reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpial w którym rodziłyście/zamierzacie rodzić?

Ja rodzilam w matce polce i moge polecic ten szpital... Przyjeta zostalam od razu, lekarz sie mna zajal zrobil USG no i stazystki bez ktorych chyba bym tam zwariowala, rozsmieszaly mnie, pogadaly i nie odczuwalam tak tego bolu... Ze znieczuleniem tez nie bylo problemu, po urodzeniu lezalam z dzieckiem na sali i po 24 godzinach do domciu z brzdacem... uwazam ze lekarze czy polozne nie powinny sie piescic z rodzacymi bo trwaloby to wieki.. oczywiscie wszystko mialam wytlumaczone, polozna siedziala za sciana, obok mnie maz i szybko poszlo bo po 7 godzinach bylo po wszystkim. przede wszystkim maja tam super sprzed jakby sie cos z dzieckiem dzialo to nie przewoza helikopterem tak jak w innych szpitalach bo wszystko jest na miejscu... dziecko mialo super opieke, co chwile ktos zagladal, uczyli mnie przewijac, kapac itd... mna tez sie odpowiednio zajmowali dostalam antybiotyki bo w czasie porodu mialam krwotok ale przeciez to nie ja bylam wtedy najwazniejsza tylko dziecko i uwazam ze wybierajac szpital trzeba patrzec pod katem sprzetu i opieki dla dziecka a nie czy lekarze beda mili bo to akurat jest najmniej wazne...
 
reklama
Jest tu ktos kto bedzie rodzil w Matce Polce? Mam termin na sierpien i zdecydowanie wybieram ten szpital. Jedyny problem w tym, ze do Polski wroce tylko 8 tygodni przed porodem wiec nie mam tam lekarza prowadzacego. Oczywiscie wszystkie dokumenty, badania i zaswiadczenia bede miala z UK.
Zamierzam w kwietniu ( bede w lodzi na 2 tygodnie) skontaktowac sie z jakims lekarzem pracujacym na oddziale w Matce Polce czy zgodzi sie mnie prowadzic w tak poznym czasie.. Mozecie polecic jakiegos lekarza? Bede bardzo wdzieczna wszystkim Mamuśkom za pomoc ! :-)
 
annias ja polecam dra Hincza tylko po 1 - upewnij się, że nadal pracuje w ICZMP, bo ja chodziłam do niego ponad 3 lata temu, a że jest naprawdę dobry, to i już Warszawa się o niego upominała ;) i nie wiem, jak jest teraz, po 2 - u niego tylko wizyty prywatne, ale w sumie na 8tyg przed porodem, to chyba nie jest takie duże obciążenie finansowe ;)
 
Niestety z porodami to chyba jest tak, że wszystko uzależnione jest od danej chwili. Ja rodziłam w Matce Polce i nie powiem na ten szpital złego słowa. Mieliśmy z mężem osobną salę, położna spisała się na medal, a gdy po kilku godzinach okazało się, że poród się zatrzymał i niezbędna jest cesarka, po 10 minutach byłam na sali operacyjnej.
Do porodu znieczulenie dostałam za free i nie płaciłam nic za osobną salę. Anestezjolog głaskał mnie po głowie, śpiewał mi i próbował za wszelką cenę rozśmieszyć.
Po cesarce trafiłam na salę pooperacyjną, a mój synek pojechał już na górę na normalny oddział. Wraz z nim pojechał mój mąż i mama więc synek nie był sam. Ja dostałam go po 3 godzinach, gdy mogłam opuścić pooperacyjną. Ponieważ była już 22, a ja nie mogłam się zbytnio ruszać całą noc synkiem zajmowała się położna. Karmiła, przewijała, tuliła i podawała mi go za każdym razem gdy poprosiłam.
Owszem zielone kafelki na porodówce oraz niezbyt czyste oddziały nieco przerażają, ale opiekę miałam super i to najważniejsze.
Choć znam dziewczyny, które rodziły na tej samej porodówce chwilę wcześniej lub później, trafiły na inną załogę i nie miały już tak kolorowo.
 
Ja juz moge wypowiedziec sie o wszystkich trzech, bo w trakcie ciazy bylam w kazdym. Tyle ze nie rodzilam...ale opowiem troche o OCP:

Jesli chodzi o Matke Polke to juz komentowalam kilka postow wczesniej.
Teraz mam swieze wiesci z Madurowicza. Jesli chodzi o sam szpital to bardzo mi sie podoba. Wiadomo ze to nie warunki jak w prywatnym ale jest naprawde w porzadku. Gdyby wyszlo ze bede tu rodzic to nie bede przerazona.
Natomiast zostalam tragicznie potraktowana z powodu braku "tutejszego" lekarza :( Malo tego, ginka na Izbie powiedziala mi wprost ze moj lekarz jest beznadziejny i powinnam chodzic do kogos innego!!!! Podobnych tekstow bylo mnostwo... Po co ja tu w ogole przyjechalam? Po co akurat do nich? A czy ja nie moge jechac gdzie indziej? I ze mam zle wypisane skierowanie i zle weszlam, nie na ten oddzial !!! Eh...
No nie bylo to mile, bo dziewcYny ktore maja tu lekarzy byly przyjmowane natychmiast bez takich ceregieli a tymczasem mi juz zaczeli wypisywac odmowe...
Nie wiem czy wina lezy po stronie p. Doktor ktora miala zly dzien czy jest tu tak codziennie...
Tak czy siak w Rydygierze ani jedna nie skarzyla sie na taka dyskryminacje...
 
Ostatnia edycja:
Jest tu ktos kto bedzie rodzil w Matce Polce? Mam termin na sierpien i zdecydowanie wybieram ten szpital. Jedyny problem w tym, ze do Polski wroce tylko 8 tygodni przed porodem wiec nie mam tam lekarza prowadzacego. Oczywiscie wszystkie dokumenty, badania i zaswiadczenia bede miala z UK.
Zamierzam w kwietniu ( bede w lodzi na 2 tygodnie) skontaktowac sie z jakims lekarzem pracujacym na oddziale w Matce Polce czy zgodzi sie mnie prowadzic w tak poznym czasie.. Mozecie polecic jakiegos lekarza? Bede bardzo wdzieczna wszystkim Mamuśkom za pomoc ! :-)

Mnie prowadzi dr Bartosiak. Przyjmuje w Luxmedzie na Dowborczyków 30. Pracuje w Matce Polce i w związku z tym tam też będę rodzić. Moja bratowa lepiej wspomina poród w Matce Polce niż w Madurowiczu.
 
Jaost lezalam w Matce Polce,i szczerze nacaly tydzien trafila sie jedna niemila zmiana pielegniarek ale dalo sieprzezyc,natomiast ztego co zauwazylam to poloznedo dzieciaczkow sa do rany przyloz, izbaprzyjec tez wmiare milo i szybko, lekarz ktory mnie przyjmowal na oddziale tez bardzo fajny poswiecil mi czas na spokojnie zebym sie niestresowala, bo puls mialam taki zeszyby bym mogla nim wybijac ze strachu ze maluszkowi cos dolega
 
Dziewczyny, rodziłam w madurowiczu 6 lat temu, obecnie jestem w drugiej ciąży i mam zamiar znowu tam rodzic.
czy macie informacje czy w przypadku cc przy porodzie może być mąż i czy po cc pozwalają na kontakt z maluszkiem i karmienie. Niestety 6 lat temu synka zobaczyłam dopiero po dobie:(
 
Ja miałam 2 cesarki w Madurowiczu, ostatnią w marcu więc mam chyba aktualne info ;-) Przy cc nie może być na sali ani mąż ani żadna inna osoba poza personelem medycznym. Chyba tylko w Matce Polce jest taka opcja.
Przy obu cięciach dzieci miałam pokazane na chwilę, mogłam dać buziaka i to tyle. Starsza córka trafiła do inkubatora na całą noc (cięcie o 18) a dostałam ją koło południa następnego dnia. Z drugą córką rozłąka była dłuższa bo urodziła się o 10 a dostałam ją dopiero następnego dnia koło 15. Było to spowodowane brakiem wolnych łóżek na położnictwie i nie mieli mnie gdzie przewieźć. Na pewno brak dziecka przy sobie jest trudny do zniesienia ale ma to jeden plus- pozwala odrobinę dojść do siebie po cc zanim dostanie się maluszka na salę.
 
reklama
W matce polce z tego co zauwazylam to dziecko masz odrazu przy sobie,na noc jest zabierane bo trzeba lezec 12godzin,a poniej jesli sobiezyczzysz jest caly czas przy matce. Ale o tym ze mozebyc maz przy cc,to ciekawe musze zapytac. Ja jestem po cc,ale chcialabym rodzic sn. Ale jak sienie uda tofajnie byloby miec meza przy sobie. Bodlamnie cc to straszyny stres
 
Do góry