parking kosztuje chyba 5zł za godzinę?! i w niedzielę to samo... No to by było totalne zdzierstwo, bo za szkołę płacę 400zł.
a jak się jedzie do porodu to co? jak mąż jest z nami przez te 15 godzin albo i więcej? to ma 100 za parking zapłacić?? a potem znowu codziennie kilka dych, jak przyjeżdża i odwiedza...? ktoś się orientuje jak to jest?

Hej.Wiosenka jak tam wrażenia po szkole rodzenia? ja jestem zapisana na luty. jak rozwiązaliście sprawę z parkingiem? jakieś porady co zabrać itd.?
 
Jeżeli chodzi o weekend to z parkingiem problemu nie ma, bo na ul. Kopernika i innych parkometry nie obowiązują w weekend a w tygodniu od 20:00 - 10:00 jest bezpłatny. A jeżeli chodzi o parking szpitalny to nie mam pojęcia.. Jak wylądowałam na patologii i mąż po mnie przyjechał to pozwolił mu wjechać za darmo, ale musiałabym sama zejść z torbami pod drzwi… Więc jedynie taka łaska z ich strony.
 
Mam pytanie do kobiet, które miały cesarkę. Co wam przydało się w szpitalu? Bo jestem na etapie pakowania torby. Może jest coś co było wam potrzebne a nie zabrałyście itp. :) Brałyście coś dla maluszków? Bo podobno wszystko tam jest dla dzieci.
Pozdrawiam :)
 
Mam pytanie do kobiet, które rodziły naturalnie. Chodzi mi o "kopertę" dla położnej, która akurat jest przy porodzie.
Ja byłam przeciwna, dopóki nie porozmawiałam z siostrą i nie usłyszałam jak bardzo żałuje, że nie dała przy pierwszym porodzie położnej paru groszy.. Wspomniała, że warto mieć kopertę przy sobie w razie czego, gdyby okazało się, że ktoś jest bardzo niemiły.
Czy ktoś stosował taką metodę?
Nie mówie o tym, aby z góry kogoś konkretnego opłacić, tylko o to aby już w trakcie porodu, gdy jest konkretna położna włożyć jej do koperty pieniądze, aby nas 'lepiej potraktowała'
 
Dzindziak ja nikomu nie dałam koperty a byłam bardzo dobrze potraktowana. Nawet swojemu lekarzowi nic nie dałam i teraz prowadzi moja drugą ciążę. Położna była wspaniała. Bardzo stawiała na ochronę krocza i otoczyła mnie dużą opieką. Jeszcze przyszła do mnie jak już dziecko zabrali po kontakcie skóra do skóry i mnie wycierała. Nawet mi przez myśl nie przeszło, aby teraz dać komuś kopertę.
 
reklama
Z kopertami lepiej nie ryzykować wg mnie, to się powoli zmienia. Lepiej wykupić położną. Taka koperta może być różnie odebrana, jako próba skorumpowania itp.
 
Do góry