Ja rodziłam w Zgierzu, kilka dni temu wróciliśmy ze szpitala z naszą dzidzią.
Wybór padł tylko ze względu na odległość.
Jestem bardzo zadowolona. Szpital nastawiony na poród SN, nie przyśpieszają porodu chyba że jest już dużo po terminie.
Położne na porodówce bardzo pomocne, zrobią wszystko by pomóc urodzić i najlepiej słuchać położnej (czasami lepiej niż wykorzystywać wiedzę ze szkoły rodzenia). Ja się zdałam całkowicie na położną i się opłaciło (urodziłam bez nacięcia i pęknięcia).
Lekarze ..... zależy na kogo się trafi, niektóre decyzje w czasie porodu podejmuje tu lekarz, więc czasami dłużej to trwa.
Jest tylko jedna sala do porodów rodzinnych (ale położne nie polecają ze względu na niewygodne łóżko - nie ma foteli porodowych). Na sali ogólnej łóżka są pooddzielane parawanami, ale mężowe mogą być przy porodzie.
Po porodzie dziecko można oddać na jedną noc. Opieka w porządku. Jak tylko dziecko za bardzo płacze ktoś się zjawia z pytaniem czy nie potrzebujesz pomocy. Mleko dają jak się tylko chce. Ubranka są szpitalne, ale nie polecam, większość dzieci które akurat były w tym samym czasie miało po nich wysypkę. Pieluchy trzeba mieć swoje. Dzieci kąpane są w pokojach przy matkach.
Ja mogę tylko narzekać na skrzypiące łóżko, mnie sama to budziło
Mam nadzieję, że moje informację się komuś przydadzą. Pozdrawiam wszystkie przyszło mamy.
Wybór padł tylko ze względu na odległość.
Jestem bardzo zadowolona. Szpital nastawiony na poród SN, nie przyśpieszają porodu chyba że jest już dużo po terminie.
Położne na porodówce bardzo pomocne, zrobią wszystko by pomóc urodzić i najlepiej słuchać położnej (czasami lepiej niż wykorzystywać wiedzę ze szkoły rodzenia). Ja się zdałam całkowicie na położną i się opłaciło (urodziłam bez nacięcia i pęknięcia).
Lekarze ..... zależy na kogo się trafi, niektóre decyzje w czasie porodu podejmuje tu lekarz, więc czasami dłużej to trwa.
Jest tylko jedna sala do porodów rodzinnych (ale położne nie polecają ze względu na niewygodne łóżko - nie ma foteli porodowych). Na sali ogólnej łóżka są pooddzielane parawanami, ale mężowe mogą być przy porodzie.
Po porodzie dziecko można oddać na jedną noc. Opieka w porządku. Jak tylko dziecko za bardzo płacze ktoś się zjawia z pytaniem czy nie potrzebujesz pomocy. Mleko dają jak się tylko chce. Ubranka są szpitalne, ale nie polecam, większość dzieci które akurat były w tym samym czasie miało po nich wysypkę. Pieluchy trzeba mieć swoje. Dzieci kąpane są w pokojach przy matkach.
Ja mogę tylko narzekać na skrzypiące łóżko, mnie sama to budziło
Mam nadzieję, że moje informację się komuś przydadzą. Pozdrawiam wszystkie przyszło mamy.