reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szpial w którym rodziłyście/zamierzacie rodzić?

czy któraś rodziła w Rydygierze na Sterlinga i mogłaby się wypowiedzieć ? :)

Ja rodziłam w 2008 niestety nie polecam kobiety rodzące są oddzielonyme parawanami co jest bardzo nie komfortowe a po porodzie na salę nie może wejśc nikt bliski eh... ja byłam po cc i bardzo potrzebowałam wsparcia na 2 i 3 dzień a niestety musiałam wychodzić na korywarz gdzie ledwo doszłam bo byłam cała obolała dziecko mąż oglądał w przeciągu w drzwiach ! . Teraz jestem w 2 ciąży i będę rodzić w Medeorze na NFZ na ul Ciesielskiej :-) Fajny mały kameralny szpitalik tylko znieczulenie kosztuje podobno 500 zł
 
reklama
RYBUSIA zgadza sie tyle osztuje, ale ja jakbym wiedziala jak dziala to bym go nie wziela wcale bo 15 minut mniejszzego bolu mnie srednio urzadzalo :)
 
pytanie do dziewczyn, które ostatnio rodziły w Madurowiczu- czy nie mając lekarza prowadzącego z tego szpitala mam szanse na poród tam? w ostatniej ciąży rodziłam tam ale ciążę prowadziła mi dr Baś-Budecka z Madurowicza więc nie było problemu. Rodziła któraś z was ostatnio bez lekarza prowadzącego z Madurowicza? mam dobrą dr która nie pracuje w zadnym szpitalu z porodówką i wolałabym się jej trzymać ale chciałabym urodzić w Mad. jak to jest?
 
AliMama, z tego co wiem szpital mozna sobie wybrac dowolnie i nie trzeba miec tam lekarza prowadzacego. Tym bardziej ze nie kazdy pracuje w szpitalu. Ale moze wypowie sie jeszcze ktos kto juz rodzil :)
 
AliMama ja rodziłam w madurowiczu bez lekarza swojego tam i nie polecam we wszystkim byłam ostatnia na szarym końcu. Miałam mieć cesarkę to do samego końca (nawet po włożeniu cewnika już ) mówili mi że chyba dla mnie nie starczy czasu i miejsca. Przenieśli mnie piętro niżej na ginekologię po cc dzieki temu nie widziałam dziecka przez 12h bo żadna mi nie chciała przynieść. Te dziewczyny które miały tam swoich lekarzy jakoś nie miały takich problemów. To było 6 lat temu może teraz jest inaczej
tak wiec tym razem rodze ze swoim lekarzem ale w rydygierze
 
no tak prawo mam, ale to niż oznacza ze będzie respektowane, właśnie tego się obawiam że mogę nie zostać przyjęta z jakiegoś powodu który nie stanowiłby problemu kiedy miłabym lak.prowadzącego z Madur. lub też będę traktowana gorzej od pozostałych, zero pomocy czy zainteresowania mną i dzieckiem:/

może któraś jeszcze rodziła w ostatnim czasie w Madorowiczu?
 
Do szpitala możesz nie zostać przyjęta jeśli nie będzie tam miejsc. I tyczy się to absolutnie każdego szpitala. Nie ma na to też większego wpływu posiadanie lekarza w danym szpitalu- rodzącej na korytarzu nie położą i brak miejsc to brak miejsc.

Co do niewidzenia dziecka to ja po cc ponad 12 godzin dziecka nie widzałam a miałam lekarza ze szpitala więc nie widzę związku.
 
Witam:)) mimo złych opinii o Matce Polce, ja ten szpital polecam!!
Moim zdaniem w żadnym szpitalu Państwowym nie ma luksusów, a pacjentki nawet w ciąży są traktowane delikatnie mówiąc średnio...
jednak ja od początku zdecydowana byłam na Matkę Polkę, ponieważ pracują tam dobrzy lekarze, nie wspominając już o sprzęcie.

Z mojego doświadczenia - najlepiej mieć ginekologa pracującego na tym oddziale na którym będzie się rodziło...
 
reklama
Ja z kolei Matki Polki nie polecam... Lezalam tam niedawno z zagrozeniem porodem przedwczesnym i to co mnie tam spotkalo to jakis kosmos! Maja tam totalny bajzel informacyjny a lekarze pozostawiaja wiele do zyczenia. Porownanie mam ze szpitalem Rydygiera w ktorym tez niedawno lezalam. Warunki powiedzialabym ze podobne, ogolnie mowiac, bo nie bede analizowac szczegolow (potworny mroz na salach, okropne jedzenie itp...), chyba ze ktos bylby zainteresowany...

Jesli chodzi o opieke to w Matce Polce spotkalam sie niestety z totalnym brakiem empatii, bardzo odmiennymi opiniami, zle poinformowanymi
lekarzami, ktorzy zle podawali mi leki i musialam sama tego pilnowac :o, brakiem usg ciazy przy przyjeciu do szpitala, jak i przy wypisie (ciagle nie zdazali go zrobic, badz zapominali....) i wiele innych....
Fakt, sprzet maja dobry i doswiadczenie tez, dlatego tam lezalam wyjatkowo, ale brak tam ludzkiego traktowania. Jesli potrzebne jest specjalistyczne leczenie, warto tam isc. W pozostalych przypadkach, radze omijac...
 
Ostatnia edycja:
Do góry