reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szpital Uniwersytecki Kopernika - poród, położne, wasze wrażenia

hej dziewczyny, mam pytanko. jutro idę na szkołę rodzenia na kopernika, i zastanawiam się, czy normalnie obowiązuje mnie opłata za parking pod szpitalem? szkołę mam od 14 do 20, to patrząc na to że trzeba przyjechać trochę wcześniej, to będę tam z 7godzin, a parking kosztuje chyba 5zł za godzinę?! i w niedzielę to samo... No to by było totalne zdzierstwo, bo za szkołę płacę 400zł.
a jak się jedzie do porodu to co? jak mąż jest z nami przez te 15 godzin albo i więcej? to ma 100 za parking zapłacić?? a potem znowu codziennie kilka dych, jak przyjeżdża i odwiedza...? ktoś się orientuje jak to jest?
Ja niestety nie chodziłam na szkołę rodzenia, ciąża zagrożona i docelowo cesarka, więc nie mam pojęcia. Spróbuj dodzwonić się do szpitala, powinni wiedzieć.
 
reklama
Cześć dziewczyny. W najbliższym terminie idę na cesarkę, na większość moich pytań otrzymałam w temacie odpowiedz, ale jeszcze jedno mnie męczy , czy w sali pooperacyjnej ( poza telefonem) można mieć wodę do picia i czy w ogóle po zabiegu można ja pić? Dziękuję z góry za odpowiedz i pozdrawiam wszystkie Mamusie!!!
Kenia, ja po pierwszej cesarce leżałam ok. 8 godzin, nie wolno mi było głową ruszać. To było po całonocnej próbie porodu naturalnego, więc zasnęłam momentalnie.

Ja tego z własnego doświadczenia po latach nie pamiętam, ale po cesarce zakładają cewnik i kroplówkę, także temat picia w pierwszych godzinach po operacji jest załatwiony.


A małe butelki z woda niegazowaną i słomki można mieć na potem.
 
Ostatnia edycja:
Czy na Kopernika można wcześniej "zarezerwować " położna?słyszałam, że nie ma w tym szpitalu możliwości opłacenia konkretnej położnej jednak bardzo mi na tym zależy. Orientujecie się może jak to wygląda?
 
hej dziewczyny, mam pytanko. jutro idę na szkołę rodzenia na kopernika, i zastanawiam się, czy normalnie obowiązuje mnie opłata za parking pod szpitalem? szkołę mam od 14 do 20, to patrząc na to że trzeba przyjechać trochę wcześniej, to będę tam z 7godzin, a parking kosztuje chyba 5zł za godzinę?! i w niedzielę to samo... No to by było totalne zdzierstwo, bo za szkołę płacę 400zł.
a jak się jedzie do porodu to co? jak mąż jest z nami przez te 15 godzin albo i więcej? to ma 100 za parking zapłacić?? a potem znowu codziennie kilka dych, jak przyjeżdża i odwiedza...? ktoś się orientuje jak to jest?

Hej.Wiosenka jak tam wrażenia po szkole rodzenia? ja jestem zapisana na luty. jak rozwiązaliście sprawę z parkingiem? jakieś porady co zabrać itd.?
 
Jeżeli chodzi o weekend to z parkingiem problemu nie ma, bo na ul. Kopernika i innych parkometry nie obowiązują w weekend a w tygodniu od 20:00 - 10:00 jest bezpłatny. A jeżeli chodzi o parking szpitalny to nie mam pojęcia.. Jak wylądowałam na patologii i mąż po mnie przyjechał to pozwolił mu wjechać za darmo, ale musiałabym sama zejść z torbami pod drzwi… Więc jedynie taka łaska z ich strony.
 
Mam pytanie do kobiet, które miały cesarkę. Co wam przydało się w szpitalu? Bo jestem na etapie pakowania torby. Może jest coś co było wam potrzebne a nie zabrałyście itp. :) Brałyście coś dla maluszków? Bo podobno wszystko tam jest dla dzieci.
Pozdrawiam :)
 
Mam pytanie do kobiet, które rodziły naturalnie. Chodzi mi o "kopertę" dla położnej, która akurat jest przy porodzie.
Ja byłam przeciwna, dopóki nie porozmawiałam z siostrą i nie usłyszałam jak bardzo żałuje, że nie dała przy pierwszym porodzie położnej paru groszy.. Wspomniała, że warto mieć kopertę przy sobie w razie czego, gdyby okazało się, że ktoś jest bardzo niemiły.
Czy ktoś stosował taką metodę?
Nie mówie o tym, aby z góry kogoś konkretnego opłacić, tylko o to aby już w trakcie porodu, gdy jest konkretna położna włożyć jej do koperty pieniądze, aby nas 'lepiej potraktowała'
 
Dzindziak ja nikomu nie dałam koperty a byłam bardzo dobrze potraktowana. Nawet swojemu lekarzowi nic nie dałam i teraz prowadzi moja drugą ciążę. Położna była wspaniała. Bardzo stawiała na ochronę krocza i otoczyła mnie dużą opieką. Jeszcze przyszła do mnie jak już dziecko zabrali po kontakcie skóra do skóry i mnie wycierała. Nawet mi przez myśl nie przeszło, aby teraz dać komuś kopertę.
 
reklama
Z kopertami lepiej nie ryzykować wg mnie, to się powoli zmienia. Lepiej wykupić położną. Taka koperta może być różnie odebrana, jako próba skorumpowania itp.
 
Do góry