Dziewczyny, z powodu miednicowego położenia dzidziusia prawdopodobnie czeka mnie cc na Kopernika pod koniec lutego. Mam tam swoją lekarkę, nie jest jednak ani nazbyt miła ani wylewna, więc niewielkie mam pojęcie, co mnie może czekać i nie licze na specjalne względy... Czytam zatem namiętnie ten wątek ale nie przebrnęłam jeszcze przez wszystko
Mam kilka pytań do bardziej zorientowanych lub już doświadczonych Mamuś, może któraś znajdzie chwilę i mnie poratuje
1. Przed planową cc zgłaszamy się do szpitala dzień wcześniej, ale kiedy - rano...? popołudniu? Jakich badań się spodziewać? I gdzie wtedy trafiamy, na patologię ciąży?
2. W trakcie cesarki - gdzie czeka Tatuś...? Jak już wyjmą dzidzię, pokazują Tacie czy prowadza go potem na oddział dla noworodków, żeby mógł się przytulić?
3. Koleżanka koleżanki opowiadała, że od razu po cc trafiła na sale poporodową, gdzie mógł byc przy niej mąż i rodzina... tutaj czytam, że najpierw około 6 godzin leżymy same na pooperacyjnej, bez możliwości odwiedzin?
4. Z troszkę głupich pytań
czy po zabiegu położne jakoś nas ogarniają, zakładają i zmieniają majtki i podkłady do czasu pionizacji, przemywają?
5. Co z karmieniem - kiedy pierwsze i kiedy następne?
6. Czy faktycznie potrzebujemy pomocy osoby trzeciej np przy prysznicu, toalecie, pierwszych chwilach z Maleństwem tuż po wstaniu na nogi, czy dam sobie rade sama, jeżeli mąż nie będzie w stanie przyjechać...?
Z góry Wam dziękuję i przepraszam za każde powtórzone pytanie!
Zdrówka dla Dzidziusiów