reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szczęśliwe dzieciństwo maluszków - zabawki, piosenki, metody wychowawcze itp.

oj, mnie też hamuje tylko toże nie wiem, czy to chłopiec, czy dziewuszka.
a teraz pochwale się tym co wczoraj kupiłam


a to niektóre z rzeczy, co wczoraj dostałam od koleżanki:


teraz tylko musze je wyprać i wyprasować. A jakiego proszku używacie do ubranek dziecięcych?
 
Ostatnia edycja:
reklama
oj, mnie też hamuje tylko toże nie wiem, czy to chłopiec, czy dziewuszka.
a teraz pochwale się tym co wczoraj kupiłam


a to niektóre z rzeczy, co wczoraj dostałam od koleżanki:


teraz tylko musze je wyprać i wyprasować. A jakiego proszku używacie do ubranek dziecięcych?


no to teraz prać i poukładac:-Dja używałam i bede używać JELP 2w1:tak:
 
oj, mnie też hamuje tylko toże nie wiem, czy to chłopiec, czy dziewuszka.
a teraz pochwale się tym co wczoraj kupiłam


a to niektóre z rzeczy, co wczoraj dostałam od koleżanki:


teraz tylko musze je wyprać i wyprasować. A jakiego proszku używacie do ubranek dziecięcych?
no fajowe :-) takie neutralne nie ważne jaka będzie płeć :-)
 
kurcze ja też już bym chciała coś zakupić zwłaszcza, że znalazłam już tyle pięknych rzeczy ale w rodzince mnie stresują, że jeszcze za wcześnie :zawstydzona/y: się kurde jacyś zabobonni zrobili co najgorsze nawet mój mąż :-( i przetłumaczyć sobie nie daję :-( zaczęłam powtarzać, że po kryjomu coś kupię i za karę mu nie pokarzę :-) a na razie oglądam sobie wasze rzeczy i tym ciesze oczęta :-)

Dużo ludzi wierzy w to, że kupowanie przed porodem przynosi pecha. Moja mama była przerażona, jak pod koniec siódmego miesiąca pojechaliśmy po wyprawkę. A ile się nasłuchałam, jak postawiliśmy łóżeczko na półtora miesiąca przed terminem!
 
Ja też Jelp:tak: i właściwie mi na długo starczał przy córce a wam :confused:

co do łóżeczka to właśnie ja znam więcej przesądów z łóżeczkiem niż z całą wyprawką że reszte można mieć i łóżeczko też ale nie rozkładać tylko dopiero jak się dziecko urodzi :tak:moja mama z córą też mi mówiła że nie rozkładać a ginekolog po odstawieniu tabletek na podtrzymanie kazał łóżeczko szykować i rozłożyłam choć i tak miesiąc stało a córę przenosiłam ;-)
 
Dużo ludzi wierzy w to, że kupowanie przed porodem przynosi pecha. Moja mama była przerażona, jak pod koniec siódmego miesiąca pojechaliśmy po wyprawkę. A ile się nasłuchałam, jak postawiliśmy łóżeczko na półtora miesiąca przed terminem!

Litości,aż odechciewa się komentować. Sredniowiecze i już. Szkoda, że jeszcze na stosie za to nie palą:-D:-D:-D;-);-);-)
A ja mam w nosie całe te gadanie, bo nie mam zamiaru grudniu latać z wielkim brzuchem za wyprawką, gdzie wtedy to już pewnie będe się toczyć, a nie chodzić. :-D Wyobrażacie sobie nas w tych kolejkach przedświątecznych?:no::no::no:
Ostatnio wujek mojego męża stwierdził, że przecież wszystko można kupić w jeden dzień tuż przed porodem. Pewnie, nakupuje się w pośpiechu jakiś niepotrzebnych pierdół i bezużytecznych bubli za kosmiczną kase... A tak moge spokojnie pochodzić, pooglądać, porównać ceny. A poza tym, jak będzie wcześniak.... ja będe rodzić, a mój na gwałt będzie wtedy szukał po sklepach wyprawki... :confused::confused::confused:Jakoś sobie tego nie wyobrażam.:confused::confused::confused:
Także wole za wczasu sobie wszystko przygotować.
zresztą, kto wie jak będziemy się czuły w trzecim trymestrze z wielkimi brzuchami :confused:?
Ach te całe przesądy.... tylko nas nimi denerwują.... głupie zabobony..... :angry::angry::angry:
 
Jeśli chodzi o proszek do prania to ja jestem wyrodna matka, bo na początku stosowałam tylko ten Persil non bio co był w tej szpitalnej wyprawce, albo płyn Fairy. Szybko się to pokończyło, więc wrzuciłam kilka ciuszków Młodego razem z naszymi ciuchami, żadna reakcja alergiczna nie wystąpiła, więc Olisiowe ciuchy piorę z naszymi, bodajże jak miał miesiąc to już nie stosowałam proszków dla dzieci. Zresztą rozmawiałam z kilkoma położnymi i mi mówiły, że jeśli nie występują żadne reakcje alergiczne to spokojnie można ze swoimi ciuchami prać.
Zresztą podobnie jest z innymi rzeczami dla dzieci, czytałyście kiedyś skład soczków, albo jogurtów dla dzieci? Szok, sama chemia tak naprawdę:szok: Jogurty dla dzieci i soczki mają ważność ponad rok czasu, podobnie jest ze słoiczkami dla dzieci:szok:
 
reklama
ja to jak na razie mam tylko pare ciuszków, gryzak, i ostatnio kupiłam butelkę, smoczek i śliniaczki do kompletu bo były na przecenie ;)

jeszcze w łazience czeka pare par body ale coś dzisiaj mi sie nie chciało ich poprać ;p

skarpetusie na pamiątke dla maluszka z Paryża ;) chyba jak na razie najmniejsze jakie mam


a ten pajacyk podoba mi się najbardziej ;) jest bardziej dziewczęcy, ale tak mi się spodobał że musiałam go kupić ;)
 
Do góry